tag:blogger.com,1999:blog-54474475799173375772024-03-13T08:14:39.861-07:00from love to deathBlogi mojego autorstwa:
* http://esteesmipequenomundo.blogspot.com/
* http://babyiamaddictedtoyou11.blogspot.com/Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.comBlogger36125tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-20221414796336753632013-04-18T23:55:00.005-07:002013-04-18T23:55:58.789-07:00Nowy blog!<h3 style="text-align: center;">
<b><span style="font-weight: normal;">Kochani, </span></b></h3>
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-weight: normal;">z myślą o was założyłam nowego bloga i tutejszych obserwatorów postanowiłam o tym poinformować, a więc: blog <a href="http://znadziejanalepszejutrox3.blogspot.com/" target="_blank">"Z nadzieją na lepsze jutro"</a> czeka na was już z prologiem.</span></h3>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-weight: normal;"></span><span style="font-weight: normal;"></span>Zapraszam do czytania i zostawienia opinii pozytywnej bądź negatywnej.</div>
<div style="text-align: center;">
Pozdrawiam. Wasza Natalie ;*</div>
Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-83636885164882827512012-12-29T02:34:00.003-08:002012-12-29T02:34:31.685-08:00Pożegnanie :'(<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Będę tęsknić za tym blogiem, tak z pewnością.</i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b>' From love to death ' </b>był spontanicznie założonym blogiem, który jednak przypadł wam do gustu z czego tak ogromnie się cieszę. Ogromną radość sprawia mi pisanie dla was, serio. Czytając wasze komentarze jestem bardzo zaskoczona, że niektórym, aż tak bardzo podobała się ta historia. Cóż, większość z was nie spodziewała się zakończenia teraz. Wiecie? Ja też nie. Pomysł przyszedł nagle, podczas wracania do domu. Spontaniczna decyzja, ot co, ale jak dla mnie to dobrze, nie lubię pisać <i>'Mody na Sukces' </i>to zbyt męczące i oklepane.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Z całego serca chciałabym was podziękować za każde wejście na tego bloga, gdzie przez te dwa miesiące uzbierało się ich prawie <b>szesnaście tysięcy</b> (o.O); za osoby czytające, gdzie liczba przekracza <b>siedemdziesiąt</b>; a przede wszystkim za tych <b>dwudziestu sześciu </b>obserwatorów, bez których jakoś szczególnie nie dałabym sobie rady.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wygrana w jednym z internetowych konkursów/eliminacji też wiele pomogła i bardzo się z tego cieszę.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Dziękuję, że byliście ze mną i mam cichą nadzieję, że nadal będziecie, go przypuszczam, że nigdy nie przestanę pisać.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kiedyś jedna z was lub dwie wspomniały, żebym wydała książkę. Rozważałam takową opcję, lecz stwierdzam iż to nie dla mnie. Jeszcze nie teraz. <b>Viper </b>z pewnością by taką wydała, lecz ja jeszcze nie.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Właśnie! Tobie<b> Viper</b> i <b>Patti </b>chciałabym podziękować najbardziej. Za wszystko! A w szczególności za dowartościowywanie mnie, choć wcale nie trzeba było. Doskonale wiem jak piszę, Słoneczka. Co nie zmienia faktu, że <b>bardzo dziękuję, że byłyście. ;*</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Jeśli ktoś chce mieć styczność z moją 'twórczością' to zapraszam na moje pozostałe blogi:</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">1.<a href="http://malenkimysleotobiecalyczas.blogspot.com/" target="_blank">Maleńki, myślę o Tobie cały czas</a></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">2.<a href="http://esteesmipequenomundo.blogspot.com/" target="_blank">Este es mi pequeno mundo</a></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">3.<a href="http://babyiamaddictedtoyou11.blogspot.com/" target="_blank">Baby I'm addicted to you</a> - pisane z przyjaciółką. ;*</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><i>Będę tęsknić, kochani. ;'( </i></b></span></h2>
Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-68286964664533485172012-12-28T01:02:00.001-08:002012-12-28T01:02:42.299-08:00Epilog.<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Czasami podjęte decyzje nie są tymi odpowiednimi. Czasami żałujemy, że zrobiliśmy tak, a nie inaczej, ale mimo wszytko to była nasza pierwsza podjęta decyzja i za nic nie da się jej zmienić, nawet wtedy, kiedy tak bardzo tego chcemy.</i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Minęły miesiące od ostatniego pocałunku i wyznania miłości przez Zayn'a i Emmę.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ems nadal mieszka w Bradford wraz z dwójką cudownych przyjaciół, na których zawsze może polegać. Harry tak jak obiecał cały czas jest przy niej, aby ta bez powodu mogłaby się w niego wtulić i po prostu posiedzieć. Brakuje jej czułości Zi, ale jest twarda. Już nie pokazuje tego po sobie, że tak bardzo bolała ją strata tego faceta, nadal boli, lecz nie tak bardzo. Liam, w domu robi za 'głowę rodziny'. Czasami naprawdę zachowuje się jak ich opiekun, no bynajmniej prawny, lecz nikomu to nie przeszkadza, a w szczególności Ems, która straciła ojca i znienawidziła matkę. Mimo, że nie jest z Zayn'em ma kontakt z Niall'em czy Louis'em oraz jego dziewczyną, która i tak zamieszkała w Bradford ze swoim chłopakiem. Ems mówi, że są najsłodszą parą na świcie. Zresztą sama do niedawana była w takim cudownym związku, do czasu... Niall zafascynowany grą w piłkę nożną, znalazł sobie dziewczynę cheerleaderkę, która okazała się naprawdę świetną i wartościową dziewczyną. Zayn... Cóż. Tak jak przewidywali chłopcy wrócił do Perrie, lecz nie na długo. Rozstali się zaledwie po trzech tygodniach, gdzie związek zakończył Zayn. Nie kochał jej, a męczyć także się nie chciał. Tęsknił za Ems, więc to właśnie z nią starał się być najbliżej, choć nie pomagali mu w tym kumple. Nie chcieli aby ich przyjaciółka cierpiała, więc rzadko kiedy dopuszczali Malika do jego byłej dziewczyny. </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Miłość powstaje z przyjaźni. Więc dlaczego z miłości nie może powstać przyjaźń?</i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Niejednokrotnie stawał przed drzwiami restauracji, w której pracowała, lecz nie odważył się wejść i prosić o drugą szansę, której i tak by nie dostał, a widok jej i któregokolwiek jego przyjaciela działał mu na nerwy, a w szczególności wtedy, kiedy dochodziły czułości i pełne zadowolenia uśmiechy.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Mimo, że nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli musimy żyć dalej. Życie płata nam figle, ale bez tego by się nie obeszło, tak musi być.</i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<h3 style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b>Kocham Cię, Zi. - Ems. </b></span></h3>
Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-87724486693503905892012-12-27T06:06:00.002-08:002012-12-27T06:06:54.693-08:00(28) Rozdział dwudziesty ósmy. <div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Czasami zastanawiam się dlaczego życie daje mi tak w kość? Dlaczego to zawsze ja dostaję po dupie, kiedy każdy inny zakłamany człowiek cieszy się szczęściem? Życie to nie bajka i doskonale o tym wiem. To nie tak, że nie chciałabym, aby tak było, bo bardzo tego pragnę, lecz to po prostu nierealne. Życie to życie i jest cholernie brutalne w niektórych momentach, ale tak już musi być. Musimy cierpieć, bo nawet jeśli bylibyśmy cały czas szczęśliwi i wszystko szło by po naszej myśli to nawet to by nam się znudziło, przejadłoby się. Właśnie dlatego nie wierzę w happy endy! Nie ma czegoś takiego, a jeżeli jednak są owe to nie w moim życiu, z pewnością nie. Właśnie dlatego nie mam zamiaru wysłuchiwać żadnego kazania ani mowy obronnej wypływającej z ust Malika, która będzie mi mówić jak on bardzo żałuje i jak to cholernie tego nie chciał. Nie! Jakby nie chciał to by tego nie zrobił, a takie żałowanie na pokaz to tylko ściema i udawana pokora. Przejechałam się niejednokrotnie na takich ludziach, więc to i owo już wiem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nad czym się tak zastanawiasz? - spytał Liam wchodząc do naszej nowej kuchni, w której stałam.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Że życie to jednak nie bajki Disneya, Chudy, mimo wszystko każdy chce w takiej żyć. - westchnęłam spoglądając na niego. Miał wyraz twarzy nie do rozszyfrowania. - No co?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie lubię, gdy się zadręczasz. Daj sobie spokój z facetem, który...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Liam! - Harry dołączył do nas od razu drąc się na przyjaciela. - Tym jej nie pomożesz.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Skarcił go uderzając w tył głowy; Liam jęknął, a ja szczerze się uśmiechnęłam. Tego właśnie mi potrzeba! Ich i świętego spokoju bez Zayn'a.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co mamy na śniadanie? - spytał całując mnie w czoło.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co tylko sobie życzysz, ale jak pójdziesz do sklepu. - zaśmiałam się widząc jego błagalną minę. I takim oto sposobem wylądowaliśmy w knajpce na rogu czekając na pyszne śniadanie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wiecie co? - Harry nagle się ożywił. - Przecież za niedługo Wigilia!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zostało jeszcze kilka tygodni. - skomentował Li popijając parującą, gorzką i w dodatku czarną jak smoła kawę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ale przecież do nowego domu musimy kupić wszystko. Choinkę, ozdoby, jakieś łańcuchy lampek na dwór...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przystopuj kochany, ze wszystkim zdążymy, ale jeszcze nie pora na to. - wyjrzałam za okno, przy którym siedzieliśmy i pożałowałam tego bardzo. Szybkim, miarowym krokiem w skórzanej kurtce podążał Malik. Szedł wpatrzony gdzieś przed siebie. Na jego widok moje serce, choć w kilku kawałkach, załomotało szybciej, a Harry, który na mnie dziwnie spojrzał wydawał się to usłyszeć. Patrzyłam na jego sylwetkę z utęsknieniem, ale także z nienawiścią, która jednak zwyciężała w tej zażartej walce nie mającej końca. Sprzeczności buzowały w moim umyśle, w moim sercu i zesztywniałym ciele, a mój wzrok ciągle spoczywał na nim. Mimo, że nie chciałam go widzieć, chciałam na niego patrzeć. W pewnym momencie raptownie się zatrzymał i z zakłopotaniem rozejrzał w około. Lustrował wzrokiem wszystko co go otaczało, aż jego piękne ciemne oczy spoczęły na owej knajpce, w której się znajdowaliśmy, a następnie na mnie. Dostrzegł mnie wśród tylu osób tu siedzących i ruszył w naszym kierunku. Wiedziałam, że prędzej czy później dojdzie do naszego kolejnego spotkania, więc muszę stawić temu czoła. Pod czujnym okiem przyjaciół wstałam z krzesła i ubrawszy kurtkę wyszłam z knajpki by stanąć przed Zayn'em, który wcale się tego nie spodziewał.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Porozmawiamy? - spytał stając bliżej.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Właśnie po to wyszłam. - oznajmiłam powoli ruszając przed siebie. Przez jakiś czas nie mówiliśmy nic, tkwiliśmy w ciszy, która ciążyła ogromnie, a żadne z nas nie widziało co powiedzieć, jak powiedzieć.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Posłuchaj Zayn. - powiedziałam stając przed nim. Pochylił głowę tak jak wtedy, kiedy całował mnie w czoło. Odsunęłam się nieznacznie. - Może postąpiłam zbyt pochopnie, może nie powinnam się wyprowadzać, ale jednak to zrobiłam. Jak nie teraz, to później i tak by się to stało. Zresztą Perrie...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ems, kocham cię.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wiem, Zayn i ja nadal darzę cię tym uczuciem i wcale ono nie zmalało. Właśnie dlatego odsunęłam się. Odeszłam w cień, by dać ci przestrzeń na nową miłość, na czas beze mnie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przecież...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Daj mi skończyć. - powiedziałam kładąc palec na jego ustach, które jeszcze niedawno tak zachłannie mnie całowały. - Pragnę mieć cię obok, ale nie tak jak teraz. Chcę wiedzieć, że jesteś, ale nie ze mną. Chcę zwrócić się do ciebie, a nie być z tobą. Chcę mieć cię jednocześnie i odtrącać. Zrozum, że to wszytko co zaczęło się kilkanaście miesięcy temu właśnie dzisiaj się kończy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nadal jesteś dla mnie najważniejsza. - powiedział łapiąc moją twarz w dłonie. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A ty zawsze będziesz w moim sercu. - pochylił się nade mną i nasze usta złączyły się w naszym ostatnim pocałunku. Ostatnią oznaką czułości, miłości, która istnieje między nami. - Kocham cię. - powiedziałam odchodząc.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Strata boli ze względu na wszystko, ale jeśli robisz coś w słusznej sprawie robisz to dobrze. Mimo, że Zayn to człowiek, który jako pierwszy pokazał mi na czym polega prawdziwa miłość, już nigdy nie otrzyma takiego zaufania jak Liam czy Harry, którzy zawsze będą przy mnie. </span></div>
Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-4145343019423510072012-12-22T07:01:00.001-08:002012-12-22T07:01:33.221-08:00(27) Rozdział dwudziesty siódmy<div style="text-align: center;">
<i><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nigdy nie przestaniesz kochać. Po prostu nauczysz się bez niego żyć.</span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Harry uświaomił mnie, że ani dziś, ani jutro, a nawet za tydzień mam nie wybieram się do pracy bo mam urlop, który trwa całe dwa tygodnie. Z jednej strony schlebia mi, aż taka opieka ze strony Hazzy, lecz to wiąże się z spędzaniem z Zayn'em czasu, kiedy powinnam być w pracy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nadal siedzę w pokoju Liam'a i szczególnie nie chce mi się z niego wychodzić. Przebrałam się tylko w jakąś koszulkę Chudego i położyłam się do łóżka. Szczerze mówiąc, nie czułam się zbyt dobrze i to nie chodzi tylko o stan psychiczny, fizyczny także się pogorszył. Wtulając się w poduszkę przesiąkniętą zapachem przyjaciela zaczęła rozmyślać nad swoim życiem. Próba ułożenia i zaczęcia wszystkiego na nowo skończyła się jak skończyła, czyli tak jak zawsze. Płacz, zaciśnięta szczęką i głowa uniesiona wysoko, aby nikt nie widział jak bardzo cierpię, choć i tak nie zawsze mi to wychodzi. Płacz w ramionach przyjaciela pomaga, płacz w ramionach Hazzy uspokaja, płacz w ramionach Liam'a pociesza. Płacz przy nich nie jest oznaką słabości, tylko wylewaniem z siebie wszystkiego co leży na sercu, łzy to tylko taki niepotrzebny dodatek. Przewróciłam się na drugi bok i zasnęłam.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Emma, Ems. - obudziło mnie szturchanie w ramię. Otworzyłam zaspane oczy i przed łóżkiem, na którym spałam zobaczyłam kucającego Malika.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co? - spytała zamykając oczy, aby na niego nie patrzeć.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Porozmawiamy? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wszystko jest przecież jasne. - powiedziałam siadając na łóżku i szczelnie okrywając się kołdrą.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie. - pokręcił głowę siadając na łóżku obok mnie. - Ty wiesz tylko tyle co sama sobie ułożyłaś i może to co powiedzieli ci chłopaki. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A co tu jeszcze więcej mówić? - spytałam, wiedząc, że prędzej czy później się popłaczę. Najpierw straciłam tatę, teraz tracę jego i doskonale o tym wiem. - Widziałam cię z dziewczyną, którą naprawdę kochasz...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ale Ems, Skarbie...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie mów tak do mnie. - zamknęłam oczy. - Daj spokój sobie z tłumaczeniami to i tak nic nie da.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przecież cię kocham. - jęknął łapiąc moją twarz w dłonie, a ja raptownie otworzyłam oczy, w których lśniły łzy. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zayn...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ja naprawdę cię kocham, Ems... proszę...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wyjdź.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">-Kochanie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Proszę cię, wyjdź! </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Krzyknęłam płacząc już całkowicie. Rozkleiłam się nawet przy nim, a tak być nie powinno. Wyszedł ze spuszczoną głową i drżącymi ramionami. Przecież dobrze zrobiłam, przecież on tak naprawdę mnie nie kocha... Schowałam twarz w pościel i krzyknęłam. Zaczęłam się drzeć płacząc. Chciałam wykrzyczeć wszystko.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nienawidzę miłości. - wydarłam się na cały dom. - Nie ma tego gówna!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wiedziałam, że wszyscy mnie usłyszą, nawet Zayn, ale taka była prawda. Dla mnie nie ma już miłości i nigdy nie będzie. Szybko wyszłam z łóżka wyciągając z szafy jakieś cichy Liam'a. Ubrałam na siebie jakieś jego spodnie dresowe i dużą bluzę wkładaną przez głowę w kolorze zieleni. Zabrałam telefon, który leżał na łóżku i wyszłam z pokoju. W korytarzu minęłam Niall'a, który patrzył na mnie ze współczuciem, którego wcale nie potrzebowałam, bo po co mnie jeszcze bardziej dobijać. Z nadal przeszklonymi oczyma stanęłam w kuchni patrząc na siedzących przy stole Liam'a i Harry'ego.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chłopcy?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ems, wszystko w porządku?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A czy kiedykolwiek było? - spytałam podchodząc do wstającego Liam'a. - Nie chcę tu mieszkać. - powiedziałam przytulając się do przyjaciela. Zaczął gładzić dłońmi moje plecy, które drżały.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A co masz zamiar zrobić? - spytał.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wyprowadzę się. Mam odłożone pieniądze. - spojrzałam na Harry'ego, który patrzył na mnie smutnym wzrokiem. - Kupię mieszkanie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Gdzie? - spytał podchodząc do mnie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- W Bradford. - spojrzałam w jego piękne zielone oczy, które teraz smuciły mnie jeszcze bardziej. - Chcę mieć was blisko.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chodź do mnie. - powiedział wyciągając swoje ręce w moją stronę. Wyswobodziłam się z uścisku Liam'a i przylgnęłam całym ciałem do Harry'ego. Jego perfumy uspokajały, a i tak wybuchłam płaczem. - Nie płacz, maluchu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Hazz. - jęknęłam w jego szyję.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Proszę cię, nie płacz.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Pocałował mnie w czoło i jeszcze bardziej do siebie przytulił.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteście cudowni. Obiecajcie mi, że chociaż wy będziecie ze mną zawsze. - powiedziałam patrząc na przyjaciół.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Obiecuję. - powiedział każdy z nim, a później we trójkę trwaliśmy w uścisku przyjaźni.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> Wraz z Li i Hazzą jechaliśmy do mieszkania, które miałam zamiar kupić.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Na pewno chcesz się wyprowadzić? - spytał Harry, który siedział na tylnym siedzeniu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zdecydowanie. - pokiwałam głową. - Nie mogę tam zostać, zwłaszcza, że Zayn niedługo pewnie przyprowadzi dziewczynę, którą naprawdę kocha...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przestań już tak mówić! - wydarł się prowadzący Liam. - To, że on okazał się dupkiem, nie oznacza, że już zawsze masz chodzić taka przygnębiona i bez uśmiechu. Nie lubię cię takiej...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dlatego wpadłam na jeszcze jeden pomysł. - powiedziałam cicho.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- No? - Harry nachylił się nade mną.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Może... może zamieszkamy we trójkę? - spytałam patrząc to na jednego to na drugiego.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Muszę mieć się na oku, więc się zgadzam. - uśmiechnął się Li, kładąc swoją dłoń na moje kolano.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- I ktoś musi cię przytulać. - Harry pocałował mnie w czubek głowy. - Wprowadziłbym się nawet, wtedy jakbyś tego nie zaproponowała.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Kocham was chłopaki.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Mam najcudowniejszych przyjaciół na ziemi.</i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Już wieczorem mogłam spać w swoim domu, a właściwie to naszym. Zabraliśmy ze sobą tylko najpotrzebniejsze rzeczy i wnieśliśmy je do środka. <b>Czas rozpocząć nowy etap w życiu tylko z Harry'em i Liam'em. </b></span></div>
Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-57708069738578147332012-12-19T11:54:00.000-08:002012-12-19T11:54:55.543-08:00(26) Rodział dwudziesty szósty.<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zastanawiając się, kiedy Zayn stał się osobą, której nie mogę w pełni ufać roznosiłam zamówienia po restauracji. Dziś był szczególnie spory ruch, więc moje myśli nie były zajęte tylko Zayn'em, na którego nie mam zamiaru nawet spoglądać. To dziecinne obrażać się jak mała dziewczynka, która nie dostała misiaka, na którego tak długo czekała, ale innej opcji nie widziałam. Czekałam tylko, aż Malik łaskawie sam mi o wszystkim powie i przedstawi tą przeuroczą Perrie, która tak bardzo chciała wtargnąć w jego życie, najprawdopodobniej nie wiedząc o mim istnieniu, a może i wiedząc.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Pracę skończyłam kilkanaście minut po trzynastej, gdyż szefowa pozwoliła wyjść mi wcześniej. Mimo, że zawsze wykorzystywałam wszystko możliwe sytuacje do pojawienia się w domu wcześniej, teraz tego nie chciałam. Chciałam być sama i pogrążać się w coraz bardziej dołujących mnie myślach.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Czymże jest miłość? Piękne uczucie, które polega na całkowitej ufności i szczęściu. Teraz z moim zaufaniem jest coraz gorzej. Jeśli Zayn nie przyzna się, że spotkał się w tą blondyneczką pierwsze co zrobię to kupię to mieszkanie, które tak bardzo ostatnim razem mi się podobało i tam zamieszkam. Mimo, że to boli... jego zachowanie wobec tej dziewczyny boli, to nie zamierzam płakać i nienawidzić świata, chociaż właśnie to robię. Moje myśli eliminują się w raz z czynami. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przysiadłam na ławeczce, na której, kiedyś wypytywał się mnie, co tak naprawdę łączy mnie z Chudym. Wtedy to wszystko wydawało mi się zwyczajne, ludzka ciekawość nie zna granic, ale wiem, że wtedy był zazdrosny. Teraz, kiedy on spędza czas potajemnie wdychając w swoje zepsute przez papierosy płuca, nie czuję się zazdrosna. Czuję się zraniona, a ból rozprzestrzenia się po całym moim ciele, dręcząc umysł niemiłosiernie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Poderwałam się słysząc dzwoniący do mnie telefon. Wyciągnęłam go z torebki przewieszonej przez ramię i zerknęłam na wyświetlacz. Harry. Wczorajsza rozmowa z nim uświadomiła mi jedynie, że mam w nim oparcie, które tak bardzo pomaga, Hazz jest kochany oraz to, że Malik już nie jeden raz uległ tej dziewczynie, dając się bezwiednie omotać.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wrzuciłam telefon ponownie do torebki i spojrzałam, gdzieś przed siebie. Dochodziła godzina piętnasta, a ja nie miałam zamiaru dzisiaj tak wcześnie pojawić się w domu. Chciałbym tu zostać. Może Zayn zacznie się choć odrobinę martwić i sam do mnie zadzwoni, a nie Harry, który, wie o całej sytuacji. Czekając na jakikolwiek znak od Malika, że nie pojawiam się w domu, widzę go. Wysiada z samochodu, parkując go po przeciwnej stronie parku. Zmierza w moją stronę narzucając na siebie czarną, dodającą mu pazura kurtkę. Odwracam od niego wzrok, mając nadzieję, że w moich oczach nie pojawią się żadne oznaki łez czy przygnębienia, które mnie ogarnia i obezwładnia mojego kruche ciało. Chwilę później już siedzi obok mnie, obejmując moje ciało ramieniem. Zadrżałam z jego dotykiem. Myśl, że jeszcze wczoraj obejmował czule Perrie, drażni mnie, a moje serce bije szybciej ze wściekłości.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dlaczego tu siedzisz? - spytał, przyciskając swoje rozgrzane usta do mojej skroni.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Rozmyślam. - wzruszyłam ramionami nieznacznie się od niego odsuwając.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nad? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nad tobą i tą tajemniczą blondynką, którą potrafisz obdarowywać tak cudownym uśmiechem jak tym wczorajszym. Słodko...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ems. - jego ręka na moim ramieniu zadrżała, a ja nadal na niego nie patrzyłam, tylko wlepiałam swój wzrok w chodnik przede mną. - Mogę ci to wytłumaczyć.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ale co tu tłumaczyć? - spytałam siląc się na uśmiech, mimo, że moje serce płakało. - To, że byłam po prostu zastępczynią po twojej prawdziwej miłości mi wystarcza. To całkiem dobry argument. - pokiwałam głowę wstając. - Nawet nie fatyguj się. Chcę być sama, wiedząc, że będziesz daleko ode mnie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ale Emma, dasz mi chociaż powiedzieć jak to wyglądało z mojej strony.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Doskonale o tym wiem jak to wyglądało. - łamiący się głos można było słyszeć z daleka. - Patrzyłeś na nią z jakimś uwielbieniem, rozumiesz? Jakbyś ją kochał... kochasz ją, a ja teraz najwidoczniej nie jestem ci już potrzebna. Twoja najlepsza miłość jest na miejscu, Zayn.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ruszyłam w stronę galerii handlowej, by za nią udać się do klubu, gdzie spokojnie będę mogła wypić coś co choć na chwilę pomoże mi zapomnieć o zmartwieniach i rozpadającym się sercu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Kurwa, to nie tak...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nie słuchałam go już, nie miałam na to siły, ani odwagi. Byłam zmęczona, wyczerpana i pragnąca ukojenia. Jakiś trunek powinien to załatwić.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Jakiś czas później, mając we krwi już jakąś ilość alkoholu ruszyłam w stronę domu. Z Zayn'em już nie chciałam dzisiaj rozmawiać, o ile w ogóle tego chciałam. Jedyne czego pragnął mój umysł to wtulenie się w ciało przyjaciela i chęć wypłakania się w jego przesiąkniętą perfumami koszulkę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Weszłam do domu, delikatnie zamykając za sobą drzwi. Ostrożnie zajrzałam do salonu, w którym na moje szczęście nie było Malika. Siedział tam Harry wraz z Liam'em i Niall'em, który leżał na podłodze pisząc coś na laptopie. Ściągnęłam buty i kurtkę, a Hazz usłyszawszy jakiś odgłos z miejsca, w którym się znajduję od razu przeniósł na mnie swój wzrok.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ems, wszystko w porządku? - spytał, najprawdopodobniej widząc moją drgającą wargę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie. - zdołałam wykrztusić, zanim po moim policzku zaczęły spływać gorzkie łzy. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Harry od razu podniósł się z miejsca, uprzedzając przed tym Li i objął mnie szczelnie ramionami. Wtuliłam twarz w jego szyję i zawyłam głośno. Emocje silniej we mnie buzowały po wypiciu tego alkoholu. Harry mimo wszystko uspokajająco gładził moje plecy szepcząc, że wszystko będzie dobrze.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Siedząc na łóżku Liam'a, wsłuchiwałam się w bicie serca Harry'ego, który nadal mnie przytulał. Kazali mi przenieść się właśnie tu z salonu, gdyż w każdej chwili może pojawić się tam osoba, która wywołała u mnie ten histeryczny płacz.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Maleńka, już dobrze? - spytał Harry, kiedy powoli zasypiałam na jego ciele.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dobrze... - pokiwałam głową wtulając się w niego jeszcze bardziej.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Niech śpi. - Liam ucałował mnie w czoło i przysiadł na fotelu przy biurku.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Uwierz, że wszystko będzie dobrze. - wyszeptał jeszcze Harry, zanim zasnęłam na łóżku Liam'a, w objęciach drugiego z najlepszych przyjaciół.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Każda miłość kiedyś się kończy, lecz czy każda musi kończyć się, aż takim bólem? </span></i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- ... czasami wydajesz się jeszcze krucha niż jesteś. Przyjmujesz maskę twardej, radzącej sobie ze wszystkim dziewczyny, a tak naprawdę wszystko cię przerasta i czujesz się taka bezbronna, mała, osamotniona. Nienawidzę, kiedy płaczesz.... znam cię ponad cztery miesiące jak nie więcej i wiem o tobie wystarczająco dużo, by wiedzieć, że wraz z płaczem cierpisz jeszcze bardziej. Jeśli tylko bym mógł, skopałbym temu jebanemu Malikowi tyłek, żebyś tylko nie zalewała się łzami. Pięknie dziewczyny nie powinny płakać, a już w szczególności nie przez faceta. Będę cię chronić, maleńka...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Takie słowa wypowiadał do mnie Harry, myśląc, że śpię. Teraz, kiedy już to wiem, wiem, że Harry jest tym, na którym mogę polegać i kochać go jak brata, wiedząc, że da mi wszystko czego będę pragnęła. A teraz najbardziej pragnę ciepła, które on mi daje. Ciepła, które zastąpi ból... ciepła, które uśmierci moją miłości i pokaże jak żyć tej nowej... ciepła, które tylko on potrafi mi dać.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b><i>Od autorki:</i></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Rozdział dedykowany dla Misia, który ma najsłodszą siostrzyczkę na świecie. Kocham Cię. x</span></div>
Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-26650693840729571792012-12-18T12:18:00.003-08:002012-12-18T12:18:50.571-08:00(25) Rozdział dwudziesty piąty<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Od wczorajszego wieczoru nie opuszcza mnie myśl, że Zayn może coś przede mną ukrywać. Wnioski wysunięte przez przypadkowo podsłuchaną rozmowę czasami przyprawiają mnie o nieprzyjemne dreszcze. Mimo, że w mojej głowie buzuje milion myśli na temat tego wszystko to nadal nie potrafię ogarnąć tego w jedną, prostą, zrozumiałą, formułę. Istnieje jakaś Perrie, o której wczoraj usłyszałam pierwszy raz w życiu i coś mi się wydaje, że więcej nie chcę o niej słyszeć. Zayn natomiast pod moim bacznym i ciągle nie opuszczającym go spojrzeniem zachowuje się normalnie. W jego gestach nie widać paniki, zdenerwowania, jakby coś lub kogoś ukrywał. Wydaje mi się, że nie mam czego się obawiać, tylko moja chora wyobraźnia poszerza swoje dość obszerne horyzonty.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Siedząc na plastikowych krzesełkach na dworze Harry co rusz rzucał wściekłe spojrzenia w stronę mojego chłopaka, który albo tego nie widział albo nie chciał widzieć. Pokiwałam tylko głową i wstałam z kolan Malika, by zadzwonić do Els, która w sumie dawno się nie odzywała, a powinna, bo Lou czasami umiera z tęsknoty całując ekran laptopa, na którym nie raz ją widzimy podczas rozmowy przez Skype.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wybrałam numer przyjaciółki i cierpliwie czekałam, aż odbierze i w końcu będę mogła porozmawiać z kimś to jednak nie jest płci męskiej.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ems! - krzyk Eleanor wyrwał mnie z zamyślenia.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Stęskniłam się za tobą. - stwierdziłam siadając na bujanej huśtawce, w przeciwnym rogu ogrodu. - Co tam u ciebie słychać?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nienawidzę tu studiować! - jęknęła. - Mam ochotę rzucić to w cholerę i przyjechać do was. Brakuje mi Lou...</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie jesteście sobą jak przebywacie osobno. - powiedziałam patrząc na palącego Zayn'a, który także mi się przyglądał.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Właśnie... dlatego chcę zrobić mu prezent urodzinowy i od nowego semestru przenieść się na uczelnię w Bradford.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zostały jeszcze dwa miesiące, a ty już planujesz mu prezenty, ale muszę przyznać, że to naprawdę fantastyczne posunięcie. Będę miała jaką babkę w odległości bliżej niż trzysta kilometrów, a i Louis będzie promieniał szczęściem i unosił się miłością do ciebie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">-Dlatego tak bardzo chcę do was wrócić. Tu jestem zdana na siebie i w dodatku samotność mnie przytłacza. - zamilkła na moment, a ja spoglądałam na ruchy Zayn'a. Rozmawiał o czymś z Harry'm lekko gestykulując dłońmi. Możliwe, że zaraz zaczną się kłócić. - Ale opowiadaj: jak u ciebie? Jak Zayn?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jest dobrze...</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Emma?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Posłuchaj. Znasz jakąś Perrie? - spytałam, wiedząc, że już dłużej nie powstrzymam się do uniknięcia zadania tego pytania.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie, a powinnam?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jeśli chciałabyś mi pomóc to tak.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ale co się dzieje? Kto to w ogóle jest? - dopytywała się.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Najwidoczniej jakaś laska, która w jakiś sposób jest powiązana z moich chłopakiem. Chłopcy coś wczoraj o niej gadali, kiedy ja rzekomo spałam.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Podsłuchiwałaś?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie! Po prostu obudziłam się w złym momencie. - jęknęłam.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jeśli się czegoś dowiem, to z pewnością dam ci znać. - zadeklarowała się dziewczyna. - A teraz wybacz, Emi, ale nauka wzywa. Do usłyszenia!</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Trzymaj się, kujonko!</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Mimo, że zaprzeczałam swoim chorym domysłom: kim może być ta cholerna Perrie?, najgorsze się ziściło. Wychodząc z domu do dzwoniącego do mnie Harry'ego, który czekał na mnie przy jednym ze sklepów odzieżowych ulicę dalej, zobaczyłam coś czego raczej nie chciałam widzieć, będąc dziewczyną Zayn'a Malika. Chłopak paląc kolejnego peta tego dnia obejmował ciasno blondynkę, która swoimi chuderlawymi rękoma ściskała go w pasie, mając dłonie pod jego kurtką. Dym, który znajdował się chwilę wcześniej w jego płucach wypuścił gdzieś nad głową uśmiechniętej blondynki.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ukłucie w sercu spotęgowało się jeszcze bardziej, kiedy oboje wybuchnęli śmiechem, który wydawał być się tym szczęśliwym. Odwracając głowę od zajętej sobą pary, ruszyłam w stronę miejsca, w którym czekał na mnie Harry. Chciałabym zostać w domu i poczekać na Zayn'a żądając jakichkolwiek wyjaśnień, ale stwierdziłam, że nie będę zawodzić przyjaciela, tylko dlatego, że jego kumpel leci sobie, kurwa, w kulki! Nie chciałam płakać, więc przyspieszając kroku już po chwili stałam u boku Styles'a, który zobaczywszy grymas na mojej twarzy od razu mnie przytulił, a ja wtulając głowę w jego pachnącą szyję wybuchnęłam spazmatycznym płaczem wywołanym raniącymi uczuciami, które rosły w moim umyśle, w moim pokaleczonym sercu.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> - Powiesz mi co się dzieje? - spytał Harry, delikatnie gładząc moje włosy. Jego dotyk uspokajał.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Już wiem, kim jest Perrie. - powiedziałam kuląc się w sobie. - Widziałam ją dzisiaj...</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ale jak? Przecież jej nie znasz.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Widziałam blondynkę obściskującą Zayn'a, kiedy jego ręce także były gdzieś na jej ciele. Harry ten widok bolał...</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Maleńka....</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie spodziewałam się tego po nim, nie po tym wszystkim co mi mówił, jak się starał, jak się odnosił w stosunku do mnie. Mimo wszystko to boli...</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zayn zawsze okazywał się być słabym. Od zawsze ulegał tej blondynce mimo, że niejednokrotnie chcieliśmy go powstrzymać.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Harry... - usiadłam już normalnie na ławeczce w parku. - Co tak naprawdę go z nią łączy?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To nie jest rozmowa na ten moment. - pokiwał głową wskazując mi kogoś przed nim.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Już drugi raz tego dnia zobaczyłam Zayn'a z tą blondynką. Miłość boli, lecz nie wiedziałam, że aż tak. Nigdy nie pomyślałam, że to co było i nadal jest pomiędzy nami właśnie tak się skończy. </span><br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<i><b><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Od autorki:</span></b></i><br />
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Nie mam siły na jakąkolwiek notkę ode mnie, więc zachęcam do komentowania i odwiedzania bloga pod linkiem tym :<a href="http://malenkimysleotobiecalyczas.blogspot.com/"> Maleńki, myślę o Tobie cały czas!</a> ;)</span>Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-75868838096160816202012-12-15T10:50:00.000-08:002012-12-15T10:50:10.149-08:00(24) Rozdział dwudziesty czwarty.<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Dźwięk budzika wyrwał mnie z przyjemnego snu w objęciach chłopaka. Jęknęłam i otworzywszy oczy sięgnęłam po komórkę wyłączając piszczącą melodyjkę. Zayn leżący za mną tylko mruknął coś niewyraźnie i wzmocnił uścisk na moim brzuchu. Mimo, że chodzę do pracy od około trzech miesięcy to nadal tak samo nie chce mi się wstawać. Wyswobodziłam się z uścisku mojego chłopaka i wyszłam z łóżka. Chłód paneli drażnił moje bose stopy. Z szafy wyciągnęłam ciuchy, w których mam nadzieję nie zmarznąć i wyszłam z pokoju kierując się ku łazience na piętrze. Nadal mieszkam z chłopakami, gdyż Els od miesiąca jest już u siebie z racji rozpoczęcia się studiów. Cały czas jednak zbieram na mieszkanie, odkładając wszystkie możliwe, zarobione pieniądze. Co z tego, że pracuje jak ta suma nadal jest mała, lecz z każdym tygodniem, miesiącem jestem bliżej kupna czegoś swojego, choć Zayn nadal upiera się przy swoim, lecz ja nie będę wiecznie z nimi mieszkać, może z Zayn'em tak, ale nie z resztą. Ubrawszy się wyszłam z łazienki, włosy spięłam, a lekki makijaż pojawił się na mojej twarzy. Od momentu, kiedy opuściłam dom matki nie mam z nią kontaktu i utrzymywać nie zamierzam. Jest dobrze tak jak jest. Mam faceta, który obdarowuje mnie miłością, którą także otrzymuje ode mnie. Psa, którego wcześniej zostawiłam u znajomej mojego zmarłego taty, po czasie zawiozłam do babci, którą dość często wraz z Zayn'em i Liam'em odwiedzamy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Weszłam ponownie do pokoju, by zabrać telefon, torebkę i parę innych potrzebnych rzeczy. Zayn już nie spał, tylko teraz patrzył na moje ruchy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zawieźć cię? - spytał wtulając twarz w poduszkę. To zdecydowanie był słodki widok. Zaspany chłopak patrzący na ciebie z świecącymi się oczyma jest ideałem. <i>Mam swój ideał.</i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sama pojadę. Poza tym muszę jeszcze jechać po tę sukienkę. - powiedziałam zakładając torebkę na ramię.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sukienkę?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Na wesele twojej kuzynki, kochanie. - przypomniałam mu. - To już za trzy tygodnie, a ja nadal nie mam w czym iść, a tamta była świetna, zresztą...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chcę wybrać ją z tobą. - podniósł się na łokciach wpatrując się we mnie. - O której kończysz?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przed piętnastą, czekaj przed wejściem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Podeszłam do łóżka i nachylając się nad nim pocałowałam Zayn'a. Oddał pocałunek ciągnąc mnie za kitkę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Już tęsknię.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zaśmiałam się jedynie i wyszłam z pokoju. Nasi wspólni znajomi twierdzą, że jesteśmy aż za słodcy, lecz dla nas to nic takiego, jeśli jesteśmy razem. Chcemy się dotknąć, pocałować, przytulić. Mimo, że wszystko z boku wygląda na idealne nie zawsze takie jest, ale u nas się to sprawdza. Nasze kłótnie ograniczają się tylko do walki o pilota i o to, kto ma prowadzić lub gotować danego dnia. Lecz nawet to kończy się miłym słówkiem i dotykiem jego ust na moich.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ubrawszy się zabrałam klucze z wieszaczka w korytarzu i wyszłam na zewnątrz.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> Piętnaście minut później byłam już w pracy. Praca jak każda inna. Mała, przyjemna i pełna gości restauracja jest dobrym miejscem na zarobienie. Weszłam do budynku i witając się z kolegą ze zmiany poszłam na zaplecze zostawić niepotrzebne rzeczy, a fartuszek zawiązać na wysokości pasa.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jak tam? - spytałam podchodząc do chłopaka.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wszystko byłoby świetnie, gdyby nie to, że dziewczyna właśnie ma czas porannych mdłości i budzi mnie odgłos wymiotowana.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Narzekasz. - zaśmiałam się cicho - Początki są najgorsze. Poczekaj tylko jak przyjedzie czas na zmianę humoru milion razy dziennie, dopiero wtedy oszalejesz.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie wiem jak ja to przetrwam. - jęknął z uśmiechem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dasz radę. - poklepałam go po ramieniu. - Za kilka miesięcy będziesz latał z wózkiem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Żebyś ty przypadkiem nie latała. - zaśmiał się.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kilkanaście minut po czternastej wyszłam z pracy, a Zayn czekał przy samochodzie nonszalancko się o niego opierając. Sama się dziwię, że na początku nie zwracałam uwagi na jego wygląd czy posturę ciała. Idąc z nim za rękę ulicami Bradford co druga ładna, zgrabna laska mówiła mu 'cześć' i posyłała mu śmiech, który wprawdzie mnie irytował. Fakt, byłam zazdrosna, ale także rozpierała mnie duma, że mam tak zdolnego i przystojnego chłopaka.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co tak długo? - spytał podchodząc do mnie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Rozmawiałam jeszcze z Lukas'em o jego ciężarnej dziewczynie. Biedaczek nie znosi tego dobrze. - powiedziałam całując go w lekko zarośnięty policzek.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Pamiętam jak moja kuzyna zaszła w ciążę z bliźniaczkami, jej mąż dostawał szału przed i po porodzie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zaśmialiśmy się i ruszyliśmy w stronę sklepów z sukienkami. Wchodząc do środka miałam świadomość, że z Zayn'em te zakupy będą ciężkie. Jemu rzadko się coś podoba.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Więc jak wygląda ta twoja upatrzona sukienka? - spytał, rozglądając się po wystawie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Kremowa z czarnymi elementami, tylko patrz, żeby była bez ramiączek.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Pokiwał głową i wszedł pomiędzy regały oglądając wszystko po kolei. Ruszyłam w drugą część sklepu szukając kiecki, która wcześniej mi się podobała. Els była już na weselu z Lou, teraz pora na nas. Swoją drogą tworzą tak idealną parę. Czasami wydaje mi się, że oglądam film romantyczny z nimi w roli głównej. Są tacy kochani i przede wszystkim szczęśliwi.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mam coś chyba dla ciebie. - nagle za mną pojawił się Zayn z sukienką w dłoni.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jest piękna. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Była bez ramiączek koloru kremowego z białym gorsetem, który zdobiły kremowe elementy. Pod biustem był pasek, który wszystko upiększał. Nie była zbyt długa, lecz także nie za krótka na wesele. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Z zakupem wróciliśmy do domu, będąc w nim sami. Chłopcy często wychodzili szukać studia, w którym będą mogli nagrać kilka kawałków, bo w przyszłym tygodniu mają dwie imprezy do odwiedzenia.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Siedziałam z Zayn'em na kanapie w salonie przeglądając katalog z sukniami ślubnymi, który przysłała nam jego kuzynka. Mój chłopak natomiast był bardzo zapatrzony w powtórkę jakiegoś meczu. Nie zapominał jednak o mojej osobie, bo co rusz gładził moje odkryte nogi leżące na jego kolanach.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Te sukienki są piękne. - powiedziałam.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- I jest z nią zawsze najwięcej zachodu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tylko raz w życiu wychodzi się za mąż w tak piękny sposób, wszystko musi być idealnie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- I dlatego to ja będę planował ślub. - zaśmiał się całując mnie w kolano.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Najwidoczniej przysnęło mi się na kanapie, bo obudziły mnie rozmowy dochodzące z kuchni. Nie chciało mi się wstawać, więc z zamkniętymi oczyma leżałam dalej.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Myślę, że powinniśmy jej powiedzieć. - powiedział Liam.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zgłupiałeś? Przecież to może wszystko zniszczyć! Nie może się o tym dowiedzieć! - Harry był bardzo zdenerwowany, a ja nie wiedziałam o co chodzi.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ale przecież on jej tego nie powie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Perrie także nie zna. - powiedział Nialler.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Żeby tylko się nie dowiedziała... - jęknął Hazz.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ale czego do cholery ktoś ma się nie dowiedzieć?! I tym kimś najprawdopodobniej mam być ja.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<br />
<b><i><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Od autorki:</span></i></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Badziew, ou! </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Rozdział dopiero teraz z powodu braku ładowarki. Jest beznadziejny, ale mam zamiar skończyć tą sielankę, bo w życiu tak nie ma, a już w szczególności nie w moim. To by było na tyle. Kontakt ze mną na gadu <b>11744685</b> ( ale na razie mnie nie ma ), a jak coś to TT - <b>nataa_n. </b>Pytania do bohaterów mile widziane ( w zakładce u góry ). </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">+ Nowy rozdział na blogu, który prowadzę z przyjaciółką. ; 3 (<b>http://babyiamaddictedtoyou11.blogspot.com/ </b>) </span></span></div>
Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-37677386147802586182012-12-12T12:21:00.000-08:002012-12-12T12:21:20.879-08:00(23) Rozdział dwudziesty trzeci<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:DoNotOptimizeForBrowser/>
</w:WordDocument>
</xml><![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Obudziłam się, kiedy Zayn’a w łóżku nie było. Przeciągnęłam
się i wyplątałam spod pościeli, która w całości leżała na mnie. Postawiłam
stopy na chłodnych panelach w pokoju i wstałam z łóżka. Nie chciało mi się
zbytnio przebierać, więc do piżamy, którą stanowiła koszulka i dolna część
bielizny, nałożyłam jeszcze krótkie spodenki, które jako pierwsze wpadły mi w
ręce po otworzeniu szafy. W łazience na piętrze umyłam zęby i przeczesałam
włosy. Mniej więcej rozbudzona i ubrana zeszłam na dół, gdzie najprawdopodobniej
byli już wszyscy, sądząc po głośnym śmiechu Niall’a.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Cześć wszystkim. - weszłam do kuchni witając się ze
wszystkimi.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Cześć.- Els od samego rana jakoś dziwnie promieniała,
więc moje wczorajsze przypuszczenia najwidoczniej się sprawdziły.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Porozmawiamy później.- powiedziałam patrząc na
przyjaciółkę i podchodząc do chłopaka, który robił coś do picia.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Witaj. - wymruczałam przytulając się do jego nagich,
umięśnionych pleców.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wyspana? - spytał odwracając się do mnie przodem i kładąc
swoje dłonie na mojej talii.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jak najbardziej. - uśmiechnęłam się. -Choć muszę
przyznać, że się wierciłeś. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- I kto to mówi. - powiedział całując mnie w czoło. Lubiłam,
kiedy to robił. Czułam się wtedy bezpieczna.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Odwróciłam się
przodem do pozostałych i zobaczyłam ich natarczywe i pełne pytań spojrzenia.
Miałam wielką ochotę się zaśmiać, choć wiedziałam, że raczej nie powinnam.
Spojrzałam na Zayn’a i on także miał ochotę wybuchnąć głośnym śmiechem.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Czegoś tu nie rozumiem. - powiedział Alan patrząc uważnie
na Zayn’a.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przecież tu nie ma niczego do rozumienia. - Zayn miał
wyśmienity humor, zresztą ja także i to tylko dzięki niemu.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A czy możesz mi wyjaśnić tą sytuacje? - spytał Hazz
wymachując rękoma.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Harry, przecież tu nic takiego się nie wydarzyło.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- powiedziałam poszerzając jeszcze bardziej
swój szczery uśmiech i puszczając mu oczko.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wiedziałem skubańcu, wiedziałem. - zaśmiał się radośnie i
wstał z krzesła kuchennego podchodząc od nas. - Stary, niemiłosiernie się
cieszę.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Hazz na początek poklepał Zayn’a po plecach, a później
zaczął ściskać mnie tak, że w niektórych momentach brakowało mi powietrza. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Pilnuj nam tego kochasia, Ems. - powiedział jeszcze zanim
mnie puścił.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Bez tego się nie obejdzie.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Po chwili już wszyscy zrozumieli, że po tej zabawie, na
której byliśmy sami doszło do zapoczątkowania naszego związku. Miło patrzeć na
to jak Zayn cieszy się z tego wszystko, a ja oczywiście nie mniej. Najlepszym
widokiem natomiast była radość Liam’a, który o dziwo uściskał nawet mojego
chłopaka. Teraz już wszystko będzie idealne.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Skoro tak bardzo cieszycie się ze związku Malika i Ems, to
chyba muszę wam powiedzieć o swoim. - uśmiechnął się Lou, łapiąc Eleanor za
rękę.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteście zabójczy, wiedziałam! - krzyknęłam na całą
kuchnię. Ucałowałam w policzki Els i wyściskałam Tomlison’a. To poranek pełen
wspaniałych wiadomości.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A więc jak to uczcimy? - spytał Nialler. - Jakaś impreza? </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ja mam dość po wczorajszej. - zaprotestował Alan wraz z
Liam’em.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Może jakiś gril? - spytałam.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zdecydowanie. - Els mnie poparła, a za nią reszta
chłopaków.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Po zjedzonym śniadaniu, które zrobił Harry z Alanem
zamknęłam się w pokoju Tomlinson’a z Els. Musiałyśmy obgadać swoich chłopaków i
wczorajszy wieczór wraz z kawałkiem nocy.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Opowiadaj mi! Jak Zayn się do tego zabrał?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Els siedziała podekscytowana na łóżku swojego chłopaka.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Podczas tańca, gdzie wcześniej był zazdrosny o kolesia,
który chciał ze mną zatańczyć.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Czy każdy z nich musi być taki zaborczy? - spytała kiwając
głową. - Ale nieważne. Tak naprawdę nie spodziewałam się tego po Zayn’ie, który
tak bardzo się z tym wszystkim wahał, choć cieszę się niezmiernie.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A ty? - spytałam. - Jak Louis to wszystko zaplanował? </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Starł się być romantyczny - zaśmiała się, a oczy rozbłysły
jej jeszcze bardziej. - Gdzieś w połowie imprezy wyszliśmy przed club.
Spacerowaliśmy parkiem, przytulał mnie, a stresował się strasznie. Dłonie wręcz
mu się trzęsły, lecz niczego nie chciał dać po sobie poznać. W końcu, kiedy
usiedliśmy na ławeczce niedaleko clubu pocałował mnie i zadał to tak bardzo
ważne pytanie.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Oryginalny to on nie był. - zaśmiałam się. - Zresztą tak
samo jak i Zayn.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Położyłam się obok Els na łóżku. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Uwierzyłabyś w to, że będziesz w związku z Louis’em, jakby
ktoś powiedziałby ci to wcześniej? - spytałam.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie. Nigdy. Do tej pory wydaje mi się, że to wszystko mi
się przyśniło. Idealne miłości zdarzają się tylko w filmach.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- I w waszym życiu. Jesteście idealni. - powiedziałam.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak samo jak ty i uroczy Zayn Malik.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ty się nie czepiaj mojego uroczego chłopaka, tylko zajmij
się swoim zaborczym.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Obie zaśmiałyśmy się głośno, kiedy w okno coś trafiło.
Eleanor podeszła do niego i otworzyła na oścież.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co pacany? - zawołała.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wasi chłopacy chcą trochę podsłuchać. Najlepiej zmieńcie
temat. - zaśmiał się Nialler z dołu. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Els od razu wróciła do mnie i zaczęłyśmy rozmawiać o nowej
sukience, którą zobaczyłyśmy dwa dni temu. Z tematu ubrań zboczyłyśmy na ślub
kuzynki Eleanor, która za trzy miesiące wychodzi za mąż. Rozmowa o ślubach tak
bardzo nas pochłonęła, że nawet nie zauważyłyśmy, że do pokoju wszedł Zayn.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A panie długo tak tu jeszcze mają zamiar siedzieć?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A ma pan dla mnie jakieś inne zajęcie? - spytałam.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wiele by się znalazło. - powiedział puszczając mi oczko.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- W takim razie wybacz Els, ale chłopak mnie wzywa. - podeszłam łapiąc go za rękę. - Chłopak, jak to ładnie brzmi.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: 12.0pt; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Ze śmiechem wyszłam z pokoju Louis’a, gdzie właściciel wszedł od razu. A
to się zmówili. </span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Szłam z Zayn'em i Hazzą do kolejnego sklepu z rządu. Reszta wysłała nas na małe zakupy, a sami zaczęli przygotowywać grila i miejsce do siedzenia na dworze.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Czego nam jeszcze brakuje? - spytał Styles, który co rusz spoglądał na zegarek.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jeszcze zajdziemy do spożywczego, bo Els wysłała mi kolejną listę produktów. - jęknęłam odczytując wiadomość od przyjaciółki.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To szybko.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A gdzie ci się tak spieszy, Hazz?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nieważne. - machnął ręką. - Ale wysadzicie mnie pod barem na krzyżówce, jak się jedzie do nas.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Czyli się umówiłeś. -powiedziałam patrząc na niego uważnie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ej, gołąbeczki przystopujcie. - zaśmiał się Harold - Jeśli coś będzie się działo z moim życiem uczuciowym to będziesz wiedział jako pierwszy, stary.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dzięki za pominięcie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ależ nie ma za co, Emma!</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Harry miał dziś wyjątkowo genialny humor, zresztą dziś on każdemu jakoś dopisywał.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Czas do wieczora leciał szybko, więc nawet się nie obejrzeliśmy, a już zajmowaliśmy miejsce przy stole śmiejąc się z już wstawionego Harry'ego i objadając się tym co przyrządzili chłopcy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A nie wydaje ci się, że Liam jakoś zmienił do nas nastawienie? - spytałam Zayn'a, kiedy poszliśmy po dodatkowe soki do kuchni.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Już od kilku dni mi nie dogryza, więc zauważyłem. - przytaknął Zayn. - A co jest?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak tylko mówię. - wzruszyłam ramionami i usiadłam na blacie kuchennym. - Wszyscy się tak cieszyli z naszego związku.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie mniej niż my. Zresztą co mnie obchodzą inni, przede wszystkim liczy się twoje zdanie, <i>kochanie.</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Uśmiechnęłam się słysząc taki zwrot do mnie. Zrobiło mi się niesamowicie miło i ciepło na sercu, kiedy tak powiedział. Pierwszy taki epitet skierowany do mnie będzie na pewno długo przeze mnie pamiętany.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie chce mi się stąd schodzić. - powiedziałam, kiedy przybliżył się do mnie stając pomiędzy moimi nogami.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Możemy tu posiedzieć.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Oparł ręce o blat tuż obok moich ud i uśmiechnął się tak uroczo, a uśmiech objął nawet jego czekoladowe oczy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- I z czego się cieszysz? - spytał.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Lubię jak się tak uśmiechasz. - powiedziałam dotykając palcem jego policzka. Zayn odwrócił się raptownie i go ugryzł.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To bolało. - jęknęłam.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wiem.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVefWpE8pZB8LPQLq7aeQBOvRBxRY58uiTJXvyVL2B9FbulGrzTFV6upk4jWoXAhcqq7b4RV_MxbUjm4jEiqzoJo7G8g77q0gJqoS3OV6WML20LoakRvmO4VktFeW90ESDmKbctQLmUYPj/s1600/3fd14dbe7b8d8cb7cb14ce4.jpeg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVefWpE8pZB8LPQLq7aeQBOvRBxRY58uiTJXvyVL2B9FbulGrzTFV6upk4jWoXAhcqq7b4RV_MxbUjm4jEiqzoJo7G8g77q0gJqoS3OV6WML20LoakRvmO4VktFeW90ESDmKbctQLmUYPj/s320/3fd14dbe7b8d8cb7cb14ce4.jpeg" width="320" /></a></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zapatrzyłam się jego oczy. Dwa punkciki o kolorze rozgrzanej, mlecznej czekolady przyciągały moje spojrzenie. Zarzuciłam ręce na jego kark, kiedy on swoimi zaczął liczyć moje żebra.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Doliczyłeś się? - spytałam cicho, by nie zmącić tej ciszy, która zapadła na moment.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jeszcze nie. - pokręcił głową i pocałował mnie. Na początku było to tylko muśnięcie się warg, lecz z czasem, kiedy oboje zaangażowaliśmy się w ten gest czułości, pieszczota stała się bardziej śmielsza. Zayn delikatnie błądził ciepłymi dłońmi po moim bokach, a moje palce starannie rozmasowywały skórę na jego karku.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Gołąbeczki! Ja wiem, że miłość to są uniesienia, ale nie pożądajcie się w kuchni. Tu ludzie jedzą! </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">W drzwiach nie wiadomo, kiedy pojawił się Louis z piwem w ręku i szczerym uśmiechem wymalowanym na ustach.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Bo tylko wielka miłość tak potrafi zmienić świat.</i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><i><b>Od autorki:</b></i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jak ja nienawidzę nie mieć dostępu do komputera i do moich kochanych plików. Na szczęście moje i może wasze, ładowarka ma pojawić się w moim domku już jutro, co tak bardzo mnie cieszy! W końcu będę pisać sensownie i dłużej. Jupijajej! ;3 </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">A teraz bardzo proszę o wyrażenie opinii na temat tego rozdziału. I bardzoo, bardzooo dziękuję za liczbę wyświetleń, która jest niemiłosiernie duża jak dla mnie i za ostatnie komentarze pozostawione na moim blogu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Tak bardzo was uwielbiam, że mam już zaplanowane pięć następnych opowiadań ( zaczynając od Ziall'a, kończąc na Liam'ie) i niespodziankę na święta lub sylwestra. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Do zobaczenia jutro! ( mam nadzieję ;o ) Kocham was! </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTfDIL86uvYzgZTwt5FXRwNuk8l3cAF5f3bADbWggbZmfryP2TiS1I6PMzEgCB1mOnBuEJOh1gk71ELjkIm3Nl9V2JfZUqqHM5psr8wIfLdc5tJIbTgtbjRq7BDo85zl_umQC5HusTTW-s/s1600/tumblr_m2qchcWo8Q1ru7lino1_500.gif" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="289" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTfDIL86uvYzgZTwt5FXRwNuk8l3cAF5f3bADbWggbZmfryP2TiS1I6PMzEgCB1mOnBuEJOh1gk71ELjkIm3Nl9V2JfZUqqHM5psr8wIfLdc5tJIbTgtbjRq7BDo85zl_umQC5HusTTW-s/s320/tumblr_m2qchcWo8Q1ru7lino1_500.gif" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b><i><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zayniś <3</span></i></b></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyNefPZevQYoH5sAQoilPqe6sRg3JeYd2DmlkC8vIejPixNAuPhoMjH06Z0KTnDOutoUXduOJ1Nage3hhBvCLi-GO8lKme9T0cl30x1AV9NSD7swSfBwMQQjiKGlFPNhJzWbql1Sym7KRS/s1600/tumblr_m621nmb1ww1rnxzxuo1_500_large.gif" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="173" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyNefPZevQYoH5sAQoilPqe6sRg3JeYd2DmlkC8vIejPixNAuPhoMjH06Z0KTnDOutoUXduOJ1Nage3hhBvCLi-GO8lKme9T0cl30x1AV9NSD7swSfBwMQQjiKGlFPNhJzWbql1Sym7KRS/s320/tumblr_m621nmb1ww1rnxzxuo1_500_large.gif" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i><b><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Mój ukochany Ziall ; 33</span></b></i></td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
</div>
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:DoNotOptimizeForBrowser/>
</w:WordDocument>
</xml><![endif]-->
Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-22117200505083776782012-12-08T12:09:00.002-08:002012-12-08T12:09:24.594-08:00(22) Rozdział dwudziesty drugi<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kiedy zszedłem do kuchni Alan już tam siedział rozmawiając z Ems.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Cześć. - przywitałem się z nią całując jej policzek.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mnie też możesz pocałować. - nastawił się Alan. Emma się tylko zaśmiała.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chyba podziękuję. Wy już po śniadaniu?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Twoje kanapki są w szafce. - wskazała ręką Ems.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dziękuję. - uśmiechnąłem się w jej kierunku.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jedzcie, a ja pójdę się ubrać.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Opuściła pomieszczenie, gdzie zostałem sam z kuzynem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Stary, lecisz na nią? - spytał, kiedy siadałem do stołu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Inaczej bym się tak nie zachowywał.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ale nie jesteście razem. - zauważył.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Dlaczego teraz każdy będzie mi pieprzył trzy po trzy o tym, że nie jestem z Ems. Sam doskonale wiem co robię, więc mogliby dać sobie spokój z tą sprawą i ze mną przy okazji też. Jestem dużym chłopcem, tak samo jak Emma jest samodzielną dziewczynką i doskonale wiemy co robimy i zrobimy z tym co jest między nami.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Alan, jeśli chodzi ci o to, czy możesz się za nią brać, to nawet o tym nie myśl. Ems, nie lubi płytkich dupków. - powiedziałem wstając. Odłożyłem pusty talerz do zlewu i wyszedłem z kuchni. Z racji tego, że byłem w pełni ubrany i nie musiałem ponownie wchodzić na piętro usadowiłem się w salonie na kanapie włączając telewizor. Jak zwykle nic w tym pudle nie było, więc włączyłem na jeden z kanałów muzycznych i kładąc się na kanapie zamknąłem oczy. Byłem zmęczony chyba tą nieprzespaną nocą. Oprócz tego, że Harry cholernie wiercił się na łóżku, to jeszcze moje myśli zajmowała Emma. Tak, to drugie wprawdzie nigdy się nie zmienia, lecz teraz myślałem o czymś konkretnym, a mianowicie: jak poprosić ją o bycie w związku, bo inaczej tego nazwać nie umiem. ' Chodzenie ze sobą ' - było w wieku szkolnym, a teraz, kiedy w grę wchodzi prawdziwe i dojrzałe uczucie trzeba nazywać rzeczy po imieniu. Prawdziwy związek to coś czego naprawdę chcę, a nie wiem jak to zacząć. Tchórz jakich mało.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Masz zamiar spać? - usłyszałem nad sobą głos Nialla.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Leżę tylko.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nawet nie otwierałem oczu. Blondyn przeszkodził mi w rozmyślaniu tak samo jak Hazz w śnie dzisiejszej nocy. Wszyscy się zgadali co do tego by mi przeszkadzać, a ja muszę w końcu doprowadzić tą sytuacje do momentu, kiedy będę już oficjalnie zajęty przez dziewczynę, z którą naprawdę chcę być.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To daj mi pilota, bo chcę to przełączyć.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sam sobie weź.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wyciągnąłem go spod poduszki i położyłem obok siebie. Niall jak to na niego przystało włączył kanał sportowy, gdzie rozgrywał się mecz piłki nożnej. Nawet nie wiem kto grał, nie patrzyłem w telewizor.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ile jest? - spytał Liam, który też teraz przypałętał się do salonu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mecz trwa dopiero dziesięć minut. - jęknął blondyn.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co nie oznacza, że nie może być już strzelonej bramki. - wtrąciła się Ems. Otworzyłem oczy i ujrzałem ją nad sobą. Opierała się na oparciu kanapy. - Co tak leżysz?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Czekam.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Na co tym razem? - spytała.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Aż położysz się obok. - przesunąłem się na skraj, by zrobić jej miejsce.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jeśli tak bardzo chcesz ze mną leżeć to chodź ze mną na dwór, muszę się opalić.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Dopiero teraz zobaczyłem, że nie ma na sobie żadnej bluzki, tylko kolorowych stanik i spodenki, pod którymi pewnie znajdowała druga część stroju.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- W takim razie chodźmy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Podniosłem się z kanapy, na której od razu usiadł Alan z Liam'em. Wyszliśmy z domu, Ems położyła się na kocu, który pewnie wcześniej sobie przyniosła, a ja obok niej.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Masz zamiar smażyć się na słońcu w tej czarnej koszulce? - spytała.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przyszedłem tu tylko poleżeć. - mruknąłem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tylko, żebyś mi później nie marudził, że się zagotowałeś.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przewróciłem tylko oczyma i z uśmiechem zdjąłem koszulkę, która opinała moje ciało, kładąc ją obok siebie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- I jak z tym clubem? - spytała, kiedy leżałem już obok.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jakim clubem?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Alan wspominał o jakimś wyjściu wieczorem zanim jeszcze wszedłeś do kuchni, myślałam, że wiesz.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co za... Nie musisz iść jak nie chcesz.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Poszłabym. - powiedziała patrząc na mnie. - Ale w to samo miejsce co ostatnio, jest szczególne.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Bardzo szczególne. - uśmiechnąłem się do niej wiedząc o co konkretnie jej chodzi. - Możemy dziś iść tam sami. - zaproponowałem i miałem nadzieję, że się zgodzi.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Z chęcią. Tylko bez żadnych podbojów panie Malik. - zaśmiała się kładąc na kocu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jeśli będę tam z tobą to ja z nas będę się martwił, żeby żaden dupek się do ciebie nie przystawiał.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie jesteś śmieszny...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nawet nie próbuje. - powiedziałem całując jej policzek, który zrobił się gorący od słońca.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Czasami wydaje mi się, że Ems jest całkowicie inna od wszystkich dziewczyn, które znam, a później dochodzę do wniosku, że tak właśnie jest. Początek naszej znajomości nie był zachwycający. Nie chciała na mnie spojrzeć, a co dopiero utrzymywać bliższe kontakty na przykład takie jak teraz. Każda laska jak idzie na imprezę szykuje się przynajmniej trzy godziny przed wyjściem, a jej i Els starczy pół, jeśli obie łazienki są wolne. Może i się różnią od pozostałych, ale to właśnie ona są lepsze, wyjątkowe i nasze. Już teraz można zobaczyć jaki Louis jest zaborczy w stosunku do Els. Żaden facet, który nas mija nie może spojrzeć na moją przyjaciółkę i jego przyszłą dziewczynę, bo Tomlinsona szlag jasny trafia. Wcześniej się z tego nabijałem dopóki nie powiedział mi, że robię tam samo.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZNx28jWFSc7RTGvdKaoYUWwlGHoDkv-6v0olDZwVeEu4Ju-6FQfDyOyRTdy6-PVoEybjdEmaCUqJKqj34_lowmVP-WaDetZryViffjbSKk7om47qbRTdjtQZDHACwK0hjgXjll7sHRBBS/s1600/21.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="275" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZNx28jWFSc7RTGvdKaoYUWwlGHoDkv-6v0olDZwVeEu4Ju-6FQfDyOyRTdy6-PVoEybjdEmaCUqJKqj34_lowmVP-WaDetZryViffjbSKk7om47qbRTdjtQZDHACwK0hjgXjll7sHRBBS/s400/21.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Czekałem na Emmę, która znajdowała się w moim pokoju. Oświadczyliśmy reszcie, że dziś wieczorem wychodzimy do clubu, tyle, że sami. Alan najwidoczniej był zawiedziony i szczerze mówiąc miałem z tego nie lada satysfakcję. Obracałem w dłoniach paczkę papierosów, do których dzisiaj jeszcze nie sięgnąłem. O dziwo nawet nie chciało mi się palić. Myśli miałem zajęte tym innym, a raczej kimś innym i nie myślałem już tyle o nałogu co wcześniej.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Drzwi na piętrze otworzyły się, a po chwili można było usłyszeć ich trzask. Emma przez chwilę rozmawiała z Eleanor, która także przesiadywała w moim pokoju. W końcu zeszła. Uwielbiałem ją w strojach, gdzie bezkarnie mogłem podziwiać jej długie, opalone nogi.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ślinisz się. - zażartowała Els, która zeszła tuż za Emmą.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Spadaj do Tommo, mała. - uśmiechnąłem się do dziewczyny. - Wychodzimy?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jasne. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ubrała jeszcze buty w korytarzu i wyszliśmy z domu. Dziewczyny nigdy nie myślą o nakryciu wierzchnim jak gdzieś wychodzą, więc ja zabrałem ze sobą bluzę, którą i tak już miała na sobie wcześniej.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wiesz, że Eleanor i Louis nie wracają dzisiaj na noc? - spytała mnie w pewnym momencie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A co Tomlinson chce jej zrobić? - zaśmiałem się.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wydaje mi się, że jutro już będą parą. - uśmiechnęła się. - Ładnie razem wyglądają.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak - przytaknąłem. - Ale nie wiem czy Louis odważy się na taki krok.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ty odważyłeś się mnie pocałować, więc Lou też się przełamie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Uśmiechnąłem się i złapałem ją za rękę. - Zobaczymy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Weszliśmy do clubu, który jak zwykle był przepełniony. Nawet nie pozwoliła mi usiąść, od razu wciągnęła mnie pomiędzy tańczących ludzi.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Schowaj mój telefon. -powiedziała podając mi go do ręki.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Gdzie? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- W kieszeń. - zaśmiała się i sama to zrobiła. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Tańczyliśmy przez chwilę, dopóki DJ nie zaczął puszczać piosenek, przy których kompletnie nie dało się tańczyć.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nawet się nie zmęczyłam. - uśmiechnęła się siadając przy jednym ze stolików przy ścianie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- W sumie to ja też nie. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Stanąłem przed nią opierając ręce po obu jej bokach.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie usiądziesz?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Muszę cię pilnować, bo ten koleś obok chce tu podejść. - wskazałem na niego głową.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie przesadzaj. - zaśmiała się patrząc na niego.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zaraz się okaże.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Usiadłem po drugiej stronie stolika i czekałem na krok tego kolesia. Tak jak myślałem, gdy zobaczył, że nie stoję już przed Ems podbił do niej.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Witaj. - wyciągnął ku niej rękę. - Jestem James.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Emma. - uścisnęła jego dłoń.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zatańczysz? Szkoda by taka dziewczyna jak ty siedziała pod ścianą.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Chciałem się zacząć śmiać, lecz ten koleś także mnie irytował.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wybacz, ale nie. Nie tańczę z nieznajomymi. - Emma najwidoczniej chciała się wykręcić.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ależ my już się znamy. Jestem James.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jak chcesz to możesz mnie poznać. - wstałem i podszedłem do nich bliżej.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A ty jesteś? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Osobą, którą przyszła z Emmą i właśnie cię żegna.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Niebyt kulturalny. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zaraz mogę taki być, jak sobie stąd nie pójdziesz. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Spokojnie. - uniósł ręce w górę i odszedł. Uśmiechnąłem się zwycięsko. Podałem Ems rękę i poszliśmy tańczyć do wolnego kawałka.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Byłeś zazdrosny? - spytała kiedy bujaliśmy się w tym piosenki.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Byłem. - przytaknąłem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dlaczego? Przecież on nic takiego nie robił.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wystarczy, że podszedł. Nie lubię patrzeć jak jakiś typ się wokół ciebie kręci.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Stanęliśmy patrząc sobie w oczy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dlaczego taki jesteś, Zayn?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A dlaczego nie? - wzruszyłem ramionami. - Nie chcę, by ktoś inny z tobą przebywał, kiedy ja mogę. Nie chcę, byś to właśnie z kimś innym była tak blisko jak ze mną. Nie chcę...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A ja nie chcę nikogo innego, Zi. - wtuliła się we mnie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Więc pragnę nazywać cię moją dziewczyną, Ems. - wyszeptałem jej do ucha. - Zgodzisz się na taki związek właśnie ze mną? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jak najbardziej. - uśmiechnęła się unosząc głowę. - Wiedziałam, że ten club jest wyjątkowy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A ja wiedziałem, że ty właśnie taka jesteś.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Schyliłem się, by móc ją pocałować, kiedy jakiś zalany chłopak na nas wpadł. Zaśmiała się cicho całując moje usta.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jeszcze niejednokrotnie będzie taka okazja. - powiedziała zanim znów zaczęliśmy tańczyć.</span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wracają do domu żadne z nas nie było pijane. Trzymając Ems za rękę, która miała na sobie moją bluzę, czułem się naprawdę świetnie. Uczucie szczęścia będzie mnie teraz przepełniać codziennie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- I czemu się tak cieszysz? - spytała, kiedy o trzeciej nad ranem otwieraliśmy drzwi do domu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mam swoje powody moja dziewczyno.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Po mojej odpowiedzi jej uśmiech maksymalnie się powiększył.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Rozumiem. - pokiwała głową i weszła do środka. Zamknąłem za sobą drzwi i zdjąłem buty, kiedy ona już była na piętrze.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">W łazience na dole wziąłem szybki prysznic i odziany tylko w bokserki i koszulkę, która była w łazience wszedłem do swojego pokoju z zamiarem powiedzenia swojej dziewczynie 'dobranoc'. Emma siedziała na łóżku rozczesując włosy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wiesz tak sobie pomyślałam - spojrzała na mnie - że Harry pewnie przyjdzie pijany, więc możesz spać dzisiaj ze mną.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Harry jest świetną wymówką. - zaśmiałem się siadając na łóżku.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Spadaj Zayn. - szturchnęła mnie w ramię i odkładają szczotkę położyła się pod kołdrą. - Kładziesz się czy nie?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jasne. - ułożyłem się wygonie na łóżku i przykryłem kołdrą.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zamieńmy się. - powiedzieliśmy razem po chwili ciszy. Zaśmiałem się jedynie wstając z łóżka. Emma w tym czasie przesunęła się na brzeg, bym mógł położyć się przy ścianie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Leżąc już na łóżku przyciągnąłem ją do siebie. Przytulona plecami do mojego torsu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie ściskaj mnie tylko za bardzo w nocy. - powiedziała za nim złapała mnie za dłoń, która spoczywała na jej zasłoniętym koszulką brzuchu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dobranoc. - zaśmiałem się cicho i pocałowałem jej ramię. T<i>ak mogę kłaść się spać i budzić się co dnia.</i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b><i>Od autorki:</i></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Cały rozdział pisany od strony Zayn'a, chyba nie wyszedł tak najgorzej. Nie mam czasu na pisanie, lecz jednak to zrobiłam. Na szybkiego, ale jest. Ładowarka niestety będzie u mnie dopiero w czwartek i obiecuje, że od 13 grudnia rozdziały będą pojawiać się codziennie ( jak do tej pory ) lub góra co dwa dni. A teraz bardzo proszę czytających o komentarz, który ocenia to coś na górze. Pragnę widzieć, co mam zmieniać w swoim stylu pisania, aby było jeszcze lepiej.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">P.S. Po tej tak jakby wygranej w konkursie przybywało was na tego bloga. Dziwię się, że wygrałam, lecz dziękuję, że tu jesteście. ;3 Uwielbiam was. <3 </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfVXqKsYj1xW8gNzjFf5RxnldD0CBo9MrRL8i8p90zewCQi_gGMvIjnzdStWOmzwx7jZWnEb5yrj2VDkcHd8G8j5zgad2VZHPv728RVQGC-KH35L1J7M_ocnO2-3QTyuXT9cAGC7pm912u/s1600/tumblr_md49x0jD841rx30wyo2_250.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfVXqKsYj1xW8gNzjFf5RxnldD0CBo9MrRL8i8p90zewCQi_gGMvIjnzdStWOmzwx7jZWnEb5yrj2VDkcHd8G8j5zgad2VZHPv728RVQGC-KH35L1J7M_ocnO2-3QTyuXT9cAGC7pm912u/s320/tumblr_md49x0jD841rx30wyo2_250.gif" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-49753529229299326322012-12-07T10:03:00.000-08:002012-12-07T10:35:31.113-08:00(21) Rozdział dwudziesty pierwszy<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Coraz bardziej rozgaszczałam się w miejscu, w którym znalazłam bratnią duszę i masę przyjaciół. Dzisiaj kolejny dzień z rzędu siedzę nad gazetą i poszukuję ogłoszeń, które byłyby dla mnie idealne. Poszukuję pracy i mieszkania. Obie te rzeczy łączy jeden warunek - muszą znajdować się w Bradford, bezapelacyjnie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kolejną gazetę wrzuciłam do kosza, który przyniosłam do salonu. Leżałam na kanapie uważnie czytając każdą ofertę, kiedy ktoś z wrzaskiem wszedł do domu. Niechętnie się podniosłam i ruszyłam w stronę korytarza. Zayn zdejmował buty przy okazji rozpychając się przy tym z Harry'm.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteście dziecinni. - powiedziałam i powróciłam na poprzednie miejsce.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Żółtym zakreślaczem zamalowałam informacje o pracy i przewróciłam na następną stronę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dlaczego jesteś jeszcze nieubrana? - spytał Harold stając nade mną.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Bo mi się nie chciało ubierać.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A ty gdzie się gapisz?! - krzyk Zayn'a dobiegł z kuchni.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jezu, jaki on zazdrosny. - zaśmiał się Hazza siadając w fotelu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zayn przyszedł do nas i zamiast usiąść na wolnym fotelu usadowił swój tyłek obok mnie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co robiłaś cały dzień? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To samo co teraz. - westchnęłam. - Nie ma nic ciekawego, a jeżeli już jest to akurat jest nieaktualne. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Więc najlepszym wyjściem z tego wszystkiego będzie to, o którym wczoraj i wiele wieczór wcześniej rozmawialiśmy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie, Zayn. Nie będę siedziała wam wieczność na głowie. Znajdę pracę, a później się wyprowadzę. Postanowiłam już.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteście tak samo uparci. - jęknął Harry i wyszedł na dwór.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxNs7vEurIkHy7Tfhvl10X3xqRwGRG-n4IrhBz5fPwCesu81ZiHd99gLvpPUIzM6LEZwXJRBN6zDVs0JveWhAf1YwKJU4sXXJ978VU36ub3Sudtj5shPrj5ggYCajyLfgb0DIo1JRYp1pj/s1600/ff3f7e616feacc344a43b5e.jpeg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="183" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxNs7vEurIkHy7Tfhvl10X3xqRwGRG-n4IrhBz5fPwCesu81ZiHd99gLvpPUIzM6LEZwXJRBN6zDVs0JveWhAf1YwKJU4sXXJ978VU36ub3Sudtj5shPrj5ggYCajyLfgb0DIo1JRYp1pj/s320/ff3f7e616feacc344a43b5e.jpeg" width="320" /></a>Zayn wykorzystał moment, że nie było Hazzy, a ja miałam podwiniętą bluzkę od piżamy i pocałował mnie w plecy. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Spadaj Zboczuchu. - zaśmiałam się.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteś niemiła. - jęknął, kiedy zakryłam plecy i usiadłam prosto.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Staram się, Zi. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Jeśli chodzi o to czy jesteśmy parą, to nie, nie jesteśmy. Dlaczego? Nie padło jeszcze to podstawowe pytanie i chyba obojgu nam jest tak dobrze. Okazujemy sobie czułości, kiedy mamy taką możliwość i tylko na tym się kończy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wyszłam z domu. Musiałam się przewietrzyć i pomyśleć. Zayn jak zwykle zaproponował mi swoje towarzystwo, lecz to nie z nim chciałam teraz rozmawiać. Dzisiejszą osobą do moich zwierzeń był Liam. Czekałam na niego w parku popijając gorącą czekoladę, kupioną w ulubionej kawiarence Zi.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- W końcu jesteś. - powiedziałam, kiedy przyjaciel usiadł obok mnie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co się dzieje? - spytał.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie widzisz?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteś szczęśliwa. - objął mnie ramieniem siadając bliżej. - Zayn coś zrobił?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Liam, powiedz mi: dlaczego na początku nie chciałeś abyśmy się do siebie zbliżyli?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">To było dla mnie ważne, więc mam nadzieję, że odpowie szczerze.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> - Bałem się, że znów stracę cię ledwo co odzyskując. - pogładził moje ramię. - A Zayn był tak bardzo w ciebie zapatrzony. Od samego początku wiedziałem, że będzie was łączyć coś większego. Wpadł po uszy już po waszych rozmowach na Skype.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- <i>Chudy,</i> gamoniu! Nie mogłeś mi od razu powiedzieć, że to chodziło tylko o naszą przyjaźń? Przecież nic się nie zmieniło i nic się nie zmieni.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteś wyjątkowa, <i>Mimi.</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ucałowałam go w lekko zarośnięty policzek i wtuliłam w jego bok. Liam jest najlepszym przyjacielem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wracamy?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dlaczego tak szybko? - spytałam.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Bo twój luby patrzył na mnie wzrokiem mordercy jak wychodziłem z domu. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zaśmiałam się głośno i wstałam z ławeczki zaraz za przyjacielem. Mimo, że jest teraz świetnie - tu z nimi - to chciałabym by był jeszcze lepiej, gdziekolwiek z nim. </span><br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">_._._</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>- Maleńka myślę o Tobie cały czas, nawet wtedy, gdy jestem całkiem sam.*</i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Śpiewałem w swoim pokoju przygrywając na gitarze Niall'a, który z wielkim bólem mi ją pożyczył. Tekst jak najbardziej mówił o dziewczynie, która zawładnęła moim sercem i umysłem bezpowrotnie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co takiego śpiewasz? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Odwróciłem się raptownie. Emma stała w drzwiach z uśmiechem na ustach, który jeszcze bardziej dodawał jej uroku; w dłoni trzymała dwa kubki z jakimś gorącym napojem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nic takiego. - odpowiedziałem kładąc gitarę na kolanach.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Weszła do pokoju zamykając za sobą drzwi. Przysiadła na brzegu łóżka tuż obok mnie i podała mi kubek. Gorąca czekolada - taka jaka lubiła najbardziej - znajdowała się w obu kubkach.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Więc, co grałeś? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Już mówiłem, że nic takiego. - wzruszyłem ramionami. - Jak było na spacerze z Liam'em? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dobrze, wszystko jest w jak najlepszym porządku. - oparła głowę o moje ramię. - Rozmawiałam z nim o tym co dzieje się między nami.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A co się dzieje? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nic złego, Zi, nic złego. - poklepała mnie po kolanie. - Wiesz co mi powiedział? Że wcześniej tak się z tobą wykłócał, bo bał się o jego i moją przyjaźń.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Pajac. -mruknąłem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zayn, nie bądź wredny. - usiadła normalnie. - Liam stał się teraz kochany i dobrze wiesz, że nie zrezygnuje z jego przyjaźni.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wiem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co nie znaczy, że z tego co jest między nami też chcę rezygnować. To jest dla mnie najważniejsze.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Odstawiłem kubek na bok wraz z gitarą i jej kubkiem. Kazałem jej usiąść pod ścianą na łóżku, a sam usiadłem obok niej.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nikt o tym nie wie, co naprawdę łączy nas. - ująłem jej twarz w dłonie. - <i>O tobie myślę cały czas.*</i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Uśmiechnęła się uroczo, całując delikatnie moje wargi. Uwielbiam to.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> Siedziałem z chłopakami w salonie, a dziewczyny rozmawiały o czymś na tarasie żywo gestykulując.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dlaczego jeszcze nie jesteście razem? - spytał Harry przełączając kanały w TV.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak jest dobrze. - odpowiedziałem patrząc na jej postać za szklanymi drzwiami.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Może i jest dobrze, ale oboje chcecie więcej. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Powiedz ty mi: od kiedy stałeś się takim filozofem? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Od momentu, kiedy mój kumpel stał się totalną ciotą i nie umie nic zrobić z miłością.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Pieprz się. - warknąłem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Pewnie zrobię to szybciej niż ty...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wyjdź mi stąd!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chłopaki uspokójcie się. - Louis już z nami nie wytrzymywał.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie moja wina, że Styles to filozof z dyplomem. - warknąłem i wyciągnąłem szlugi z kieszeni.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Znowu idziesz się truć? - Ems z Eleanor weszły do domu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To tylko chwila. - wstałem, tym samym ustępując jej miejsca. Zanim jeszcze wyszedłem pocałowałem w policzek.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Usiadłem na betonowym schodku i zapaliłem. Harry zawsze musi mi przekazać najważniejsze wiadomości podczas kłótni, ale to w naszej przyjaźni normalne. Czasami tego nie widać, ale to właśnie z nim jestem najbliżej z całej czwórki, z którą mieszkam. Mimo, że drażni mi takimi gadkami o Ems to wiem, że chce dobrze, a ja po tym wszystkim powinienem brać się w garść - tak jak teraz. W przeciągu najbliższych dni muszę zrobić wszystko by móc nazwać Ems swoją dziewczyną.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Otrzepałem spodnie i wszedłem do salonu. O dziwo znajdowała się tam jedna osoba więcej.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Siema Zayn!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Alan, stary, gdzie powiedziałeś się tyle czasu? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Podszedłem do kuzyna witając się z nim.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Byłem u kuzyna na bajerce. - zaśmiał się z siebie. Tak, Alan to zawodowy bajerant.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A pani dałaby się zaprosić na kawę? - spytał Emmy, która patrzyła na niego z uśmiechem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Po moim trupie kurwa, to nawet może owszem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Alan się zaśmiał, lecz tak samo jak i reszta wiedział, że Ems jest teraz tą najważniejszą, choć do wyjątkowej także jej niedaleko. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><i><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Od autorki:</span></i></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Do dnia, w którym dostanę ładowarkę jest bliżej niż dalej. W czwartek już powinna być. ( tak, dla mnie to też zbyt długo, lecz nie mam na to wpływu =.= ) Chciałam napisać dla was coś szybciej i powstało takie coś, na co nawet nie mam nawet sił, a komentarzy już w ogóle. Nie podoba mi się, ale musiałam coś dodać.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Opinię zostawiam wam. Krytyka jest bardzo mile widziana. ;3</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Do następnego - mam nadzieję, że lepszego - rozdziału! </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">* - tekst z piosenki Kamila Bednarka. ; 3</span></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-15773895652082066812012-12-01T11:13:00.001-08:002012-12-01T11:26:28.108-08:00Powiadomienie!<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b>Cześć, moi kochani czytelnicy!</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Dziś przybywam do was z informacją, a nie rozdziałem jak to miałam w zwyczaju. Chciałam was poinformować, że mam problemy z laptopem, a mianowicie z ładowarką do niego. Moja młodsza siostra najprawdopodobniej ją zalała, a teraz cholerstwo nie ładuje. I z takich oto przyczyn nie mam pojęcia, kiedy pojawią się rozdziały na obu blogach, które prowadzę na bieżąco. Mam nadzieję, że będziecie na nie czekać i przyjecie je z takim samym entuzjazmem co pozostałe.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Obiecuje wrócić na niedługo, a teraz proszę każdą osobę, która przeczytała rozdział dwudziesty, który także zakańcza pierwszą część opowiadania, o skomentowanie. </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="color: #e06666;"><b>Wasza Nathalie, która kocha was jak Zayn Ems. <3</b></span></span></div>
Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-58649810702644396022012-11-30T02:49:00.002-08:002012-11-30T02:49:34.312-08:00{20} Rozdział dwudziesty. <div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Weszłam do salonu ledwo przebierając nogami. Cóż, wczorajszego wieczoru prawie wcale nie schodziłam z parkietu, no może poza momentem kiedy wyszłam z Zayn’em na dwór… <i>Boże, całowałam się z nim.</i> Momentalnie na mojej zaspanej twarzy pojawił się uśmiech. W salonie nie było nikogo oprócz Harry’ego, który najprawdopodobniej leczył niemiłosiernego kaca, gdyż u jego boku leżała prawie pusta butelka wody, a na stoliku paczka z tabletkami przeciwbólowymi.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Kacyk męczy? - Hazza uśmiechnął się złośliwie, kiedy jęknęłam siadając w fotelu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie. - zaprzeczyłam. - Nogi mi odpadają.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Fakt, wytańczyłaś się wczoraj nieźle. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Uśmiechnęłam się tylko.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A jak się całowało Zayn’a? - spytał, a mnie zamurowało.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co? - otworzyłam gwałtownie oczy i usiadłam prosto wpatrując się w chłopaka, którego bawiła ta sytuacja.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Widziałem was, jak wyszedłem przejść się z koleżanką. - wzruszył ramionami i opadł na poduszkę za nim. - Nie martw się, nikomu nie powiem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Czego nie powiesz? </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zayn opierał się o poręcz schodów uważnie patrząc na Styles’a, który chyba miał ochotę się zaśmiać.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Niczego ważnego Lovelasie, niczego ważnego.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Bujaj się. - powiedział tylko tyle i wszedł do kuchni.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Podniosłam się z fotela i również miałam zamiar udać się na śniadanie, które pewnie już zaczął robić Zayn.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Leć, przywitaj się z nim.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zaśmiałam się i rzuciłam w tego głupka poduszką. Weszłam do kuchni, a Zayn już smarował kanapki jakimś serkiem. Wzięłam już jedną z tych, które ułożył na talerzyku i ugryzłam.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jak wczorajsza impreza, nie masz kaca? - spytał.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie piłam, więc nie mam, ale za to nogi bardzo przypominają o swoim istnieniu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Trzeba było tyle nie tańczyć. - zaśmiał się.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie moja wina, że później sam mnie nie puszczałeś z parkietu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie tyle co z parkietu, a z objęć, Ems. - zauważył i przygryzł dolną wagę dalej robiąc kanapki.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zamyśliłam się na moment jedząc kanapkę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Myślisz, że powinniśmy o tym porozmawiać? - spytałam po chwili, a on doskonale wiedział o co mi chodzi.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Masz mi to za złe? </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">W jego oczach można było dostrzec coś jakieś obawy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie, Zayn, nie. - złapałam jego rękę, którą nerwowo przeczesywał włosy. - Po prostu wydaje mi się, że powinniśmy porozmawiać…</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co robicie na śniadanie? - do kuchni wszedł niespodziewanie Liam, który zmarszczył brwi widząc nas razem. Co mu się znowu nie podoba? </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Kanapki. - odpowiedział Zayn. - Porozmawiamy później. - zwrócił się do mnie i wziął się za robienie śniadanie dla reszty.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Cześć Emma. - Liam przywitał się ze mną całusem w policzek, a teraz już wiedziałam, że zrobił to specjalnie na złość Malikowi. Niech go szlag! Z nim też będę musiała porozmawiać, ale to później.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Udałam się do pokoju Zayn’a i przebrałam się w coś co nie było moją piżamą. Z racji tego, że rzadko, bardzo rzadko można zobaczyć mnie w sukience, właśnie ją dzisiaj ubrałam. Tę, w której byłam wczoraj chyba oznaczę jakoś szczególnie, bo to właśnie ona i ten club będą mi przypominały mój pierwszy pocałunek z przyjacielem. Właściwie to już nie przyjacielem, chyba tak naprawdę nigdy nim nie był. Może od samego początku czułam do niego coś więcej niż koleżeństwo. Możliwe, lecz skąd ja mogłam o tym wiedzieć. I właśnie w takich momentach dziękuję matce, że jest taka a nie inna. To dzięki niej poznałam Zayn’a i zakochałam się w nim. Tak, zdecydowanie to uczucie, które łączy mnie z Zayn’em to zakochanie. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">_._._</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Naprawdę powinniśmy porozmawiać z Emmą o tym pocałunku. Paliłem dzisiaj na potęgę myśląc o tym, co ma zamiar powiedzieć mi Ems. Kurde, poważnie się denerwowałem. Myślę, że zrobiłem dobrze całując ją wczoraj jednak, to nie tylko ode mnie zależy, by między nami zaczęło się coś nowego, pięknego. Zakochanie to dobry stan, lecz czasami doprowadza do szału, w szczególności kiedy to uczucie nie jest odwzajemnione. Mimo, że tego boję się najbardziej to wczoraj zapewniła mnie, że jestem ważniejszy niż Liam, a to chyba dobrze. Nie, to po prostu fenomenalnie. Odgrywam dużo większą rolę w jej życiu niż Payne, który teraz jedynie będzie mógł pocałować mnie w… nieważne. Spaliłem do końca i zgasiłem peta na płocie obok którego przechodziłem. Els wysłała mnie do sklepu po czekoladę, która była jej niesamowicie potrzeba do zrobienie czegoś. Nie wnikałem, bo nawet do kuchni mnie nie wpuściła, lecz grzecznie opuściłem dom by przynieść jej tą czekoladę. Cóż, dla mnie to i lepiej, że idę teraz sam, mam więcej czasu, aby pomyśleć o tym pocałunku, który nadal nie daje mi spokoju. Uczucie ciepła na sercu jest tak przyjemne, że chcę doświadczać go non stop już zawsze.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wracając z zakupioną czekoladą chciałem jak najszybciej zobaczyć Ems i porozmawiać z nią. Dobrze wiedziałem, że może być zajęta, lecz ta niepewność z mojego umysłu musiała zniknąć jak najszybciej. Wszedłem do domu i od razu udałem się do kuchni, w której o dziwo siedziały obie dziewczyny i Harry.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Masz tą czekoladę? - spytała Eleanor. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mam, mam. - podałem jej kilka tabliczek gorzkiej czekolady o którą prosiła. - Co robicie? </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Babeczki, które pokryjemy właśnie tym.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jak do tej pory to widzę tylko mąkę we włosach Hazzy. - stwierdziłem siadając przez Emmą.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Gdzie? - Harry raptownie wstała krzesła i podszedł do lusterka wiszącego w korytarzu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteś brudna. - zwróciłem się do Emmy. Odruchowo złapała się za policzek. Jedynie pokręciłem głową. - Nie tu. - Nachyliłem się nad nią i starłem jej z czoła mąkę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dzięki. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteście słody. - jęknęła Els, na co tylko się uśmiechnąłem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Słodkie to będą te babeczki, które chyba już powinniście wyciągać. - Harry znów pojawił się w kuchni, tym razem bez dodatków we włosach.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie wtrącaj się Styles. Żarłbyś tylko, a robić to nie ma komu. - Eleanor oburzyła się na żarty i zdzieliła chłopakowi szmatkę po plecach. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wraz z chłopakami zajadałem się babeczkami, które wyszły naprawdę pyszne, kiedy dziewczyny stawiły się przed nami gotowe do wyjścia.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Gdzie się wybieracie? - spytał Louis szybko połykając to co miał akurat w buzi.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Musimy o czymś porozmawiać i przy okazji coś załatwić. Będziemy za góra dwie godziny.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ems… - zacząłem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jak wrócę, Zayn. Obiecuję.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wyszły. Wyszły i zostawiły mnie z niepokojem, który zdołał się powiększyć z każdą minutą ich nieobecności.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wyszedłem zapalić, a Hazza poczłapał tuż za mną.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chcesz mi się do czegoś przyznać? - zaczął rozmowę siadając na schodach przed domem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie wiem co masz na myśli.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zaciągnąłem się dymem. Doskonale wiedziałem co ma na myśli, tylko bardzo ciekawiło mnie skąd on o tym wie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chodzi mi o twój pocałunek z Emmą. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Oh, o to.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Jakoś nie chciało mi się z nim o tym gadać skoro jeszcze nie wyjaśniłam tak ważniej sprawy z Ems.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- I co? Na jakim etapie jesteście? - dopytywał.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jak na razie, to takim, że się mnie o wszystko wypytujesz.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie rozmawialiście jeszcze? - spytał dość zdziwiony.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Cały czas na to czekam. - powiedziałem i przydeptałem peta, który się zażył.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To chyba zaraz się dowiesz co ona o tym wszystkim sądzi, bo właśnie wracają.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Odwróciłem się w stronę bramki, za którą czekała na mnie Ems. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie czekaj na mnie. - poklepałem Harry’ego po ramieniu i ruszyłem w stronę dziewczyny.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Działaj. - szepnęła jeszcze w moją stronę Els, kiedy ją mijałem. <i>Chyba będzie dobrze. </i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Szliśmy w ciszy, której nie chciałem przerywać, z racji tego, że kompletnie nie wiedziałem jak zacząć tą rozmowę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zayn. - w pewnym momencie Emma się zatrzymała, usiadła na ławce i czekała, aż zrobię to samo. - Chyba powinieneś wiedzieć co ja o tym wszystkim sądzę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Pokiwałem jedynie głową siadając obok niej bliżej niż zazwyczaj. Nasze ramiona się o siebie ocierały, a spojrzenia były utkwione w jakimś elemencie krajobrazu przed nami.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Możesz myśleć, że wmawiam sobie zbyt wiele, ale chyba gdyby dla ciebie to nic nie znaczyło nie decydowałbyś się na to akurat ze mną, prawda? </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ems. - ująłem jej dłoń w swoją i ułożyłem na swoim kolanie. - Jakbyś nie znaczyła dla mnie tyle co teraz nawet nie zapraszałbym cię do siebie. Uwierz, że to co wczoraj wydarzyło się przed clubem miało zdarzyć się już dawno. Jestem tchórzem, wiem, lecz dopiero teraz odważyłem się na krok, który może zagrozić naszej przyjaźni jak i pomóc w zbudowaniu czegoś całkowicie innego. Czegoś co nie daje mi spokoju od dłuższego czasu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Próbujesz mi przez to coś powiedzieć? - spytała ściskając moją rękę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie powiem, że cię kocham, bo chyba sam jeszcze tego nie wiem, lecz zauroczenie to też nie jest. To co kumuluje się w mojej klatce piersiowej i nieprzyzwoicie szybko bijącym sercu, kiedy znajduje się bliżej ciebie niż powinien jest poważne, naprawdę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zayn, dobrze wiesz jak ja reaguję na miłość. Tak bardzo starałeś się mnie poznać, a teraz to wszystko wiesz. Nie mogę powiedzieć, że czuję do ciebie coś co każdy potrafi nazwać, bo tak nie jest. Moje czucie skierowane do ciebie jest połączeniem zaufania wiążącego się z przyjaźnią i potrzeby czułości, którą okazuje się w miłości.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ująłem jej twarz w dłonie. - Ems, nie oczekuje od ciebie niczego więcej niż sama jesteś w stanie mi zaoferować. Po prostu chcę, żebyś była i dała mi być blisko ciebie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Masz to zagwarantowane, Zi. - ucałowała mój policzek i wtuliła się w mnie.</span><br />
<i><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Gdybym mógł latać już dawno odfrunąłbym ponad dach najwyższych budynków w Bradford. </span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b><i>Od autorki:</i></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Rozdział dwudziesty już za mną, więc chyba czas na przerwę i czas rozpocząć tak jakby drugą część tego opowiadania. Cóż, nie powiem wam, co ma się w niej zdarzyć, bo sama jeszcze tego nie wiem (o.O), lecz zacznę ją udostępniać chyba do poniedziałku, chyba, że dziś pojawi się więcej komentarzy niż zazwyczaj. Tak, wiem, że jestem cholernie wredna! </span><br />
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Dziękuję bardzooo, ale to bardzo za wszystkie komentarze i dowartościowanie mnie, za co chyba jest wam wdzięczne moje ego! ;D</span><br />
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Mam nadzieję, że nadal będziecie ze mną, a ja będę miała dla kogo pisać. </span><br />
<b><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Kocham was! Xx.</span></b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgC3Y2zDtsMowk-OdWYF5qIu4bixBMRcSUtC7mNXJV2-XhhDbS8A1V_LeLJsKydDbsuAgfudXUHElG4JMMsmWk3rx6AzIbnUi1wZ9gMYrLp2AOM-X51GSobCoC5flxniif8YxQ8ukeczDvg/s1600/tumblr_me3v001Qk11r48cejo1_500_large.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="166" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgC3Y2zDtsMowk-OdWYF5qIu4bixBMRcSUtC7mNXJV2-XhhDbS8A1V_LeLJsKydDbsuAgfudXUHElG4JMMsmWk3rx6AzIbnUi1wZ9gMYrLp2AOM-X51GSobCoC5flxniif8YxQ8ukeczDvg/s320/tumblr_me3v001Qk11r48cejo1_500_large.gif" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><i> Uwielbiam ich z Lux *.*</i></span><b><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"></span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><i>Zaaaayn! </i></span><b><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></b></div>
</div>
Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-68676364460036689712012-11-29T04:06:00.001-08:002012-11-29T07:02:39.926-08:00{19} Rozdział dziewiętnasty. <div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Siedziałam o kilku godzin w ogrodzie. Piosenka, o którą prosił mnie Niall to totalne dno, które do niczego się nie nadaje. Westchnęłam ciężko i odchyliłam głowę w tył.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nad czym tak dumasz od samego rana? - Zayn pojawił się za mną nie wiadomo skąd.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nad zauroczeniem, zakochaniem, miłością. - wzruszyłam ramionami. - Miałam napisać coś dla was, lecz nie umiem. Nigdy z żadnym chłopakiem nie łączyło mnie coś innego niż przyjaźń czy koleżeństwo. Nie umiem tego opisać.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przesuń się. - poprosił i usiadł za mną. - Przecież cię nie ugryzę. - zaśmiał się.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Oparłam się plecami o jego ciało i zamknęłam powieki. Mimo, że od kilkunastu dni często tak siadaliśmy to nadal to uczucie, które ogarniało mnie w tych momentach było nowe i bardziej przeze mnie pożądane.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Posłuchaj, Ems. To, że nie byłaś w żadnym związku nie oznacza, że nie znasz znaczenia słowa <i>miłość</i>. W piosence możesz zawrzeć wszystko co chcesz, ważne żeby było pisane szczerze i lekko. Wyobraź sobie idealnych zakochany, idealną, niepowtarzalną miłość i pisz.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Coraz częściej można od ciebie uzyskać rady dotyczące miłości. - zauważyłam.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Cóż, takie uroki śpiewania właśnie o tym uczuciu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Możliwe.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przez chwilę milczeliśmy, kiedy na myśl przyszły mi pewne słowa.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- It makes your lips so kissable and your kiss unmissable. Co powiesz na to?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Idealne.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Siedzieliśmy w ciszy, a ja starałam się dalej coś wymyślić. Niestety na tej linijce tekstu wszystko się zatrzymało.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Emma! - Eleanor najprawdopodobniej szukała mnie w domu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Na dworze! - odkrzyknęłam.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Po chwili biegła już w moją stronę z jakimiś kartkami w ręku.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Stało się coś? - spytałam.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie, nie. Tylko mam test to wypełnienia, a razem możemy zrobić to lepiej.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przejęłam od niej kartki i przeczytałam : <i>Idealny facet dla nieidealnej dziewczyny. </i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Skąd ty to wytrzasnęłaś? - Zayn zaśmiał się zaglądając mi przez ramię.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Do czego ci to potrzebne? - spytałam przeglądając kolejne karki.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Louis mi to dał...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zayn wybuchnął śmiechem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Idź mi stąd. - Els uderzyła go w plecy, a on nadal się śmiejąc wstał i ruszył w kierunku domu. - Dobra słuchaj pierwszego pytania. Jakiego szukasz faceta?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Potrzebuję mężczyzny. Faceta z krwi i kości, a nie jakiegoś chłopaczka, który będzie bał się mnie złapać za rękę. Szukam mężczyzny, który będzie wiedział czego chcę, który pewnie mnie obejmie i pocałuje tak, że zmiękną mi kolana...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jakie czułości cenisz najbardziej, jakie z nich ci się podobają? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Chwilę się zastanawiałam zanim odpowiedziałam.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Pocałunki w czoło, wtedy tak jakoś czuję się bardziej bezpieczna. Muszę też przyznać, że nie mogę się oprzeć temu miłemu uczuciu, które towarzyszy mi jak ktoś przytula mnie od tyłu..</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Boże, łakniesz czułości jak nikt inny. - Els zaśmiała się, a po chwili ja razem z nią.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Tak, to prawda. Pragnęłam czułości, które do tej pory nawet otrzymywałam, lecz chciałam czegoś więcej, czegoś o czym będę mówić, że jest przepełnione uczuciem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">_._._</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Doskonale słyszałem wszystkie odpowiedzi Ems, a muszę przyznać, że było ich sporo. Skoro nie lubi podchodów a pewne ruchy ze strony faceta, to właśnie to chyba zacznę stosować. Ale cholera jasna jak? Wieczorem muszę ją zaprosić na spacer, na przechadzkę, gdzie powinniśmy być sami. Może dzięki temu, że w pobliżu nie będzie żadnej mi znanej osoby tylko ona będzie mi łatwiej okazać uczucia, które nadal w sobie kumuluję.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Dziewczyny roześmiane weszły do domu nieświadome, że słyszałem dosłownie wszystko.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Skończyłyście już test? - spytałem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chyba dopiero. - Emma usiadła obok mnie na kanapie. - Tych pytań było strasznie dużo.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Louis musi w końcu wiedzieć, jak ma się zachować w stosunku do Els. - zaśmiałem się z kumpla.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteś wredny Malik. - Eleanor uśmiechnęła się do mnie i usiadła w fotelu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nawet nie wiesz jak bardzo się staram.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wywróciła jedynie oczyma i zaczęła czytać odpowiedzi, które razem z Emmą ułożyły.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wychodzimy gdzieś dziś wieczorem? - do salonu wszedł Niall mając na sobie tylko spodenki.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nic mi o tym nie wiadomo. - wzruszyłem ramionami. Spojrzałem na Emmą, która patrzyła na odkryty tors blondyna. Niech go szlag! - Spytaj Louis'a czy Harry'ego, zawsze to oni nas o tym informowali.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie ma ani jednego ani drugiego. - oznajmił.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A gdzie znowu poleźli? - Eleanor także zawiesiła swój wzrok na rozebrany Horanie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Twój przyszły poszedł z Liam'em na zakupy, bo w lodówce nic oprócz światła i jednej butelki piwa nie mamy, a Harry jak to Harry pewnie gdzieś się szlaja.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wiesz może kiedy wróci? - spytała się Ems. - Mam sprawę do niego.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Powinien być przed obiadem. - Niall wzruszył ramionami. - A ten wasz test to całkiem niezłe pytania ma.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Słyszałeś? - spytały obie jednocześnie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Yhym. - pokiwał głową. - Lecz z tego co słyszałem nie jestem w waszym typie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ale na przyjaciela nadajesz się idealnie. - Emma posłała mu w powietrzu całusa.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Słodko. - skomentował i wyszedł z pomieszczenia śmiejąc się.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Siedzieliśmy nadal w salonie rozmawiając o jakimś wyjściu wieczorem, kiedy do domu wpadł Hazza.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- No nawet nie zgadniecie, gdzie dziś wychodzimy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Gdzie? - momentalnie przyszedł do nas Liam i Lou, którzy zdążyli już wrócić z zakupów.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wracając z siłowni natknąłem się na jedną z tych koleżanek Malika.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Do rzeczy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Więc Jessica zaprosiła nas na imprezę wieczorem. Robi ją w tym fajnym clubie koło kina.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jess? - Niall zarechotał. - Czyżby to ta Jessica, która jest niewyobrażalnie fajną laską i przystawia się za każdym razem do niezainteresowanego Zayn'a.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ta sama. - Harry także zaczął się śmiać.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ale bez dziewczyn nie idziemy. - stwierdziłem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wiadomo, powiedziałem, że przyjedzie nas siódemka.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> Czas do wieczora zleciał nad dość szybko. Nim się obejrzeliśmy dziewczyny już szykowały się w moim pokoju. Ile to można się stroić?! Siedziałem już ubrany w białą, najzwyklejszą koszulkę, czarne spodnie i jeansową kurtkę. Wyszedłem na dwór by jeszcze zapalić zanim dziewczyny zejdą do salonu już wyszykowane. Paląc papierosa zastanawiałem się nad tym jak ten wieczór będzie wyglądał. Miejmy nadzieję, że zdołam spędzić z Emmą choć jedną chwilę na osobności.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dziewczyny zaraz zejdą. - poinformował mnie Niall, który wyszedł z domu.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4cWeQfW5JVW-NCk71ndzUwfklbFkQRX5NLpOz973Grj5cLOm-OyTDNaBtsEtrsg8XUmUFDPw4s7DPWzzv-Rv2m__oY8JyVaXkkWojj8JG6DkN1z-dLN47xOHpfz4rxJeSASR07lOAxfQw/s1600/54cedea286bf35428974b23.jpeg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="281" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4cWeQfW5JVW-NCk71ndzUwfklbFkQRX5NLpOz973Grj5cLOm-OyTDNaBtsEtrsg8XUmUFDPw4s7DPWzzv-Rv2m__oY8JyVaXkkWojj8JG6DkN1z-dLN47xOHpfz4rxJeSASR07lOAxfQw/s320/54cedea286bf35428974b23.jpeg" width="320" /></a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Pokiwałem głową w odpowiedzi i wyrzuciłem spalonego peta. Wszedłem do domu, bo muszę wziąć jeszcze ze sobą całą paczkę fajek i telefon, które leżały w kuchni na lodówce. Zgarnąłem potrzebne mi rzeczy do kieszeni spodni i wszedłem do salonu, gdzie znajdowały się już dziewczyny. Obie w sukienkach. Widok Ems wprost mnie powalił. Ciśnienie się podniosło, a ręce zaczęły się pocić. Sukienka idealnie ukazywała jej długie, zgrabne i opalone nogi. Przez zgarnięte na bok włosy można było także podziwiać jej poruszające się łopatki, z każdym jej minimalnym ruchem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wyglądacie powalająco. - stwierdziłem nawet nie przyglądając się za bardzo ubiorowi Els. Swój wzrok kierowałem tylko na ciało Emmy. Widząc to jak na nią ciągle patrzę zarumieniła się, a ja bardzo polubiłem jej rumieńce.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Weszliśmy do clubu, który już teraz był przepełniony masą ludzi. Przepchnęliśmy się przez grupkę moich znajomych i usiedliśmy przy stoliku, który zawsze nas gościł. Dziewczyny zwróciły uwagę kilku kolesi siedzących samotnie przy barze, lecz dobrze wiedzieli, że jeżeli z nami jest dziewczyna, to mogą sobie jedynie popatrzeć.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chyba pójdę znaleźć Jessicę. - Niall wstał od stolika i otrzepał swoją koszulkę. - To właśnie ja ją dziś uwiodę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ze swoim uwodzicielskim - jego zdaniem - uśmieszkiem opuścił nasz stolik i zniknął pomiędzy tłumem tańczących ludzi.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Idę po coś do picia, chcecie? - Harry także wstał.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Podziękowałem i skupiłem swój wzrok skupiłem na tańczących dziewczynach niedaleko nas. Może by tak zaprosić Ems...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Emma, zatańczysz? - spytał Liam, który chyba miał teraz wgląd w moje myśli.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie lubię takich imprez, dobrze o tym wiesz. - jęknęła. - Weź Els.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Też nie umiem tańczyć świetnie, ale razem damy jakoś radę. Chodź. - wyciągnął do niej rękę. Po dłuższej namowie odeszła z Payne'm od stolika. <i>Jestem idiotą! </i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> Emma jeszcze ani razu nie zeszła z parkietu. Tańczyła z Liam'em, Niall'em, przez moment można było ją zobaczyć w objęciach Louis'a, który zostawił Eleanor z Niall'em, nawet z Hazzą tańczyła.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Stary, dlaczego nie pójdziesz do niej. - do stolika, którego praktycznie nie opuszczałem podszedł Harry.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie nadaję się do tańczenia. - wzruszyłem ramionami ciągle podążając za nią wzrokiem. Ręce Liam'a spoczywały na jej biodrach, a mi ciśnienie coraz bardziej skakało.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- No jak tam chcesz, a później mi nie marudź, że nic z tego nie będzie. - westchnął i wypił resztki swojego piwa. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">W pewnym momencie Ems nachyliła się nad Liam'em i powiedziała mu coś na ucho. Podeszła do naszego stolika i przysiadła obok Harry'ego.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Pójdziecie ze mną na zewnątrz, muszę się przewietrzyć. - powiedziała patrząc na mnie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ja nie mogę. - Hazz uniósł ręce w górę. - Idę tańczyć.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Odszedł do nas jeszcze rzucając mi porozumiewawcze spojrzenie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wyjdziesz ze mną? - spytała wstając.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jasne. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przecisnęliśmy się przez tańczących, pijanych chłopaków i wyszliśmy na zewnątrz. Świerze powietrze nawet mi dobrze zrobi.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Możesz sobie zapalić, a ja chwilę posiedzę. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wyciągnąłem paczkę z kieszeni i miałem wyciągać jednego peta, lecz jakoś nie chciało mi się palić.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zimno ci. - zauważyłem, że pociera dłońmi ramiona.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To tylko chwila. - uśmiechnęła się do mnie stając na dość sporym murku. Dzięki temu była ze mną prawie równa.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Podszedłem do niej zdejmując swoją kurtkę, dla mnie to nic, a jej będzie ciepło.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie potrzebna mi. - powiedziała jak zakładałem ją jej na ramiona. - Teraz ty będziesz marznął.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To mnie przytulisz. - zaśmiałem się i poprawiłem swoją na niej kurtkę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- W takim razie chodź tu do mnie. - rozłożyła ręce, a ja stanąłem bliżej. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Objąłem ją w pasie, ręce chowając pod kurtkę. Swoimi rękoma objęła moją szyję.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dlaczego nie tańczysz? - spytała.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie potrafię.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Każdy umie, Zayn. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ale ja nie, poza tym masz towarzystwo do tańca. Liam nie opuszcza cię ani na moment.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wiem, brzmiało to jak wrzut, lecz nie chciałem, aby tak to odebrała.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A co jeśli ja chcę zatańczyć z tobą? - spytała odsuwając się ode mnie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ale ja naprawdę nie potrafię. - jęknąłem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Jej twarz znajdowała się na przeciw mojej. Jej ciepły oddech docierał do moich warg, które czekały teraz tylko na jedno. Jej oczy błyszczały, a twarz była rozpromieniona.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Czemu mi się tak przyglądasz? - spytała, a jej oddech przyjemnie owiewał moje wargi.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteś ładna, wyjątkowa...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zarumieniła się, nawet bardzo, lecz blask w jej oczach był jeszcze bardziej zauważalny.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteś wspaniałym... facetem Zayn. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Może to ten moment, kiedy powinien zachować się jak mężczyzna i przejąć dowodzenie nad sytuacją?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie Emma. - pokręciłem przecząco głową dłonią zgarniając jej wszystkie włosy na prawą stronę. - Nie jestem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Pomiędzy nami zapadła cisza, która ani mnie, ani jej nie krępowała. Uporczywie wpatrywaliśmy się w swoje oczy, jakby to miało w tym wszystkim pomóc. Dłonią przejechałem po jej rozgrzanym policzku. Raz się żyje! Drugą ręką złapałem ją szybkim ruchem w talii i przyciągnąłem do siebie. Mocniej zacisnęła dłonie na moim karku. Potarłem palcem jej policzek i wiedziałem, że nie jest przeciwna temu co dzieje się teraz i co ma się stać za moment.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHkzJH-faYUfcg3uuwjh6WF0CKoC3fIXlfy4X6_lfkadYfwobhkCiyUnROpOVai5fLFOIIj1mFV0B33vyAo8yeXJv2OZU055cifUSzImXPdHxFggAn5plDTRQllv5GdC-cmCH3iZvWUIsf/s1600/8396_1_500_Pocalunek.gif" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="177" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHkzJH-faYUfcg3uuwjh6WF0CKoC3fIXlfy4X6_lfkadYfwobhkCiyUnROpOVai5fLFOIIj1mFV0B33vyAo8yeXJv2OZU055cifUSzImXPdHxFggAn5plDTRQllv5GdC-cmCH3iZvWUIsf/s320/8396_1_500_Pocalunek.gif" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dziękuję. - szepnąłem jeszcze za nim ucałowałem jej usta. Przez moment obawiałem się tego, że nie odwzajemni pocałunku, lecz obawy prysły jak bańka mydlana, kiedy jej usta idealnie współgrały z moimi. Całując ja powoli, mozolnie, rozkoszując się tą chwilę uświadomiłem sobie, że nie chcę aby była tylko moją przyjaciółką. Od tej znajomości pragnę czegoś więcej, co właśnie ukazuje ten pocałunek. Pogłębiłem go ostrożnie wsuwając swój język pomiędzy jej wargi, mruknęła i paznokciami przejechała po moim karku. Odsunęła się ode mnie niepewnie patrząc w moje oczy. Cholera jaki ja byłem szczęśliwy w tym momencie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Za co mi dziękujesz? - spytała stojąc cały czas tak blisko mnie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Za to, że jesteś i... i nie odpychasz mnie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie mogłabym tego zrobić. - westchnęła i oparła czoło o moje ramię. - Zayn, bo ty naprawdę znaczysz dla mnie o wiele więcej niż Liam.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><i><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Od autorki:</span></i></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Możecie mnie zadźgać, poćwiartować, spalić, a nawet dać na pożarcie Horanowi! Wiem, że rozdział powinien pojawić się kilka dni temu, lecz pojawił się dopiero dziś i za to tak bardzo was przepraszam. Byłam świadoma tego, że oczekujecie w końcu jakiegoś zbliżenia tej dwójki i macie coś takiego. Mi osobiście się to nie podoba, lecz od oceny to jesteście wy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Kocham was jak Zayn Ems! </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Do następnego. ; * </span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">+ Zapraszam, także na inne moje blogi. ; 3</span></div>
Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-20309654733871590302012-11-26T12:46:00.001-08:002012-11-29T06:57:13.803-08:00{18} Rozdział osiemnasty.<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">*KILKA DNI PÓŹNIEJ*</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Weszłam do łazienki na piętrze i znów to samo. To zaczyna robić się po prostu nudne. Czy faceci w tym domu naprawdę nie potrafią się golić? Westchnęłam ciężko i z mojej otwartej kosmetyczki strzepnęłam pozostałości pianki do golenia. Umyłam twarz i zęby i wyszłam z pomieszczenia zabierając ze sobą rzecz, która zawsze wyrządzała mi szkody w kosmetyczce.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Kto się dziś golił? - spytałam stając w salonie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Jak zwykle nikt się nie przyznał. Tchórze.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zayn? - spytałam patrząc na przyjaciela.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Na dole. Goliłem się na dole. - wskazał ręką drzwi od drugiej łazienki.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zlustrowałam wzrokiem twarze reszty chłopaków. Louis miał co najmniej dwudniowy zarost i odpada na wejściu. Naill także się nie golił. A Liam robił to wczoraj. Został mi tylko Harry.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Edwardzie, czy chcesz mi coś powiedzieć? - spytałam chłopaka, który siedział dokładnie na przeciwko mnie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wybacz Ems, ale to przez przypadek.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ale przez przypadek też mogłeś po sobie posprzątać. - odpowiedziałam.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wybacz... - jęknął.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nienawidzę kiedy golicie się nad moją kosmetyczką.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Skierowałam swe kroki ku górze. Weszłam do pokoju Zayn'a, w którym ponownie mieszkam. Za bardzo przywiązałam się do jego łóżka, cóż tak bywa. Otworzyłam szafę, w której udostępnił mi kilka półek i wyciągnęłam pierwsze lepsze ciuchy. Krótkie spodenki i bluzka na ramiączkach były idealne. Przebrałam się w to w miarę szybko i wyszłam z pokoju zabierając ze sobą laptopa i telefon. Usadowiłam się w salonie, mając nadzieję, że reszta jak najdłużej zostanie na dworze czy gdziekolwiek teraz była. Włączyłam laptopa i czekałam, aż będzie gotowy do użytku. Niespełna pięć minut później zawzięcie układałam w głowie zdania by mów je zapisać w edytorze tekstu, który tylko na to czekał. Niektórzy potrafią tańczyć, malować czy śpiewać jak chłopcy, a ja poświęcam się pisaniu, które i tak nie wychodzi mi fenomenalnie. Są to przeciętne historie wymyślane na poczekaniu. Od czasu do czasu uzupełniam także komputerowy pamiętnik. Ostatnimi czasy jakoś rzadko tam zaglądam. Ostatnie zdanie tam zapisanie to: '<i> Mam tylko cichą nadzieję, że będzie lepiej. Będąc z nimi czuję się dobrze.' </i>Beznadziejność w każdym słowie, ale co można wymagać od dziewczyny, która pisze tylko dla siebie. Kiedyś pokazywałam swoje prace tacie, a ten za każdym razem je wychwalał. Ale jaki ojciec tak nie robi? Przecież dla każdego jego dziecko jest idealne, niepowtarzalne i wyjątkowe. Ja byłam taka sama dla mojego taty, który - mam nadzieję - jest tu gdzieś ze mną. Na matkę liczyć nie mogłam, nie mogę i nigdy nie będę, a nawet nie chcę. To już postanowione! Nie mam z nią żadnego kontaktu od momentu opuszczenia przeze mnie domu rodzinnego i jakoś nie płaczę z tego powodu, już nie. Mam zamiar jednak odwiedzić babcię i wyjaśnić jej wszystko i może z czasem wprowadzę się do niej, by nie zawracać głowy chłopakom i Els, która zostaje jeszcze na długo. Znów moje myśli skierowały się całkowicie na inny tor niż powinny. Przeczytałam zapisany przeze mnie tekst i zaczęłam pisać ciąg dalszy. <i>' To ogarniające mnie uczucie, staje się tym, którego potrzebuję do przetrwania w tej szarej, smutnej codzienności. Potrzeba bliskości, którą tylko on zaspokaja... '</i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co to takiego? - usłyszałam za sobą i wzdrygnęłam się wystraszona.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Boże, Harry. - jęknęłam przesuwając się na kanapie, robiąc miejsce obok siebie. - Nic ważnego, takie tam bazgroły.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Pokaż. - dosłownie wyrwał mi z rąk laptopa i z nosem przyklejonym do ekranu wodził wzrokiem pod tekście.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To beznadzieja, nawet nie musisz tego komentować. - upiłam łyka ze szklanki, którą sobie przyniósł. Muszę przyznać, że bardzo się tu zadomowiłam, a relacje z nimi wszystkimi stały się jeszcze bliższe niż ostatnio. Wszystkich zaczynam traktować jak przyjaciół.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Od dawna piszesz? - spytał kiedy skończył czytać.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Kilka lat, ale jak sam widzisz to nic takiego.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zaraz się o tym przekonamy. - powiedział radośnie i wyszedł z domu zabierając ze sobą mojego laptopa.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Gdzie ty leziesz? - wprost wybiegłam za nim, kiedy ten podszedł do Zayn'a i Niall'a siedzących przed domem. Zayn jak zawsze o tej porze rozkoszował się swoją ulubioną trucizną, a paczka, z której wyciągnął fajkę, leżała obok niego. Blondyn zanudzony brzdąkał na gitarze patrząc gdzieś w dal nieobecnym wzrokiem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chłopaki, musicie coś przeczytać.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Harry zamaszystym ruchem postawił przed nimi laptopa i kazał zagłębiać się w napisany przeze mnie tekst. Toż to paranoja. Przyjrzałam się Zayn'owi. Siedział nonszalancko rozłożony na plastikowym krześle z papierosem między wargami i oczyma skupionymi na literkach na ekranie laptopa. Spodenki do kolan, biała koszulka, która doskonale opinała wyrzeźbione mięśnie ramion i brzucha. Mimo, że Hazz miał tak samo dopracowane ciało co on, jego jakoś szczególniej przykuwało moją uwagę. Może to przez sam fakt, że było jego. Ostatnimi czasy zaczęłam dostrzegać w nim o wiele więcej szczegółów niż na początku znajomości. Postura ciała stała się o wiele bardziej imponująca, a oczy piękniejsze, koloru tak uwielbianej przeze mnie czekolady.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Emma. - z zamyślenia wyrwał mnie głos Niall'a.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Błagam oszczędź sobie krytykę. - jęknęłam podchodząc bliżej stolika i opierając o niego dłonie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Właściwie to bardziej chciałem cię o coś poprosić.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- W takim razie słucham? - jego niebieskie oczy lśniły z podekscytowania, które nie wiem czym zostały wywołane.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mógłbym cię prosić o napisanie piosenki?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Że jak? - zachłysnęłam się powietrzem. - Niall, wybacz, ale nie nadaję się do tego.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chociaż spróbuj. - Zayn wtrącił się w rozmowę. - Pisząc wyszukujesz tak idealnych słów, które łączą się ze sobą fenomenalnie. Uda ci się z pewnością.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Takiej opinii się nie spodziewałam, a już szczególnie nie od niego. Czemu? Sama nie wiem, ale jakoś na jego opinii szczególnie mi zależało. W końcu jest moim przyjacielem, prawda?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"></span> <span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">_._._</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Byłem totalnie znudzony dniem, który nadal się wlókł. Leżałem na łóżku w swoim pokoju, z racji tego, że Emma wyszła gdzieś z Harry'm. Chyba udali się na zakupy. Zapach kokosu otaczał mnie z każdej strony w tym pomieszczeniu, a ja coraz bardziej lubiłem tu przesiadywać, nie z tego powodu, że jest to mój pokój, lecz dlatego, że choć tu mogę bezkarnie napawać się moim ulubionym zapachem w całym domu. Bo chyba dziwnie by wyglądało to, że wącham swoją przyjaciółkę? Nieważne. Podłożyłem dłonie pod głowę, a nogi skrzyżowałem w kostkach. Czułem, że zaraz zasnę. Przymknąłem powieki i czekałem, w sumie to sam nie wiem na co.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przysnąłem, cholera. Poderwałem się na łóżku. Przeczesałem włosy dłońmi i przetarłem zaspaną twarz.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Trzeba było mówić, że chcesz spać w swoim pokoju, a nie ze mną się na łóżku gnieździć.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Spojrzałem na Hazzę, który siedział w fotelu pod ścianą.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A co mam powiedzieć, że ma iść spać do ciebie, bo wolę spędzać noc na swoim łóżku?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Lepiej by było jakbyście się na nim razem zmieścili.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Harry, ile razy do cholery ja mam ci powtarzać, że nie oczekuje od niej niczego więcej niż przyjaźni?! - podniosłem lekko głos.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Możesz do woli - machnął na mnie ręką - ale to nadal nie zmienia tego, że jesteś w niej zadłużony.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wiem, stary, wiem. - oparłem się łokciami na kolanach, a na dłoniach ułożyłem głowę. - I to jest w tym wszystkim najbardziej popieprzone. Ems, jest cudowna, dogaduje się z wami świetnie, czuje się tu dobrze, ale nadal szlag mnie trafia z powodu jej bliskości z Liam'em.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przerabialiście już to...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- No i co z tego, skoro ja potrafię być zazdrosny o taki szczegół jak dotknięcie jej. Jestem żałosny. - jęknąłem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Miłość nie jest żałosna, Zayn, po prostu musisz się przyzwyczaić do takich uczuć.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Od kiedy ty stałeś się takim filozofem i doradzą sercowym, Styles? - powiedziałem patrząc ze śmiechem na przyjaciela.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Kiedy mój kumpel jak ten ostatni debil się zakochał i nic z tym nie robi. - odgryzł się i wstał. - Chodź, Emma czeka na dole.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteś palantem. - warknąłem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ale nadal ze mną mieszkasz. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wyszliśmy z pokoju schodząc na dół. Połowa siedziała w kuchni, a druga płowa w salonie. To zdecydowanie nasze ulubione pomieszczenia w tym domu. Przysiadłem na fotelu, a wzrok skierowałem w stronę telewizora. I znów jakiś film przepełniony masą miłości. Czy wszystko będzie teraz przeciwko mnie?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co to za badziew? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sam jesteś badziew. - oberwałem poduszką od stojącej za mną Ems. - To chyba najlepszy film jaki oglądałam.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tytuł? - spytałem kiedy kazała mi się podsunąć i usiadła przede mną.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tylko Ciebie chcę. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Emma, ja wiem, ale tytuł chciałem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Harry siedzący odrobinę dalej parsknął śmiechem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Marzysz. - odwróciła się do mnie twarzą.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co tam masz w kubku? - spytałem zmieniając temat, bo Styles mógł palnąć coś nieodpowiedniego znając tego popaprańca.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Kisiel. - uśmiechnęła się i podsunęła mi pod nos.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ble. - skrzywiłem się. - Jak ty możesz jeść te.... to coś.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak jak ty możesz palić.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dobre, Emi dobre. - Lou zaśmiał się obejmując Eleanor. Ładnie razem wyglądali, a my wciąż obstawialiśmy kiedy oni do cholery się zejdą.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Siedzieliśmy w salonie oglądając ten film, który jak się później dowiedziałem wybrała Els wraz z Emmą. No cóż, innej opcji nie było. Patrząc na to co wyrabiało się na ekranie telewizora popadałem w tak wielkiego doła, że sam się dziwiłem, że taki film jak ten może wywołać u mnie takie emocje. Pragnienie bycia bliżej Ems było o wiele silniejsze niż m się wydawało. Potrafię być naprawdę wielką ciotą, jeśli jestem zakochany. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><i><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Od autroki: </span></i></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Dzisiaj nie mam siły pisać czegoś od siebie. Opinię zostawiam wam. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Do następnego. ; * </span></div>
Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-4021586237752614902012-11-25T08:10:00.004-08:002012-11-29T06:57:27.634-08:00{17} Rozdział siedemnasty. <div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ból brzucha ograniczał wszystkie moje ruchy. Leżałam na łóżku i zwijałam się z w kłębek, by choć odrobinę złagodzić ból, który rozprzestrzeniał się na całe ciało. Nienawidzę mieć tych ciężkich, co miesięcznych dni. Podniosłam się i od razu tego pożałowałam. Silnie zebrało mnie na wymioty, a nie miałam siły nawet na wstanie z łóżka. Żołądek podchodził mi do gardła, a ja nadal nie podniosłam się z łóżka. Rozmasowując brzuch miałam nadzieję, że mi przejdzie. Niestety tu potrzeba czegoś silnego, bym mogła normalnie chodzić. Wstałam powoli z łóżka i udałam się do łazienki na piętrze. Ledwo weszłam do pomieszczenia, a już musiałam klęczeć przed toaletą by nie zwymiotować na kafelki. Nie cierpię mieć okresu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Emma?! - krzyk matki z dołu spowodował u mnie chwilowy szok. Co ona robi o tej porze w domu? - Emma!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- W łazience. - wypowiedziałam tylko i zwymiotowałam ponownie. Coś czuję, że jeśli tylko wrócę do łóżka już dzisiaj z niego nie wyjdę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dobrze, że ściągnęłam cię do domu. - matka stanęła w drzwiach - Jeszcze by ta banda chłopaczków mi cię zapłodniła.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie jestem kurwą. - mruknęłam ocierając twarz ręcznikiem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Powiedzmy. - uśmiechnęła się złośliwie. - A jeśli tylko będziesz w ciąży...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To i tak ci nie powiem. Nie będziesz babcią dla mojego dziecka, bo nawet na matkę się nie nadajesz.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">To, że źle się czuję, nie oznacza, że jej nie odpowiem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Smarkulo - warknęła i podeszła do mnie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Odsuń się, chcę wstać. - powiedziałam powoli się podnosząc.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Złapała mnie za włosy i pociągnęła.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co ty robisz? - wyrwałam jej się.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Uczę cię szacunku do matki.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie jesteś kurwa moją matką, ty mnie tylko urodziłaś!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Więc wynoś się! - krzyknęła wymierzając mi policzek, jeden a następnie drugi. Lewa strona twarzy zaczęła piec, a ona stała patrząc się na to co właśnie zrobiła.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wrócisz z pracy i mnie nie będzie. Na twoje własne życzenie. - powiedziałam i z nasilającym się bólem brzucha i twarzy przeszłam do swojego pokoju.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Nienawidzę jej.</i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Pakując ubrania do torby trzymałam się za brzuch, który coraz bardziej doprowadzał mnie do szału. Ból nie zelżał nawet po wzięciu czterech tabletek, a wręcz przeciwnie przybrał na sile. Wrzucając na koniec do torby jeszcze kosmetyczkę i portfel z laptopem zamknęłam ją i powoli podnosząc się z podłogi wyszłam z pokoju. Na dole ubrałam jeszcze air maxy, które zostawiałam do ubrania na drogę. Zgarnęłam jeszcze smycz z wieszaka i biorąc klucze od domu opuściłam go, zamykając go.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Lucky! - krzyknęłam. Pies podbiegł do mnie szybko, a ja przypinając go do smyczy poklepałam po łebku. - Wyprowadzamy się, mały.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Idąc ulicami Wolverhampton płakałam z bólu. Kierowałam się w stronę drogi wyjazdowej i zanosiłam się szlochem. Kobieta, która do tej pory była nazywana moją matką, tak naprawdę nigdy nie zasługiwała na to miano. Przez te wszystkie lata najwidoczniej udawała, a teraz przy mojej pomocy ukazała swoje prawdziwie oblicze. Zwinęłam się z bólu i przykucnęłam na poboczu. Znajdowałam się na końcu mojego rodzinnego miasta i nie wiedziałam, gdzie mam udać się dalej. Samochodu nie brałam, gdyż był on mojej matki, a od niej już niczego nie chcę. Babcia po mnie nie przyjedzie, Zayn'a i Liam'a także nie chcę martwić, ale to właśnie do nich chcę się udać. Wyciągając pospiesznie telefon z torby wybrałam numer Harry'ego.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Błagam odbierz. - mówiłam do telefonu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Halo?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Harry? Proszę cię opuść pomieszczenie, w którym jesteś.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co się stało Ems? - spytał chyba zmartwiony.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteś już sam. - gdy przytaknął zaczęłam mówić - Harry, przepraszam, że to właśnie do ciebie dzwonię, lecz bardzo potrzebuję pomocy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mów co się dzieje. - zaczął mnie popędzać.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wyniosłam się z domu i nie wiem, gdzie mam się udać. Byłabym ci ogromnie wdzięczna jakbyś przyjechał po mnie i odstawił do jakieś hotelu w Bradford.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Popłakałam się mówiąc to.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Emma spokojnie, zaraz będziemy z Zayn'em...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie! - zaprzeczytałam szybko. - Przyjedź sam.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Za niedługo będę. - powiedział i szybko się rozłączył. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">_._._</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Harry wyleciał z domu jak opętany po rozmowie przez komórkę. Czyżby do kogoś się spieszył? Może przyjechała Gemma i musiał ja odebrać z lotniska? Lecz o żadnych z tych rzeczy mi nie wspominał. Ponownie zagłębiłem się w film, który oglądałem wraz z Niall'em i Eleanor oraz Louis'em. Film jak każdy inny, gdy ogląda się go przynajmniej z jedną dziewczyną. Masa uczuć i miłości, które powoli zaczęły mi drażnić. Po uświadomieniu sobie wczoraj, że nie pragnę tylko przyjaźni od Ems wszystkie czułości zaczęły mnie drażnić. Spojrzałem na Tommo, który niepewnie obejmował Els ramieniem, a ta z zadowoleniem wtulała się w jego bok. Przed oczyma pojawiło mi się wydarzenie z nocy spędzonej z Emmą, zanim jeszcze wróciła do domu. Siedzieliśmy w parku opowiadając sobie historię z dzieciństwa, kiedy zrobiło się o wiele chłodniej niż wcześniej. Mimo, że było jej zimno nic nie powiedziała. Jak zawsze w takich sytuacjach zaproponowałem swoje odzienie, a w tym wypadku bluzę. Omówiła mi, martwiąc się o moje ciepło, więc jedyną rzeczą, którą mogłem zrobić było przytulenie jej. Wykonując ten ruch, wprawdzie bałem się odtrącenia, lecz potrzeba jej dotyku i ciepła jej ciała była silniejsza. Na początku nie czuła się dobrze w moim uścisku, czując tak jakby jej niechęć chciałem ją puścić i na siłę wcisnąć bluzę, lecz z czasem sama wtuliła się we mnie. To było miłe uczucie, którego właśnie w takich chwilach mi brakuje. Cóż nigdy nie otrzymywałem czego chcę i historia znów się powtarza.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Coś ty znowu taki zamyślony? - Niall stuknął mnie w kolano.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ten film mnie nudzi. - westchnąłem odwracając wzrok od telewizora i kierując go na kumpla.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wydajesz się być czymś zatroskany. - Eleanor dołączyła się do rozmowy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wydaje się wam.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zayn. - Louis uważnie na mnie spojrzał i wiedziałem, że teraz wszystkiego się domyśli widząc wyraz mojej twarzy. Zawsze potrafił rozgryźć nas wszystkich, a w szczególności Niall'a.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> - Louis, daj spokój. - podniosłem się z miejsca i poprawiłem spodnie, które się podwinęły. - Idę zapalić.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Trujesz się.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wolę to niż siedzenie bezczynnie. - powiedziałem i wyszedłem na dwór. Paczka papierosów jak zawsze tkwiła w kieszeni moich spodni. Wyciągnąłem ją, a następie jedną fajkę. Obracając ją pomiędzy palcami w moich myślach znów pojawiła się ona i znów ta sama noc. Wyrzuciła mi wtedy papierosa, lecz i tak podczas jej pobytu w Bradford paliłem tylce co nic. Stwierdziła, że zamiast truć się w jej towarzystwie, mam wypić porządny kubek kawy i będzie to samo. Miała rację, mając ją u boku to było to samo. Chęć na zapalenie wtedy nie była ważna mając ją obok i rozmawiając z nią. <i>Kurcze, robię się coraz bardziej ciotowaty. </i>Wypuściłem dym i westchnąłem. Może jednak Harry dobrze mi radzi. Może powinienem ją odwiedzić? Wyciągnąłem z kieszeni telefon i wybrałem numer Styles'a.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co jest Zayn? - spytał zaraz po odebraniu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przemyślałem twoje słowa i chyba do niej pojadę. - powiedziałem czując na moich wargach kształtuje się uśmiech.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zaczekaj jeszcze dziesięć minut.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Na co mam czekać, Haz? Zaraz zacznie padać, a chcę jeszcze...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zaczekaj. - powiedział i się rozłączył. Był stanowczy, co rzadko mu się zdarzało w rozmowie ze mną. Sprawa, z którą wracał do domu była najwidoczniej ważna, bardzo ważna.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Czekając na Harry'ego wypaliłem chyba z pół paczki. Czy on nie mógł się pospieszyć? Spojrzałem na zegarek w telefonie. Nie było go od kilku ładnych godzin. Miałem już wchodzić do domu, kiedy jego samochód pojawił się na końcu naszej ulicy. Przysiadłem ponownie na schodach chowając prawie pustką paczkę fajek do kieszeni. Samochód zbliżał się powoli. Teraz dostrzegłem, że nie jedzie sam. Na miejscu pasażera siedziała dziewczyna. Czyżby Gemma postanowiła nas odwiedzić? Uparcie patrzyłem na dziewczynę, która nie zamierzała podnieść głowy. Harry coś do niej mówił, a ja nadal nie wiedziałem kim ona jest. Wjechał na podwórko od drugiej strony, więc zmuszony byłem iść tam i przywitać gościa i opieprzyć Harry'ego, że tak długo nie wracał. Wstałem i szybkim krokiem udałem się pod garaż, gdzie Hazz zdążył już wyłączyć samochód i powoli zaczął wysiadać.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co tak długo?!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Miałem małe komplikacje, nie chciała jechać do nas. - kiwnął głowę na dziewczynę w samochodzie, a mnie totalnie ścięło. Tą dziewczyną była Emma! <i>Moja Ems!</i> Czym prędzej podszedłem do samochodu od strony pasażera i otworzyłem drzwi. Siedziała skulona, owinięta bluzą Harry'ego i z zaschniętym, rozmazanym tuszem na policzkach.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ems. - wyszeptałem dotykając jej ręki. Spojrzała na mnie, wyglądała jakby znów miała wybuchnąć płaczem i zalać się rzewnie łzami. - Co się stało?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zayn, Boże, ja nie wiedziałam gdzie mam iść, a Ty... Ty z Liam'em jesteście dla mnie ważni...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Spokojnie, chodź. - wyciągnąłem rękę w jej stronę. Ujęła ją i wysiadła z samochodu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zayn, ja naprawdę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ems, chodź. Porozmawiamy w środku.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Harry posłał mi tylko wiele znaczące spojrzenie i wraz z Emmą wszedłem do domu, od strony ogrodu. Na nasze szczęście nikogo już nie było w salonie. Kazałem jej usiąść i poszedłem wstawić wodę na herbatkę. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A teraz powiedz mi co się dzieje. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Usiadłem obok niej na kanapie. Smutnym wzrokiem spojrzała na mnie i rozpłakała się.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ciii, spokojnie. Maleńka, cii. - przytuliłem ją do siebie gładząc delikatnie jej plecy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Matka kazała mi opuścić dom. - wyjąkała. Chciałem jej zaproponować zamieszkanie u nas, kiedy zaczęła kontynuować. - Uderzyła mnie, a ja nie chciałam zwalać się na głowę babci. Pomieszkam trochę w hotelu w Bradford i jeśli nie znajdę pracy wyniosę się do babci.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jak to cię uderzyła?!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUYtUWC5GzKdJSaFsLBG1vhJ3RXM4VCD6zZdg_MFZOGbSSzrhjAu3F5SgKNWsDMzhWYb4llQ-iYGiBqqJcFKGF8HyOLgXVDk-nh-7OKdLCjKnXTeg_t4vvTwi2BoQIj96Y47PabsrgkGyS/s1600/tumblr_m462c2kjTd1qmowaco1_500_large_large.gif" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="129" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUYtUWC5GzKdJSaFsLBG1vhJ3RXM4VCD6zZdg_MFZOGbSSzrhjAu3F5SgKNWsDMzhWYb4llQ-iYGiBqqJcFKGF8HyOLgXVDk-nh-7OKdLCjKnXTeg_t4vvTwi2BoQIj96Y47PabsrgkGyS/s320/tumblr_m462c2kjTd1qmowaco1_500_large_large.gif" width="320" /></a><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Uniosłem jej twarz na wysokość swojej i uważnie się jej przyjrzałem. Siniec pod okiem był dość wyraźny, choć i tak pewnie starała się go zatuszować. Dotknąłem go delikatnie, na co ona syknęła wypuszczając ciężko powietrze. Z oka pociekła łza, a ja chciałem zrobić wszystko byleby nie płakała.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zostaniesz u nas. - powiedziałem patrząc jej prosto w oczy. - Później pomyślimy co dalej.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak bardzo ci dziękuję. - szepnęła. Poczułem jej usta na swoim policzku.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie masz za co. Ze mną będziesz bezpieczna.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Emma spała w moim pokoju, a my zastanawialiśmy się za co matka Ems mogła ją uderzyć. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przecież oni zawsze byli jedną z tych idealnych rodzin. - westchnął Liam.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Najwidoczniej się to zmieniło. Musimy ją tu zatrzymać.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Musicie się też przestać o nią kłócić, pacany. - stwierdził Harry, który siedział razem z nami.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To jest akurat najmniejszy problem. - zauważyłem. - Emma zostanie z nami tak długo jak będzie trzeba, a jeśli komukolwiek z reszty się to nie spodoba, to zawiozę ją do mojego domu rodzinnego. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zayn, przecież nikt nie ma nic przeciwko. - Eleanor położyła mi ręce na ramionach.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wiem. - westchnąłem. - Tylko mówię, gdyby ktoś jednak był przeciwny mojej i Liam'a decyzji.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jeśli tylko Emma nie będzie się upierać, że chce się wyprowadzić to wszystko będzie dobrze. - Liam spojrzał na mnie uważnie. - Stary, ona musi z nami zostać.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Od teraz z Payne'm walczymy o to samo. </i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><b><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Od autorki:</span></b></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Boże jak można zepsuć tak rozdział, który ma być tak ważny. To potrafię tylko ja. No nie ważne, mam nadzieję, że się nie zawiedziecie aż tak bardzo. Bardzo chciałabym zobaczyć wasze <u>szczere </u>opinie. <i>Negatywne</i> są najbardziej widziane.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Do następnego kochani. <3 </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-82814882220170309172012-11-24T12:06:00.001-08:002012-11-24T12:06:34.137-08:00Este es mi pequeno mundo. <span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Witam was wszystkich.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Cieszę się, że ostatnie rozdziały szczególnie przypadły wam do gustu i kilka osób wyraziło opinię o nich. Kiedyś się was pytałam: co powiedzielibyście na opowiadanie o Harry'm Styles'ie w roli głównej? ( no prawie ). Kilkoro z was zaoferowało się, że będzie czytać, więc teraz informuję wszystkich czytających tego bloga, o istnieniu kolejnego. A mianowicie : <a href="http://esteesmipequenomundo.blogspot.com/">http://esteesmipequenomundo.blogspot.com</a>/. Serdecznie zapraszam na niego, a notki wraz z rozdziałami będą pojawiać się od jutra. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Do następnego tutaj. ; *</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nathalie ;3 </span>Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-38381389500795967482012-11-24T02:46:00.002-08:002012-11-29T06:58:01.765-08:00{16} Rozdział szesnasty. <div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Muszę przyznać, że ta noc była dla mnie ciężka. Nie spodziewałam się, że matka mnie uderzy. Żałowałam, że wróciłam do domu, lecz i tak musiałabym to zrobić prędzej czy później. Zastanawiałam się przez połowę nocy na co tak naprawdę stać moją matkę. Czy tylko posunie się do uderzenia mnie z racji tego, że poznała prawdę? Czy zrobi coś innego? Nie mam pojęcia jak się teraz zachować przy niej, by jej nie sprowokować, by nie oberwać w twarz. Tak jak wczoraj się spodziewałam, na lewym policzku został mi ślad po jej ręce. Nie wiem jak ja to zatuszuję. Choć nie uderzyła zbyt mocno, to trafiła w taki punkt, gdzie siniak będzie długo widoczny.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wyciągnęłam telefon, który zaplątał mi się gdzieś w pościeli. Sprawdziłam godzinę. 11.21, a przy okazji zauważyłam dwa nieodebrane połączenia od Zayn'a. Wybrałam jego numer i czekałam aż odbierze.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Jeden sygnał. <i>Nic.</i> Drugi sygnał. <i>Cisza.</i> Trzeci i cztery - także nic, myślałam nawet, że nie odbierze, lecz po piątym sygnale usłyszałam jego głos.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Cześć, Ems.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Cześć, nie przeszkadzam ci przypadkiem? - spytałam dla pewności.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie skądże. Niall gotuje, a przez te wrzaski wokół niego nie słyszałem swojego telefonu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Rozumiem. Jak tam u was?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Od wczoraj niewiele się zmieniło. Może w moim pokoju jest odrobinę pusto, lecz tak to niewiele. Tęsknimy za tobą.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Westchnęłam słysząc ostatnie zdanie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wiedzieliśmy się wczoraj, ale ja też za wami tęsknie. Nie mam nawet do kogo gęby otworzyć...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Rozmawiasz ze mną - zauważył.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chodzi mi o moje otoczenie Zayn.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Masz mamę i Lucky'ego. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mamę? - prychnęłam lekko zdenerwowana. - Ona jest zajęta tylko swoją pracą. A Lucky teraz poszedł na podryw do sąsiadującej z nami suczki.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Widzę, że nie marnuje czasu .- zaśmiał się, a ja dopiero teraz zauważyłam jak brakuje mi jego osoby obok. - Co powiesz, na wieczorną rozmowę na Skype z nami? - spytał.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zdecydowanie się zgadzam. - uśmiechnęłam się na samą myśl, że zobaczę ich zadowolone twarze. - Około dziewiętnastej? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Na pewno będziemy. - zapewnił. - A ty jak się masz?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jestem niewyspana, kompletnie. Cała doba z tobą bez snu, po czasie daje o sobie znać. Zaraz będę musiała opróżnić kubek z kawą bym wieczorem mogła z wami rozmawiać dłużej niż godzinę i nie zasnąć.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak - zaśmiał się cicho - też odsypiałem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co to za krzyki? - usłyszałam darcie się reszty w tle.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przepraszam cię, ale Nialler chce chyba spalić nam kuchnie. Zadzwonimy wieczorem, pa.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Do usłyszenia. - zakończyłam rozmowę i położyłam się na łóżku.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">_._._ </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wszedłem do kuchni widząc Niall'a z krzywym uśmiechem i Louis'a z patelnią, którą trzymał w zlewie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Czy ty naprawdę nie umiesz nic usmażyć? - mamrotał Louis puszczając zimną wodę na patelnię, na której znajdowało się coś spalonego. Blondyn tylko wzruszył ramionami i opadł na krzesło za nim.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Apokalipsa. - stwierdziłem. - Nie dawajcie mu nic więcej do roboty przy kuchence. To była nasza najlepsza patelnia.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przesadzasz. - zaśmiał się Harry. - Najlepszą patelnię schrzanił Liam, jak w zeszłym miesiącu robił schabowe i gadał przez telefon z Nicole. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Fakt. - przytaknął Payne i wszyscy wybuchnęliśmy śmiechem. W tym domu jedynymi osobami, które mniej więcej potrafią coś zrobić są Harry wraz z Lou i odrobinę ja, choć się nie chwalę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dzwoniła Ems. - poinformowałem ich. - Zaproponowałem jej rozmowę na Skype na dziewiętnastą, przyłączacie się? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jasne. - wszyscy ochoczo przytaknęli, a ja wyszedłem z domu by zapalić.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zastanawiałem się nad barwą jej głosu jak wspomniałem o jej matce. Była tak jakby zdenerwowana. Może coś się stało? Chociaż nie, powiedziałaby mi, prawda? Lecz jeśli coś ukrywa to i tak się tego dowiem. Szydło wyjdzie z worka prędzej czy później, a ja mam nadzieję, że jednak to będzie prędzej. Zapaliłem fajkę i zaciągnąłem się potężnie dymem papierosowym. Poczułem ulgę jak za każdym razem, gdy paliłem. Nałóg zawsze po jego skosztowaniu przynosi ulgę. Oparłem się plecami o ścianę domu. Dziś w moim pokoju było naprawdę jakoś pusto. Łóżko, które od kilku dni zajmowała Ems wydawało mi się jakieś inne, lecz na poduszce nadal można było wyczuć zapach kokosu. Zostawiła po sobie zapach, zabierając ze sobą kawałek mnie. Nie, nie przeszkadzało mi to, wręcz przeciwnie mógłbym dać jej o wiele więcej, lecz liczyłem na coś w zamian, na odrobinę jej w swoim otoczeniu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Stary, coś się tak zamyślił. - obok mnie pojawił się Harry.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A co mam innego do roboty? - spytałem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jechać do niej albo znowu zadzwonić.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ta, dla ciebie wszystko jest takie łatwe.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jakby mi zależało tak samo jak tobie, już dawno wyganiałbyś mnie z domu nie patrząc nawet na to, że jestem nieubrany, a ja chcę dla ciebie tego samego co ty dla mnie. Rusz dupę i zrób coś. - szturchnął mnie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przysiadłem na schodkach przy wejściu do domu, a Hazz obok mnie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Malik zaczynasz mnie denerwować. - warknął Harry - Kochasz ją i nic z tym nie robisz, pacanie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Kocham ją jak przyjaciółkę. - zauważyłem choć sam nie byłem pewny czy tak jest. Po naszym pożegnaniu coś zaczęło się we mnie rodzić.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co ty pieprzysz? Pocałowałeś ją. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- I co z tego, Hazz! Jest moją przyjaciółką i tak ma być! </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Podniosłem się odpalając kolejną fajkę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- I z powodu przyjaciółki, a nie nieodwzajemnionej miłości palisz jak smok, tak? Boże, Zayn, znam cię i to nie krótko. Wiem o tobie więcej niż cała reszta, więc nie wmawiaj mi głupot.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie mam zamiaru tego robić. - wypuściłem dym i zamknąłem oczy. A może on ma rację? - Chcę spalić to w spokoju - wskazałem na fajkę. - Możesz iść?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wstał i nic nie mówiąc wszedł do domu. Hazz był moim najlepszym przyjacielem, nie licząc oczywiście Ems. To jemu powierzałem wszystkie tajemnice do tej pory i to on jako jedyny wie o moich uczuciach. Czasami potrafi pokazać mi sytuację, w której się znajduję do całkiem innej strony i za to właściwie mu dziękuję. Tak samo teraz. Uświadomił mi, że ma jednak trochę racji, a ja tkwię w swoim ślepym przekonaniu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> Siedzieliśmy przed moim laptopem położonym na stole i czekaliśmy na moment, w którym Emma będzie dostępna na Skype.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Długo jeszcze? - marudził Niall, który leżał za mną.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">-Jest za dwadzieścia dwudziesta. Gdzie ona jest? - Liam także się niecierpliwił, zresztą ja też i to nie mniej.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jest! - Eleanor wskazała palcem ekran. Od razu zacząłem się z nią łączyć.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wybaczcie za spóźnienie, lecz zasnęłam w oczekiwaniu na dziewiętnastą. - twarz Ems pojawiła się na ekranie laptopa. Uśmiechnąłem się na widok jej twarzy. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nic się nie stało. - odpowiedziałem od razu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Poopowiadajcie co robiliście jak mnie nie było. - oparła głowę na dłoniach leżąc na łóżku. Gdy oni opowiadali o wszystkim, o najmniejszym szczególe ja wpatrywałem się w nią. Albo wydało mi się, że ma coś pod okiem albo nabiła sobie limo. Zapytam się jej później.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A ty Zayn? Co robiłeś? -spytała przenosząc spojrzenie na mnie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Odsypiałem. - uśmiechnąłem się na wspomnienie poprzedniej nocy. - Paliłem i obijałem się cały dzień czekając na tę rozmowę. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Miałem wrażenie, że się zarumieniła. Kurcze, jest śliczna i się z nią przyjaźnię i.... i chyba pragnę <i>więcej.</i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wiecie co? Będę już chyba kończyć. - spojrzała na zegarek na ręce. - Zdzwonimy się jutro, jak będziecie chcieli.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Obowiązkowo. - powiedział Liam.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Uwielbiam was. Trzymajcie się. - uśmiechnęła się i puściła nam buziaka.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Uwielbiam cię i śpij dobrze. - powiedziałem zanim się rozłączyła.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Liam dziwnie na mnie spojrzał i wstał z podłogi na której siedział. Louis z Els wyszli z pomieszczenia z powodu ich wieczornego wyjścia na spacer. Lou staje się coraz bardziej romantyczny. Niall poczłapał do swojego pokoju, więc w salonie zostałem tylko z Harry'm, który jakoś dziwnie się do mnie uśmiechał.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wiedziałem. - powiedział i rzucił we mnie poduszką.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jak zawsze, kretynie. - uśmiechnąłem się do niego, wiedząc, że miał całkowitą rację, że Ems zaczyna mi się podobać, a z czasem przyjaźń mi tylko nie wystarczy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Czyżby Zayn Malik zaczął się zakochiwać?</i> Chyba tak. Zaśmiałem się cicho ze swoich myśli i wyłączyłem laptopa. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Od autorki: </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Witam was, moich ukochanych czytelników.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Rozdział szesnasty już za wami i mam skrytą nadzieję, że polubicie go tak samo jak ja. Chyba pierwszy raz pisało mi się coś tak łatwo i przyjemnie. Jeśli przypadnie wam do gustu - bardzo proszę o komentarz. Jeśli wam się nie spodoba - proszę o krytykę, która jest mile widziana. </span><br />
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Chciałabym również serdecznie podziękować i tak bardzo was wyściskać, za komentarze pod ostatnim rozdziałem. Jesteście świetne. Czytając wasze opinie robi mi się cieplej na sercu i czuję się przez kogoś doceniona. Uwielbiam was tak samo jak Zayn uwielbia Ems.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Do następnego. ; *</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Nathalie. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-63509378560644932192012-11-23T06:23:00.001-08:002012-11-29T06:58:12.976-08:00{15} Rozdział piętnasty. <div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Patrząc na Harry'ego, który wkładał torbę Ems do bagażnika jej samochodu miałem ochotę zacząć się drzeć. Wykrzyczeć, że nigdzie nie jedzie i zostaje u nas, u mnie. Jeśli by się nie zgodziła, zamknąłbym ją w swoim pokoju bez żadnego wyjścia, lecz nie mogłem. Musiała wrócić do domu, ze względu na matkę, która po to wczoraj do niej dzwoniła. Jedynym dobrem z tego wszystkiego była miniona noc, którą spędziłem tylko z nią. Czekolada wypita w tej małej kawiarence, spacery po Bradford i rozmowa z nią były najlepsze. Będę tęsknić za spędzonym z nią czasem, a jeszcze bardziej za jej osobą. Za możliwością przytulenia się do niej czy wsłuchiwania się w jej śmiech, kiedy przypadkowo dotknąłem dłonią jej szyi, gdzie ma największe łaskotki.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przyjedź za niedługo. - Emma zaczęła się żegnać. Stała przytulona do Els, polubiły się przez te kilka dni. Obie to świetne dziewczyny, choć Ems jest wyjątkowa.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Popieram ją, chcę widzieć cię tu za maksymalnie kilka dni. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Po kolei przytulali ją chłopcy, a ja czekałem na swoją kolej. Louis wyściskał ją mówiąc, że będzie brakowało mu kolejnej dziewczyny w domu. Harry podziękował, że nie będzie musiał już ze mną spać, choć zdarzyło się to zaledwie raz czy dwa, i uśmiechając się stwierdził, że miło było ją poznać. Niall uwiesił się jej na szyi, a nie odwrotnie jak to zazwyczaj bywa, i zaczął marudzić, że nie wytrzyma z samymi facetami w domu, jak obie wyjadą. Liam tulił ją do siebie długo, co zaczynało mnie irytować na tyle, że chciałem ją od niego odciągnąć, lecz w końcu są przyjaciółmi i mają prawo się pożegnać. Wytrwałem, nie słysząc co do niej mówi, co też działało mi na nerwy. Wydaje mi się, że przestaje mu ufać po ostatniej kłótni, ale nie ma mi się chyba co dziwić. Chciał odebrać mi Ems, która jest dla mnie ważna. W końcu podeszła do mnie, powoli, nie spiesząc się z miną zbitego pieska, która na niej jakoś szczególnie wywoływała u mnie smutek i ścisk serca. Rozłożyłem ramiona wiedząc, że wtuli się we mnie, minionej nocy też tak robiła, co dawało mi o wiele więcej radości niż w tym momencie. Nigdy nie lubiłem pożegnań i chyba się to nie zmieni. Wtuliła się w moją klatkę piersiową głośno wzdychając, czułem, że nie chciała wyjeżdżać, tak samo jak ja nie chciałem jej puścić.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Będę tęsknić, Zi. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wyszeptała w koszulkę, która okrywała moje ciało i czułem jak jej drobne dłonie zaciskają się mocniej na moich plecach. Czułem, że była bliska płaczu, więc odsunąłem ją od siebie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Odprowadzę cię. - powiedziałem patrząc na jej smutną twarz. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jestem samochodem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dlatego pojadę z tobą do końca miasta. - pogładziłem jej ramiona dłońmi. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jak chcesz. - uśmiechnęła się delikatnie, za co byłem jej niezmiernie wdzięczny. Wraz z jej uśmiechem moje serce otuliło się ciepłem. - Cześć wszystkim. - zamachała do nich ręką i ciężko wsiadła do samochodu od strony kierowcy. Zaraz za nią usiadłem na miejscu pasażera. Pomachała reszcie jeszcze raz i ruszyła.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie chcę wracać do domu. - powiedziała jadąc uważnie w stronę wyjazdu z Bradford.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zostań.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mam dom, Zayn. W nim także wypadałoby pomieszkać, choć będę za wami tęsknić, muszę tam być.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- My również będziemy tęsknić. - zauważyłem, a ja w szczególności będę usychał z tęsknoty.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Drogę do wyjazdu z miasta przemilczeliśmy. Tuż za znakiem oznajmiającym teren zabudowany Emma zjechała na pobocze bym mógł wysiąść, zrobiła to samo. Oparła się plecami o drzwi samochodu, a ja stanąłem przed nią.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Odwiedź mnie kiedyś. - spojrzała na mnie z lekkim uśmiechem. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Obiecuję, że to zrobię. Pożegnaj się ze mną jeszcze raz. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Poprosiłem i znów trzymałem ją w swoich ramionach. Czułem się wtedy dobrze, mając ją przy sobie odczuwałem coś czego nigdy wcześniej nie czułem. Dawałem jej pewnego rodzaju bezpieczeństwo, jak to wczoraj nazwała.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zrób to jak najszybciej. Będę na ciebie czekać razem z Lucky'm.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nawet się nie obejrzysz, a znów będziesz musiała się ze mną użerać. - zaśmiałem się cicho w jej włosy, intensywnie pachnące kokosem. Ten zapach będzie kojarzył mi się tylko nią.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Będę już jechać. - powiedziała odsuwając się ode mnie. - Nie chcę się poryczeć żegnając się z tobą.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nachyliłem się jeszcze nad nią, odruchowo muskając jej ciepłe wargi swoimi. Było to pożegnanie, które pewnie dla niej znaczyło mniej niż dla mnie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Do zobaczenia Zi. - wsiadła do samochodu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Trzymaj się, Ems. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Odjechała. Stojąc na poboczu i patrząc na jej oddalający się samochód czułem pustkę, która tak nagle pojawiła się w moim sercu. Wracała do domu z kawałkiem mnie i mojego serca, była na tyle ważna bym oddał je dla niej bez skrupułów. Odwróciłem się w stronę miasta i powolnym krokiem zacząłem kierować się w stronę ulicy, na której wraz z resztą mieszkałem. Idąc, czułem się samotny. Mimo, że w domu czekała na mnie piątka osób, to nie do nich chciałem wracać. Niestety, tak szybko to się nie zmieni, jeśli w ogóle to ulegnie zmianie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Już za tobą tęsknie, Ems. </i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">_._._</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Jadąc do domu miałam ochotę się popłakać. Nie wiedziałam, że aż tak bardzo będę chciała tam zostać, mimo tak wielkiego wahania przed wyjazdem do Bradford. Wraz z wyjazdem od Zayn'a czułam, że zostawiam coś z siebie u nich. Tak bardzo ich polubiłam. Odzyskałam dawnego przyjaciela, który nadal jest mi bardzo bliski i zbliżyłam się do Zayn'a, który na każdym roku pokazuje mi, że jestem dla niego ważną przyjaciółką. Zi w moim życiu jest teraz szczególną osobą, zaufanie jakim go obdarzyłam jest wielkie i ciągle rośnie. Nasza przyjaźń się wzmacnia, a ja ciągle pragnę jego obecności w tej szarej codzienności. Pragnę jego słów pocieszenia i tej zawiedzionej miny, kiedy na początku go odpychałam. Z tego wszystkiego łzy samoczynnie zaczęły spływać po moich policzkach i brodzie. Tęsknię za nim od momentu, kiedy drugi i ostatni raz się ze mną żegnał. Pocałował mnie... to było zaledwie muśnięcie, które obudziło we mnie silne emocje, chęć jeszcze bliższą bycia przy nim, bycia dla niego. Zwykłe zetknięcie się ust, a ja przeżywam, jak... zakochana nastolatka. Możliwe, że takową byłam, choć wcale się tak nie czułam. Zayn jest moim przyjacielem, lecz... właśnie zawsze jest jakieś 'ale'.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wjechałam na podwórko parkując samochód tuż obok garażu, gdyż nie miałam pewności czy matka jest w domu. Zabierając torbę z bagażnika weszłam do domy, który o dziwo był otwarty.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jestem już. - odezwałam się zdejmując buty i kładąc bagaż na szafkę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Łaskawie pojawiłaś się w końcu w domu. - zakpiła moja matka wychodząca z salonu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Łaskawie zaczęłaś się mną interesować. - odgryzłam się jej, wyznając jej prawdę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie odzywaj się do mnie takim tonem, dziecko.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- W końcu przypomniałaś sobie, że nim jestem i to w dodatku twoim. - zaśmiałam się słysząc to wyrażenie. - Nigdy się mną nie interesowałaś na tyle by ingerować w moje życie, a co teraz ci się stało, że zaczęłaś to robić?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Po śmierci ojca, zrobiłaś się pyskata...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zawsze taka byłam, lecz ty kochałaś tylko swoją pracę i mając w dupie jedyne dziecko nie wiedziałaś o mnie nic...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Uspokój się. - ostrzegła mnie, lecz teraz nic nie mogło mnie powstrzymać przed powiedzeniem prawdy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jestem spokojna i jako, że teraz jestem całkowicie szczera muszę przyznać, że nigdy nie mogłam nazwać cię matką.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zamachnęła się i jej dłoń spoczęła na moim policzku. Pierwszy raz w życiu uderzyła mnie, podniosła rękę na własne dziecko.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nienawidzę cię. - warknęłam i zabierając torbę weszłam na piętro, zamykając się w swoim pokoju.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- I ze wzajemnością, smarkulo. - krzyknęła z dołu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nigdy nie spodziewałam się, że matka mnie uderzy. Chyba dopiero teraz pokazała swoje prawdziwe 'ja', które do tej pory skrywała. Podpuściłam ją to fakt, lecz nie wiedziałam, że tak zareaguje. Czując pulsujący ból na policzku dotknęłam go. Chyba zostanie mi ślad.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Od autorki:</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Wybaczcie, że nie dodałam niczego wczoraj, lecz nie miałam chwili by usiąść i napisać. Dziś pojawiam się z rozdziałem, który jest chyba najbardziej uczuciowy ze wszystkich. Myślę, że przypadną wam do gustu ich emocje i uczucia. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Ściskam was mocno i dziękuję za to, że jesteście i czytacie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Wasza Nathalie. ;3</span></div>
Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-68916930752086030382012-11-21T10:06:00.001-08:002012-11-29T06:58:25.174-08:00{14} Rozdział czternasty. <div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nie spałam. Nie spałam wtedy, gdy Zayn przyszedł powiedzieć mi dobranoc. A teraz, gdy zegarek wskazywał godzinę siódmą zero trzy nie mogę spać. Od momentu wyjścia Zayn'a z domu, nie mogę zrozumieć postępowania Chudego. Dlaczego on to wszystko powiedział? I czy miał z tego jakąś satysfakcje widząc zdenerwowanego Zayn'a. Nie mam pojęcia co sądzić o jego zachowaniu. A Zayn? Cóż... brakowało mi jego obecności przez cały dzień. Wprawdzie była cała reszta, lecz ja potrzebowałam jego. Dlatego muszę z nim i zarówno z Liam'em o tym porozmawiać. Muszą mi wyjaśnić całą sytuacje. Podniosłam się mozolnie z łóżka, by odebrać telefon leżący na parapecie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Słucham?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Emma, masz zamiar w ogóle pojawić się kiedykolwiek w domu? - moja matka raczyła się odezwać, miło.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- W przeciągu kilku dni wrócę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jutro. - powiedziała stanowczo i zakończyła połączenie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Świetnie! Moi przyjaciele się kłócą, a matka każe mi wracać.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSNYJ6Cq09uwllOfykTTF0Fs1UvNnqkTsaRF5ejM6a20kusFVxKdRP20ihc0J3Wq42P48E-l0sa4vQmbTdZgR4rNgldd4TiWoR_ffPx-oRYKBJS3JoeWAMG2QVmUi9WK2nU85I077sAB-O/s1600/137938657.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSNYJ6Cq09uwllOfykTTF0Fs1UvNnqkTsaRF5ejM6a20kusFVxKdRP20ihc0J3Wq42P48E-l0sa4vQmbTdZgR4rNgldd4TiWoR_ffPx-oRYKBJS3JoeWAMG2QVmUi9WK2nU85I077sAB-O/s320/137938657.jpg" width="290" /></a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wyszłam z pokoju starając się opanować swój gniew, by nie pobudzić wszystkich krzykami. Zeszłam z piętra i udałam się do kuchni. Z blatu kuchennego wzięłam butelkę wody i wyszłam z domu przez drzwi tarasowe. Myślałam, że tylko ja jestem o tej porze na nogach, lecz myliłam się. Przy huśtawce ogrodowej stał Zayn w pełni ubrany i palący. Wolną dłonią bujał huśtawkę, która lekko poskrzypywała. Podeszłam do niego cicho, kiedy on wypuszczał dym.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zayn.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Odwrócił się do mnie przodem z wyrazem twarzy, którego nie mogłam rozgryźć, był bezuczuciowy jak głaz.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ems, nie powinnaś chodzić tak ubrana. - zauważył i ręką wskazał moją piżamę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To tylko chwilowe. - machnęłam ręką i podeszłam jeszcze bliżej do mojego przyjaciela. - Chciałabym z tobą porozmawiać.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jeśli jeszcze tego chcesz. - usiadł na huśtawce, a ja zajęłam miejsce obok niego.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dlaczego miałabym nie chcieć? Jesteśmy przyjaciółmi, Zi.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Uśmiechnął się. Pierwszy raz od początku rozmowy się uśmiechnął i to chyba dzięki temu zdrobnieniu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Liam... - westchnął i wyrzucił peta na trawnik.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Posłuchaj. - położyłam dłoń na jego, którą trzymał na kolanie. - To, że Liam przedstawia cię w innym świetle niż ja, nie oznacza, że nie będę z tobą rozmawiać. Jesteśmy przyjaciółmi i chyba zależy nam na sobie tak samo, prawda?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ale mogłaś mu uwierzyć. - spojrzał mi w oczy. Jego wydawały się takie... smutne.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ale nie uwierzyłam. Nie mogłabym nigdy nikomu uwierzyć, że taki idealny facet jak ty, mógłby skrzywdzić jakąkolwiek dziewczynę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Uśmiechnęłam się do niego delikatnie, a gdy nie odwzajemnił tego gestu sama uniosłam jego kąciku ust ku górze.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ładniej ci z uśmiechem Zi.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteś najlepsza.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Niespodziewanie mnie do siebie przytulił, oplatając moje ciało swoimi ramionami. Czują ciepło jego dłoni na placach jeszcze bardziej się w niego wtuliłam. Zatopił twarz w moich włosach i oboje odetchnęliśmy głośno.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- I właśnie takiej przyjaźni szukałem do lat. - wyszeptał.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A ja nie szukając znalazłam ją od razu. - odpowiedziałam i ucałowałam jego zarośnięty policzek.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Mają go jako przyjaciela staję się silniejsza i bardziej odważna. Nawet Liam i jego gadanie nie przeszkodzą naszej przyjaźni, daję słowo.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i><br /></i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Keeps getting better all the time, girl</i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<br />
<div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Siedziałam z Zayn'em w salonie jedząc pączki, które kupił w sklepie na rogu, kiedy z piętra zszedł Liam.</span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chudy, mógłbyś tu na chwilę? - spytałam wstając, Zi zrobił to zaraz za mną.</span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Słucham cię? - podszedł do nas.</span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Możecie się pogodzić? - spytałam i od razu usłyszałam jęki obojga chłopaków. - Chłopcy?</span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ale Mimi, przecież my się o nic nie kłóciliśmy.</span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Właśnie - poparł go Zayn - tylko ten dupek...</span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zayn, proszę... pogódźcie się.</span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wywrócił tylko oczami i wystawił rękę w kierunku Liam'a.</span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Li? </span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Oh no dobra. </span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Uściskali sobie dłonie, lecz wiedziałam, że to tylko tak na pokaz. Pociągnęłam ich za fraki i przytuliłam. Czułam jak oboje obejmują moją talię, choć żadnemu z nich nie podobało się to, że przytulają mnie razem.</span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteście świetni i macie mi się więcej nie kłócić, ani nie wmawiać nikomu głupot, zrozumiano? - zastrzegałam patrząc na nich. Obaj pokiwali głowami, a ja wiedziałam, że mogę wracać do domu spokojna, ale to dopiero jutro.</span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<br />
<div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">_._._</span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Pogodziłem się z Payne'm, ale tylko i wyłącznie dla Ems. Nie chcę, żeby przejmowała się taką beznadziejną kłótnią. Siedzieliśmy wspólnie w ogrodzie. Część z nas na kocu, pozostali na plastikowych krzesłach zaraz przy białym stoliku. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chce ktoś ciastka cynamonowe? - Harry wyszedł z domu niosąc na dużym talerzu masę ciasteczek.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie dziękuję, nie lubię cynamonu. - Emma, która leżała obok mnie odwróciła głowę w drugą stronę by nie czuć zapachu przyprawy. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chodź - wyciągnąłem rękę w jej stronę i wstałem z koca.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Gdzie idziemy? - spytała, gdy wchodziłem do domu po kluczyki i portfel.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Po ciastka, które zjemy oboje.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Moim samochodem dojechaliśmy do sklepu, który w Bradford słynął z najlepszych wypieków i wyśmienitej kawy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Reszta nie będzie miała nam tego za złe? - spytała wchodząc do przestronnego i przytulnego lokalu. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jeśli się nie dowiedzą to nie. - zaśmiałem się. Odsunąłem jej krzesło przy moim ulubionym stoliku i podszedłem do lady po zamówienie. Dwa, wielkie kawałki szarlotki i gorąca czekolada. Słodko i przyjemnie. Z zamówieniem wróciłem do stolika, przy którym siedziała Ems i bawiła się serwetką.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Szarlotka! - ożywiła się na widok cista. - Uwielbiam ją.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Smacznego. - uśmiechnąłem się, na widok jedzącej dziewczyny. Była urocza.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kawałki ciasta pochłonęliśmy w zaskakująco szybkim tempie, tak samo też skończyła się czekolada, a my nadal siedzieliśmy w tym samym miejscu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Będę za tobą tęsknił, jak wrócisz do siebie. - wypaliłem w pewnym momencie ciszy. Spojrzała na mnie i widziałem jak jej oczy się cieszą, choć smutek też można było w nich ujrzeć.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zatęsknisz już od jutra. - westchnęła, a mnie oblała fala smutku. Dlaczego chciała wrócić tak szybko?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wracasz do domu z powodu naszej kłótni? - spytałem czując, że już zaczynam za nią tęsknić choć siedzi naprzeciwko mnie i patrzy na mnie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie, Zayn to nie przez was, to nie przez Ciebie. - kiwnęła głową i na moment zapatrzyła się w kolorowy obrus, który okrywał nasz stolik. - Mama dziś rano do mnie dzwoniła, kazała mi wracać.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Cóż... - westchnąłem, nie chciałem, aby wyjeżdżała. - Więc dziś w nocy mam zamiar się z tobą pożegnać. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Na moment się zamyśliłem po czym dodałem: Nie wracamy dziś na noc do domu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nie była przeciwna temu, wręcz przeciwnie od razu się zgodziła, przywołując na usta idealny uśmiech, który tak lubiłem. Teraz tylko muszę wymyślić, jak ściągnąć ją ponownie po tym jak wróci do siebie, ale na to mam całą noc, którą z nią spędzę. </span><br />
<br />
<div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Patrz na mnie swoimi oczyma, a już nigdy nie zapomnę najpiękniejszego widoku świata. </i></span></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Od autorki:</span></div>
<div>
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Cześć wszystkim, to jak codziennie ja! Nie jesteście zaskoczeni prawda? Ja też nie. W każdym bądź razie nie jestem zadowolona z tego rozdziału kompletnie, nic mi się w nim nie podoba ( no może zdjęcie Zi, ale to inna bajka ;p ). Myślałam, że napiszę to inaczej - lepiej - lecz się myliłam. Cóż nie potrafię pisać tak fenomenalnie, lecz staram się, by wam się lepiej czytało. Właśnie! Mam pomysł na opowiadanie z Harry'm jako głównym bohaterem i tu pytanie do was: CZYTALIBYŚCIE? </span></div>
<div>
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Bardzo proszę o opinię co do rozdziału i moje ulubione pytania do bohaterów ( W GÓRNEJ ZAKŁADCE ) ;D</span></div>
<div>
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Pozdrawiam cieplutko i mam nadzieję, że do jutra. ;*</span></div>
<div>
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Nathalie. ;3 </span></div>
</div>
</div>
</div>
Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-16059132050773503242012-11-20T09:12:00.000-08:002012-11-20T09:40:44.278-08:00Libster Award ; D <div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Weszłam na bloga i zobaczyłam nominację, bardzo dziękuję za zaproszenie do takiej zabawy.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Nominacja ta jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania
za "dobrze wykonaną robotę". Po odebraniu nagrody należy należy
odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała.
Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im
11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.</i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Pytania od autorki bloga: http://ifyoutoldmetojump.blogspot.com/ </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Dziękuję za nominacje, <b>Viper ; * </b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Odpowiedzi na jej pytania:</span></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">1. Ulubiona drużyna piłkarska? </span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Cóż, nie interesuje się aż na tyle piłką nożną, lecz mecze lubię oglądać. Niestety ulubionej drużyny piłkarskiej nie mam. </span></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">2. Masz rodzeństwo? Jeśli tak, starsze czy młodsze?</span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Mam rodzeństwo. Młodsza siostra o caluśkie sześć lat jest naprawdę denerwująca.;d</span></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">3. Czy kiedykolwiek ośmieszyłaś się przed chłopakiem, który Ci się podobał?</span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Niestety takie zdarzenia miały miejsca wiele razy, takie przyzwyczajanie.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">4. Co byś chciała w sobie zmienić i dlaczego?</span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Chyba swoją nieśmiałość w życiu realny, bo naprawdę przeszkadza. </span></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">5. Boisz się jakiegoś horrou? Jeśli tak, jakiego?</span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ogólnie horroy, to ten gatunek filmu, który oglądam najrzadziej. Bać to się może nie boję, lecz niektóre sceny oglądane przeze mnie nie są przyjemne.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">6. Miałaś w dzieciństwie ulubioną maskotkę, z którą się nie rozstawałaś? </span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Był taki to taki misiu, bez którego nie mogłam zasnąć, tak przynajmniej mówiła mi mama. Później był to gigantycznych jak na małe dziecko rozmiarów słoń, do tej pory go mam. </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b>7. Który członek One Direction przypadł Ci najbardziej do gustu i dlaczego?</b><br />Lubię wszystkich, bo tworzą świetny zespół, lecz takim najbardziej mi opowiadającym jest Zayn. Dlaczego? Cóż, może dlatego, że lubię takich chłopaków jak on. Ten styl, ten sposób bycia.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">8. Jaka jest Twoja ulubiona potrawa świąteczna?</span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zdecydowanie uszka na Boże Narodzenie. Uwielbiam je po prostu. Mniam.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b>9. Możesz wybrać poznanie swojego idola i spędzenie z nim jednego dnia lub wygranie miliona dolarów. Co wybierasz? </b><br />Oczywiście, że opcję pierwszą. Poznanie mojego idola to szczyt moich marzeń. </span></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">10. Czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się powiedzieć do nauczycielki "mamo"? </span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Niejednokrotnie, w szczególności w gimnazjum. ; o</span></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">11. Masz jakieś życzenie noworoczne?</span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> Żeby tylko jedno. Takim najważniejszym jest to, aby wszystko co do tej pory zepsułam, się ułożyło. </span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> </span>Blogi nominowane przeze mnie:</span></i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">1.http://amor-sin-memoria.blogspot.com/</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">2.http://i-and-one-direction.blogspot.com/</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">3.http://dayswhichnotyetweknow.blogspot.com/</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">4.http://inlandofdream.blogspot.com/</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">5.http://wanna-hold-you.blogspot.com/</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">6.http://directioner-dreams.blogspot.com/</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">7.http://smak-francuskiej-milosci.blogspot.com/</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">8.http://the-same-old-games.blogspot.com/</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">9.http://shouldletyougo.blogspot.com/</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">10.http://together-and-ever.blogspot.com/</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">11.</span><span style="font-family: inherit;">http://i-promise-i-will-be-by-your-side.blogspot.com/</span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><span style="font-family: inherit;">Oto moje pytania do was:</span></i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">1. Jak zaczęła się wasza przygoda z pisaniem?</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">2. Dużo zawdzięczacie pisaniu?</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">3. Waszym zdaniem, które z opowiadań w sieci jest najlepsze?</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">4. Który członek zespołu One Direction jest ważnym zdaniem najprzystojniejszy? </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">5. Największe marzenie?</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">6. Ulubiona piosenka zespołu One Direction?</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">7. Hobby,? Oprócz pisania oczywiście. </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">8. Gdzie chcecie wyjechać?</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">9. Z kim chcecie spędzić Sylwestra?</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">10. Ukrywacie coś przed rodzicami?</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">11. Jesteście w kimś potajemnie zakochane? </span></div>
<br />
<br />
<br />
<u><i><b>+ NOTKA Z ROZDZIAŁEM NA DZISIAJ JUŻ DODANA. <3</b></i></u>Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-18179312587503104842012-11-20T08:30:00.000-08:002012-11-29T06:58:59.363-08:00{13} Rozdział trzynasty. <div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Obudziła mnie potrzeba fizjologiczna. Czy teraz wszystko będzie przeciwko mnie i temu, abym się w końcu porządnie wyspała w łóżku Zayn'a? W sumie to jest ono bardzo wygodne. Zwlekłam się z łóżka i wyszłam z pokoju. Odpuściłam sobie skorzystanie z łazienki na piętrze, nie chcąc nikogo obudzić, a drzwi od tego pomieszczenia często się zatrzaskiwały. Zeszłam po cicho na parter i od razu udawałam się do jasnej i przestronnej łazienki. Zrobiłam to co miałam zrobić i wyszłam z niej zamykając delikatnie drzwi. Z ciekawości zajrzałam do salonu, w którym nie powinno być Zayn'a, bo miał spać u Harry'ego. Jakie było moje zdziwienie kiedy zobaczyłam go śpiącego na tej cholernej kanapie. Dobra, miarka się przebrała, a teraz to nie będzie miło. Podeszłam do kanapy, na której spał ten połamaniec, z głową zwisająca mu z poduszki.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zayn - szturchnęłam go w ramię, na co ten tylko zamruczał. -Wstawaj cholero!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Uderzyłam go z poduszki, która leżała na fotelu obok w głowę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co jest? - podniósł się i jęknął przy tym.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Kark boli, co? - warknęłam w jego stronę. Zdenerwował mnie, a nie było jeszcze godziny piątej rano.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Źle leżałem...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zgadzam się z tobą - przytaknęłam - a teraz wypad do swojego łóżka!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wskazałam mu dłonią schody prowadzące na piętro, lecz ten się nie ruszył.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Na co czekasz? W tej chwili do łóżka, no już!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jasne, pójdę, a ty gdzie będziesz spać? - spytał stając ze mną twarzą w twarz. - Tutaj?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Będę u ciebie w pokoju, lecz spać nie będę. Już swoje przespałam, a teraz twoje kolej. No dalej, Malik.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Boże, budzisz mnie tylko po to, żeby zaciągnąć mnie do łóżka i to w dodatku mojego. - zaśmiał się za co dostał ode mnie w łeb, znowu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Grabisz sobie, kolego. - warknęłam w jego stronę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jeszcze wczoraj byliśmy przyjaciółmi.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dobra, więc inaczej. - odetchnęłam głęboko i przywołałam głupi uśmiech. - Czy mój najukochańszy przyjaciel pójdzie się położyć do swoje łóżka?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak zdecydowanie lepiej. - zaśmiał się i podciął mi nogi. Pisnęłam nie mogąc się powstrzymać. Przerzucił mnie sobie przez lewę ramię.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteś głupkiem, Zayn.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Słyszałem to już.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Weszliśmy do jego pokoju, a w zasadzie to on mnie wniósł. Posadził na brzegu łóżka, a sam wgramolił się pod nagrzaną przeze mnie kołdrę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zmieścimy się oboje. - stwierdził, przesuwając się pod samą ścianę, przy okazji robiąc mi miejsce. - Wskakuj.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chyba jednak fotel w rogu pokoju bardziej mi odpowiadał...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Boisz się mnie. - stwierdził.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zayn - jęknęłam - nie boję się ciebie i chyba nawet nie powinnam, prawda? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przytaknął.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Więc dlaczego boisz się ze mną położyć? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Właściwie to sama nie wiedziałam dlaczego nie chciałam zasnąć obok mojego przyjaciela. Ostatnio siedziałam wtulona w niego podczas oglądania filmu, a teraz ma być odrobinę podobnie. Przecież on nie gryzie!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przesuń się. - uśmiechnęłam się do niego delikatnie i uniosłam pościel, pod którą od razu weszłam. - Dobranoc. - mruknęłam jeszcze zanim zamknęłam powieki i przykryłam się inaczej kołdrą.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">_._._</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przekręciłem się na bok, by móc przytulić się na dzień dobry do tego uparciucha, lecz zamiast na niej wylądowałem na pustym miejscu na łóżku. A jeszcze kilka godzin temu było tak pięknie. Wyskoczyłem z łóżka w podskokach, miałem jakieś złe przeczucia. Ubrałem pierwsze lepsze ciuchy, które wyciągnąłem z szafy i byle jak zaścielając łóżko wyszedłem z pokoju. Szybki pobyt w łazience, by doprowadzić się w miarę do porządku i to by było na tyle. W miarę spokojnie zszedłem na dół. W kuchni pustki, w salonie również. Przeszedłem przez to drugie pomieszczenie podchodząc do rozsuwanych drzwi, które prowadziły do ogrodu. Tuż przy nich na drewnianej ławeczce, którą zrobił minionego lata Louis siedział Liam, a o jego ramię opierała się moje przyjaciółka.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Cieszy cię pobyt tutaj? - spytał, a ja nie wiedziałem do czego zmierzał.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Liam to najlepsze co spotkało mnie od czasu śmierci taty, doskonale o tym wiesz, a nawet nie pojawiłeś się na pogrzebie. - wytknęła mu, lecz w jej głosie było słychać ból i smutek. Payne ty fiucie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wybacz Mimi, lecz nikt mnie o tym nie powiadomił.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zresztą nie ważne, było minęło. Teraz jestem tu i czuję się naprawdę dobrze pomiędzy wami wszystkimi. Chłopcy są świetni, Eleanor również jest miła i chyba idealnie pasuje do Lou. Mam Zayn'a, który jest cudowną osobą i cieszę się, że na mojej drodze postawiono kogoś takiego jak on.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Słuchając tego robiło mi się milej na sercu. Miałem ochotę podejść tam i przytulić do siebie Ems.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A ja? - spytała Liam.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Cóż, po latach i ciebie odzyskałam i za to także powinnam podziękować dla Zayn'a. Gdyby nie on, wiele w moim życiu by się nie zmieniło, a teraz jest całkowicie inaczej.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Stawiasz go na wysokiej pozycji w swoim rankingu, Mimi, lecz nie bądź nierozsądna. - upomniał ją, jakbym ja bym był nie wiadomo jaki zły i cholera wie co jeszcze. - Uważaj w co się pakujesz.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kutas! Jak można być takim debilem to ja nie wiem! Wszedłem na piętro i mogłem się założyć, że aż kipiałem ze złości, którą wywołała gadka Liam'a.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co się stało? - spytał Harry, który wyszedł ze swojego pokoju i zobaczył mnie w takim stanie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Payne się stał. - powiedziałem i zamknąłem się w łazience. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Stanąłem przed lustrem by móc się uspokoić. Do czego on cholera zmierzał? Ale wiedziałem, że tak będzie, wiedziałem, że będzie się starał mi ją odebrać, bo przecież była także jego przyjaciółką dopóki jej nie zostawił.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ktoś zapukał do drzwi łazienki.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zajęte.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Malik puść mnie, bo się zleję. - Niall zapiszczał pod drzwiami, a j wyszedłem. Znów zeszedłem na parter, w planie miałem zjedzenie śniadania, lecz pokrzyżował mi je Liam. Tym razem siedział sam z nosem w gazecie. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Do czego ty zmierzasz? - spytałem stając przed nim.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co? - spytał głupkowato.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Do czego zmierzasz z taką gadką jaką sprzedałeś Ems? </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Słuchaj Zayn, znam cię i nie chcę...</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie pieprz - warknąłem. - Jakbyś mnie znał, tak naprawdę, nie gadałbyś nie wiadomo jakich bzdur. Co ci przeszkadza w tym, że się z nią przyjaźnię? </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Też się z nią przyjaźnię. - powiedział pewnie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przyjaźniłeś, dopóki nie zostawiłeś jej samotnej w waszym rodzinnym mieście. Teraz robisz wszystko by tylko mieć ją dla siebie. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nawet jeśli to co.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Gówno! Jak chcesz mieć kogoś wyłącznie dla siebie, to przynajmniej graj fair, okej. Wiem, że nie zawsze jestem święty, bo jak każdy lubię się pobawić, wypić czy nawet zapalić, ale jeśli angażuję się w coś co jest dla mnie ważne zmieniam się, nie zauważyłeś tego?!</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie, bo się nie zmieniasz. Traktujesz dziewczyny przedmiotowo. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ja? Payne, ja?! Jesteś po prostu śmieszny! Powiedz mi kiedy miałem ostatnio dziewczynę, no! Trzy lata temu i to ona ze mną zerwała, tak jak wszystkie poprzednie, a nie skrzywdziłem ani jednej. A ty właśnie robisz to Ems! Okłamujesz ją, wymyślając historyjki, które mają mnie oczernić. Jesteś idiotą, a ona ci wierzy! </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wrzasnąłem i wyszedłem z kuchni, nawet nie wiedziałem, że w salonie siedzą dosłownie wszyscy, łącznie z Emmą. Spojrzałem tylko przepraszająco na nią i wyszedłem z domu. Przecież nie mogłem tam siedzieć i nadal kłócić się z Liam'em, bo to do niczego nie prowadziło. Okazał się dupkiem, jakiego nie znałem. Zmienił się, chcą być tym najlepszym i mającym wszystko, łącznie z dziewczyną. Dla mnie jest to po prostu śmieszne, nawet nie mam siły tego komentować. Gdy wychodziłem z podwórka Liam wybiegł na ganek drąc się w moją stronę. Uniosłem tylko lewą rękę w górę i pokazałem środkowy palec. Niech się pieprzy! </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Snułem się ulicami Bradford bez celu. Wypiłem już dwie kawy kupione po drodze i spaliłem prawie całą paczkę fajek, zostały mi tylko dwa pety, a właśnie jednego odpaliłem. Nie wziąłem telefonu, ale zegarek na ręce wskazywał kilka minut po dwudziestej pierwszej. Cały dzień dosłownie chodziłem głodny, ale jakoś do jedzenia mnie nie ciągnęło. Do domu chciałem iść, ale szlag jasny mnie trafiał, jak wyobraziłem sobie Payne'a jak wciskał kolejny kit dla Ems. Nie zdziwię się jak będzie teraz w stosunku do mnie inna, będzie mnie unikać i wróci jak najszybciej do domu. Nie wiem kiedy Liam z tego spokojnego, fajnego gościa stał się totalnym dupkiem szukającym zaczepki. Kompletnie nie wiem jak to się stało, lecz czuję, że długo z takim nie wytrzymam. Najlepszy wyjściem będzie wprowadzić się do rodzinnego domu znajdującego się po przeciwnej stronie miasta. To będzie chyba najlepsze rozwiązanie, ale dopiero po tym jak Emma wróci do domu, jeśli jeszcze jest w Bradford, a mam taką nadzieję. Wszedłem na podwórko. Światło w kuchni i w korytarzu się nie świeciło, więc albo byli w salonie, albo w swoich pokojach. Otworzyłem drzwi frontowe i wszedłem do środka. Zdjąłem buty i wszedłem do salonu. Siedział tam tylko Louis z Eleanor przy włączonym telewizorze. Kiwnąłem im głową i udałem się schodami do swojego pokoju, tak z przyzwyczajenia. Emma spała wtulona w moją poduszkę. Kurde, Liam to palant. Podszedłem do łóżka i uklęknąłem przy nim. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Śpij dobrze, maleńka. - pocałowałem ją w czoło i wyszedłem z pokoju.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Z racji tego, że salon był zajęty udałem się do Harry'ego. Siedział na łóżku wpatrując się w okno.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- No w końcu. - powiedział widząc mnie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ta. - mruknąłem jedynie i usiadłem obok niego.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Stary o co wam tak właściwie poszło? - spytał.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- O Ems, Liam jest chyba zazdrosny lub... zresztą sam nie wiem, mam go w dupie, ale niech nie krzywdzi jej. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Spokojnie. - poklepał mnie po ramieniu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Będę spokojny, jak uduszę tego dupka własnymi rękoma, jeśli jeszcze raz ją do mnie zniechęci. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Kładź się spać, jutro go podusisz. - wskazał łóżko, a ja wziąwszy szybki prysznic położyłem się na nim. Zasnąłem szybko mając przed oczami Ems. </span><br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><i><b>Od autorki:</b></i></span><br />
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">No i co o tym sądzicie? Mam nadzieję, że nie będziecie na mnie źli za takie przedstawienie Payne'a. W głowie to wszystko wyglądało inaczej, więc wybaczcie, że wyszło dość tandetnie, niestety inaczej nie umiałam tego napisać. To by było chyba na tyle.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Proszę o zadawanie pytań do bohaterów ( ZAKŁADKA NA GÓRZE ), ponieważ strasznie mi się wkręciły. </span></span><br />
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>Do następnego, a mianowicie do jutra . ;* </b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b> </b> </span> </span></div>
Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-30432955122764315792012-11-19T09:51:00.002-08:002012-11-29T06:59:12.360-08:00{12} Rozdział dwunasty.<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Obudziłam się tuż przed godziną ósmą i byłam na siebie wściekła, że nie zasłoniłam wczoraj okna. Promienie słoneczne drażniły moją twarz. Ziewnęłam przeciągle i usiadłam na łóżku. Wczoraj chłopcy podczas oglądania tego badziewnego filmu wpadli na pomysł, aby dziś z rana pojechać nad jezioro na cały dzień. Oni potrzebują się wykąpać w czymś innym niż wanna czy prysznic, a ja z Eleanor potrzebujemy słońca, które opali choć trochę nasze ciała, potrzebujące tego bardzo<i><b>.</b></i> Podeszłam do szafy, w której Zayn udostępnił mi kilka półek i wieszaków. Otworzyłam ją i teraz nastąpił ten najgorszy moment dnia u kobiety - wybieranie rzeczy, w które ma się później ubrać. Z racji tego, że jest naprawdę ciepło i jedziemy nad jezioro, wypadałoby ubrać już od razu strój. Na niego uszykowałam sobie jeszcze krótkie spodenki i rozpinaną koszulę. Krótki, orzeźwiający prysznic i ubranie się w uszykowane ciuchy - te czynności wykonałam w zaledwie dwadzieścia minut. Chwilę później siedziałam już w salonie popijając kawę w kubka, którego często używał Malik. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Rozsiadłam się wygodniej i ułożyłam na kolanach laptopa - oczywiście swojego - i otworzyłam jeden z wielu plików znajdujących się na pulpicie. Wyskoczyła w nim masa zdjęć i historii pozapisywanych w edytorach tekstu. Otworzyłam jeden przypadkowy i zaczęłam czytać.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>' To staje się coraz bardzie zabawne, nie znając go, potrafię się przed nim tak bardzo otworzyć. Sadzę, że Zayn będzie dla mnie kimś naprawdę ważnym. ' </i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co czytasz? - usłyszałam głos za sobą i zdezorientowana podskoczyłam na kanapie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Straszysz mnie, Zayn. - uśmiechnęłam się do chłopaka i raptownie zamknęłam laptopa. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A ty o mnie piszesz i nawet nic nie powiedziałaś. - stwierdził przysiadając się do mnie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To tak jakby... pamiętnik. - westchnęłam i upiłam łyk gorącego napoju.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dobra, wierzę - uśmiechnął się do mnie i wstał, tym samym uświadamiając mi, że także powinnam przyszykować sobie rzeczy, które zabiorę na nasz dzisiejszy wyjazd.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Do torby podręcznej wrzuciłam tylko ręcznik, olejek i dobrą książkę wraz z mp3. Pół godziny później jechaliśmy dwoma samochodami w stronę jeziora, które znajdowało się tylko kilkanaście kilometrów od Bradford. W jednym z samochodów jechałam ja z Zayn'em i Niall'em. W drugim gnieździła się pozostała czwórka. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Emma? - Blondyn leżał na tylnym siedzeniu samochodu Zayn'a. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Odwróciłam się w jego stronę. - Pytaj.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jak długo zamierzasz u nas zostać? - spytał. - Nie żebym cię wyganiał czy coś, broń Boże. Pytam tylko z czystej ciekawości.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Miałam zamiar wrócić jutro, lecz Zayn się z tym nie zgodził. Nie poparł mnie wcale. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- I dobrze zrobił. - zgodził się z nim Niall, a ja westchnęłam zrezygnowana.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przecież nie będę siedziała u was wiecznie. - spojrzałam na Zayn'a, który miał zaciśniętą szczękę i chyba nic chciał się udzielać na ten temat.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ale nam to wcale nie przeszkadza. - Niall bardzo ożywił się podczas tej rozmowy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A czy wy możecie skończyć w końcu ten temat?! - warknął na nas Zayn. - Emma zostaje do czasu, dopóki mi nie znudzi się spanie w salonie albo z jednym z was, a ty daj sobie spokój z tymi pytaniami.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">I tak oto skończyła się nasza konferencja podczas jazdy samochodem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Miejsce nad które się wybraliśmy, było naprawdę ładne i przyjemne. Nawet jak na taką wczesną porę dnia było już sporo osób leżących na rozłożonych kocach czy kąpiących się w wodzie. Zayn zaparkował tuż obok samochodu Lou, który miał dziś wyśmienity humor. Wyszedł z samochodu pogwizdując tym samym rozbawiając mnie i Liam'a, który wysiadł zaraz za nim. Każdy wziął z bagażnika to co ze sobą zabrał i wspólnie ruszyliśmy ku plaży by znaleźć dość dobre miejsce na rozłożenie swoich rzeczy. Po krótkim spacerze, wybraliśmy miejsce z którego było zarówno blisko do wody, kładki jak i baru za nami.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> Leżałam na ręczniku, opalając brzuch i blade jak ściana nogi. Eleanor obok mnie leżała na brzuchu i czytała artykuł w jakiejś gazecie plotkarskiej.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wyczytałaś tam coś ciekawego? - spytałam, gdy odłożyła magazyn na bok.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Justin Bieber szaleje, Nicki Minaj znów nagrywa kawałek z wielką gwiazdą, a Robert Pattinson wychwala ostatnią część filmu Sagi Zmierzch. Nic nowego.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak, nic nowego. - zaśmiałam się i ułożyłam się na brzuchu tak jak ona.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Opowiedz mi coś o sobie. - zaproponowała. - Wprawdzie mieszkamy pod jednym dachem któryś dzień z kolei, a nie wiemy o sobie nawet podstawowych rzeczy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A co ja mogę ci powiedzieć. Zresztą nie lubię opowiadać o sobie, odrobinę mnie to krępuje.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Więc będę musiała wypytać o ciebie Malika.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Cóż... - nawet nie zdążyłam dokończyć, a ona już krzyczała przeraźliwie głośno jego imię.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- No co jest? - spytał kładąc się obok mnie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Powiedz mi coś o twojej przyjaciółce, bo sama tego nie chce zrobić.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Emma Jones, lat dziewiętnaście. Rodzeństwa nie ma, ale za to mały Lucky, pląta jej się pod nogami, gdy jest w domu. Jest strasznie skryta i powiedzmy, że urocza w tym jak się zachowuje, gdy nie chce czegoś powiedzieć. Zawzięcie piszę coś w laptopie, czego także nie chce pokazać i planuje iść na studia od października.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dla niego jesteś jak otwarta księga, a ja nic z ciebie nie wydusiłam. - zaśmiała się Els, a ja się zarumieniłam. Nie sądziłam, że Zayn powie to wszystko na jednym wydechu i to z taką dokładnością. Naprawdę teraz uważam go za przyjaciela i raczej nikt tego nie zmieni.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A wiesz jak mi było trudno wyciągnąć coś z tego uparciucha? - Zayn pokręcił głową, tym samym łaskocząc moje odkryte ramię włosami.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie narzekaj. - mruknęłam i położyłam się na płasko na ręczniku.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- I widzisz taka z nią rozmowa. - zaśmiał się i czułam jak wstaje. Poprawiłam tylko włosy, by nie leżały na plecach i pisnęłam przeraźliwe. Ten cholernie marudny facet wylał mi całą butelkę zimnej wody na plecy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zabiję cię! - wydarłam się i raptownie zerwałam na równe nogi.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">_._._</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> Wściekła goniła za mną przez pół plaży, a ja tylko się śmiejąc próbowałem uciekać najdłużej jak się da. Niestety poprzez śmiech daleko nie dobiegłem. Usiadłem na piachu nadal śmiejąc się z jej uroczego wyrazu twarzy i czekając aż do mnie podbiegnie. Zrobiła to dość szybko. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zabiję cię. - warknęła jeszcze raz, lecz widać było, że uśmiech błąkał jej się na ustach.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Groźby są karalne, koleżanko. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie dbam o to, kolego. - uśmiechnęła się i usiadła obok mnie. - Jesteś niemożliwy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Najlepszym się zdarza.- zauważyłem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak, zdecydowanie tak.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przez moment siedziała kompletnie zamyślona. Kolejny raz już od momentu, kiedy zawitała w Bradford uważnie jej się przyjrzałem. Kurde, ona była naprawę ładna. W stroju, który miała teraz na sobie jeszcze bardziej przyciągała uwagę facetów na plaży, choć zazdrosny wzrok dziewczyn też się zdarzał. Figurę miała ładną lecz zwyczajną. Największym jej atutem były długie nogi, które wyeksponowane były naprawdę...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dziękuję, że mogę tu być.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przerwała moje rozmyślenie i spojrzała na mnie uważnie. Oczy też miała ładne. Nie były tak jak u innych zamkniętą księgą tylko czymś w rodzaju tajemnicy, którą chciałem zawzięcie odkrywać.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie musisz mi za nic dziękować, Ems. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zayn posłuchaj.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie to ty daj mi w końcu coś powiedzieć. - usiadłem przed nią, by nie odwróciła wzroku i wiedziała, że mówię prawdę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteś tu, bo sama przyjechałaś, pamiętasz? - kiwnęła głową - A przyjechałaś dlatego, że cię zaprosiłem. Naprawdę cieszę się, że jesteś tu teraz z nami. Najwidoczniej nie tylko na mnie wywarłaś tak wielkie wrażenie, lecz dla chłopców także odpowiada twoje towarzystwo. Eleanor także się z tobą zakumplowała, więc nie wiem dlaczego dziękujesz mi za coś, co sama tworzysz. A tak poza tym... to ja chyba powinienem podziękować temu tam na górze - wskazałem niebo - za kogoś takiego jak ty. Jesteś cudowną przyjaciółką, możliwe, że nie postrzegasz mnie tak jak ja ciebie, lecz naprawdę stajesz się dla mnie ważna. Wiem również...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhP3Xot8PGHqaUytFF6hyphenhyphenWCOSwpfizisw6cCwSDAKBCF19mzT0xTKKJybf3GNSkfL13_KlnFY6et1nKv97m-sqWdQUsJew7DdZ5Y6DbdrJNLBqaMmk_ay7lxL6sSAw-xU99I0Kw3VjBE7kH/s1600/008cc37686640a683b2491c.jpeg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="211" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhP3Xot8PGHqaUytFF6hyphenhyphenWCOSwpfizisw6cCwSDAKBCF19mzT0xTKKJybf3GNSkfL13_KlnFY6et1nKv97m-sqWdQUsJew7DdZ5Y6DbdrJNLBqaMmk_ay7lxL6sSAw-xU99I0Kw3VjBE7kH/s320/008cc37686640a683b2491c.jpeg" width="320" /></a>- A skończysz ty wreszcie gadać? - przerwała mi z lekkim śmiechem - <i>Przyjacielu.</i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">I już wiedziałem, że teraz to co stworzyło się pomiędzy nami jest silniejsze, głębsze, <i>nasze</i>. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Położyła mi dłoń na kolanie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Naprawdę ci dziękuje. - pocałowała mnie w policzek, a moja dłoń odruchowo chwyciła się jej tali. To było przyjemne uczucie. A faceci na plaży niech zazdroszczą. Najładniejsza dziewczyna znajdująca się tutaj jest moja przyjaciółką! </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Cały dzień spędzony na plaży dawał nam się we znaki. Zmęczenie przyszło szybko, więc wracając do domu, kto inny prowadził samochody. Zamiast Louis'a jechał Liam, a mnie zastąpił Harry, który się do nas przypałętał. Rozmawialiśmy o wszystkim - dosłownie - jak wracaliśmy. Chłopcy co nieco dowiedzieli się o mojej przyjaciółce. Cholera, nadal nie mogę się przyzwyczaić do tego, że naprawdę nią jest. To coś nowego, lepszego, cudownego... Dobra rozpędziłem się, lecz to nie moja wina, że wewnętrznie cieszę się cholernie, a może na zewnątrz aż tak tego nie pokazuję.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">W domu byliśmy około godziny 22. Zmęczeni nie mieliśmy siły na nic. Każdy ruszył tylko do swojego pokoju, by przebrać się i iść spać. Emma prosiła mnie jeszcze, abym zaszedł do niej przed spaniem, miała mi coś pokazać. Wziąłem szybki prysznic i pośpiesznie udałem się do mojego pokoju, w którym się znajdowała. Zamiast dowiedzieć się co chciała mi pokazać, zastałem ją śpiącą na moim łóżku. Ładny widok. Była chyba za bardzo zmęczona. Podszedłem na chwilę do łóżka i przykryłem jej nogi kocem, gdyż na kołdrę było zbyt gorąco. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dobranoc, malutka - szepnąłem i ucałowałem jej odkryte ramię. Przyjacielskie pożegnanie przed snem, tak? Tak...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Baby let me be your<span class="short_text" id="result_box" lang="en"><span class="hps">... </span></span></i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<b><i><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><span class="short_text" id="result_box" lang="en"><span class="hps">Od autorki:</span></span></span></i></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><span class="short_text" id="result_box" lang="en"><span class="hps">Więc co my tu mamy: rozdział 12. Szału chyba nie ma, chociaż... chociaż tak. Zayn jest 'pełnoprawnym' przyjacielem Ems. Chyba się cieszę. Czekam i bardzo proszę o was opinie. </span></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><span class="short_text" id="result_box" lang="en"><span class="hps">Do następnego, kochani. ;3</span></span></span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><span class="short_text" id="result_box" lang="en"><span class="hps">Ps. Ah, zapomniałabym! Anonimki, moglibyście się podpisywać zostawiając komentarz? Dziękuję.</span></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">PYTANIA DO BOHATERÓW ( w zakładce na górze ) BARDZO MILE WIDZIANE! </span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">+ Czy nie przeszkadza wam to, że dodaję rozdziały codziennie?</span><i><span class="short_text" id="result_box" lang="en"><span class="hps"> </span></span></i></span></div>
Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-41108419285077994762012-11-18T12:52:00.000-08:002012-11-29T06:59:25.563-08:00{11} Rozdział jedensty.<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nie mogłam uwierzyć, że w Bradford i to w dodatku u Zayn'a spotkam Liam'a. Byłam naprawdę bardzo zaskoczona widząc go. Po tym jak kilka lat temu wyprowadził się z naszego rodzinnego miasta nie miałam z nim kontaktu. Ucieszyłam się dziś, wiedząc go. Moja przyjaźń z nim, z dzieciństwa najwidoczniej przetrwała, bo dogadywaliśmy się tak samo świetnie jak kiedyś. To świetnie, że po czasie znów wpadasz na osobę, która była i nadal jest dla ciebie ważna. Jedynie Zayn mało udzielał się tego wieczoru, może to przez jakąś sprawę. Na początku wydawał się być w dobrym humorze, niestety po czasie on gdzieś się ulotnił i Zayn odchodził co rusz od nas, by zapalić. Może to moja wina? Z taką myślą zasnęłam w łóżku Malika.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Niepewnie wyszłam z pokoju udając się do kuchni. Siedział w niej już Zayn i Harry.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Cześć. - przywitałam się z nimi i usiadłam na krześle, naprzeciw Zayn'a.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wyspana? - spytał Harry. Jedynie pokiwałam głową.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chcesz śniadanie? - Zayn wstał i podszedł do lodówki.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie dzięki, zadowolę się tylko jabłkiem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Z talerza, który stał na stole wzięłam jabłko i ugryzłam je.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zayn - zwróciłam się do chłopaka - nie zostanę na długo. Maksymalnie dwa dni i wrócisz do swojego wygodnego łóżka.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chyba sobie żartujesz. - stanął za mną kładąc dłonie na moich ramionach. - Zostaniesz do momentu, kiedy mi się odechce spać na kanapie, a uwierz, że to tak szybko nienastąpi.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Uroczo - skomentował Harry, za co dostał od Zayn'a po głowie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Czułam się tu dobrze. Chłopcy i Eleanor byli świetni.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Siemanko - do kuchni wszedł Niall. Odziany był jednie w ciemne bokserki kontrastujące z jego bladym odcieniem skóry.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ubrałbyś się. - mruknął Harry. - Dziewczyna jest między nami.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jej to nie przeszkadza. - machnął ręką i z uśmiechem podszedł do butelki z wodą.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Powiedzmy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Co chwilę ktoś przychodził do kuchni lub z niej wychodził. Na samym końcu wszedł Liam, uszykowany jak do wyjścia.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Siema chłopaki, cześć Mimi. - podszedł do mnie i ucałował mój policzek. Muszę przyznać, że było to przyjemne. Mieć znów go przy sobie jako przyjaciela było świetne.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wybierasz się gdzieś? - spytał go Zayn.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mama dzwoniła z rana, że chcę widzieć mnie i siostry. Nie wiem o co jej chodzi. Będę wieczorem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Serio skoczyłeś wtedy do tego jeziora? - spytałam powstrzymując się od śmiechu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Kumpel obiecał, że dobrze zapłaci. - wzruszył ramionami.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ale nago? - wybuchnęłam śmiechem, a on razem ze mną. - Jesteś niemożliwy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zdarza się. Masz ochotę na kawę? - spytał. Przytaknęłam, a po chwili oboje trzymaliśmy w dłoniach kubki z kawami.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ciszę się, że przyjechałaś.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Usiedliśmy na ławce w parku.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Też się z tego powodu cieszę. Myślałam jednak, że będę ci się narzucać i wygonisz mnie zaraz po tym jak bym przyjechała, lecz jeszcze ze mną wytrzymujesz. - zaśmiałam się.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ale tylko do czasu. Dlaczego mnie wcześniej nie uprzedziłaś?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Niespodzianka? - machnęłam rękoma przy czym wylałam trochę kawy na chodnik.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Lubię takie niespodzianki. - skwitował i upił swoją kawę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">_._._ </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nie wierzę do tej pory, że Em jednak do mnie przyjechała, naprawdę nie wierzę. Od samego rana spędzam z nią czas i nadal chcę to robić. Obróciłem kubek w dłoniach i spojrzałem na nią. Była ładna, bardzo ładna, więc nie dziwię się, że Harry patrzył na nią w ten, a nie w inny sposób. Mi także podobała się z wyglądu. Przyjemnie mieć taką ładną przyjaciółkę i móc ją chronić przed wszystkimi imbecylami tego świata.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Powiesz mi coś? - spytałem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co takiego? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Usiadła na ławce po turecku, przodem do mnie.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co takiego łączy cię z moim kumplem Liam'em? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Strasznie męczyło mnie to pytanie i musiałem wiedzieć.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zayn... - westchnęła i spojrzała na mnie. - A co mnie może łączyć z chłopakiem, którego znam jako dzieciaka? No powiedz. Przyjaźniliśmy się i chyba nadal tak jest. Czuję się przy nim dobrze, jak przy bracie, chyba... ale nieważne. Liam to Liam i koniec. A czemu pytasz?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chciałem po prostu wiedzieć. Nazwałaś go <i>Chudym</i> i to jakoś mnie zainteresowało. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zaśmiała się schodząc z ławki. Stanęła przede mną.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tyle razy oglądałam z nim Toy Story, że z czasem był jak ten <i>Chudy </i>z bajki. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A Mimi? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Tak byłem bardzo ciekawski, ale po prostu chciałem wiedzieć od czego to się wzięło.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zdrobnienie, którym tylko on się posługiwał. Coś ty taki dociekliwy? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ciekawość - pociągnęłam ją za rękę i ruszyliśmy w stronę domu. Nie spieszyło mi się tam wcale, ale przydałoby się coś zjeść. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przepuściłem dziewczynę w drzwiach i obje weszliśmy do salonu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co jest na obiad? - spytałem opierając się o fotel, na którym usiadła Ems.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nic. - Louis wzruszył ramionami. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jak to nic. Dzisiaj środa, kolej gotowanie Niall'a. Gdzie ten imbecyl? </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Na górze. Zabrał ostatnie piwo z lodówki i siedzi w pokoju, chyba gada z kimś przez telefon. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Bardzo jesteś głodna? - spytałem Emmę, pochylając się nad nią.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jeśli Niall nic nie ugotował, to może my coś zrobimy? - zaproponowała.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- W takim razie, chodź. - wyciągnąłem do niej rękę. - Zobaczmy co mamy w kuchni.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Niestety w kuchni było niewiele, więc odbyliśmy także szybką podróż do sklepu i znów do domu. Obiad był prosty i dobry. Spaghetti posmakowało każdemu, a nawet zostało na później dla Liam'a. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Obiad nam się udał. - skwitowała Emma, kiedy siedzieliśmy wszyscy ponownie w salonie, tym razem najedzeni.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Macie ochotę na film? Bo ja bym sobie obejrzał. - Harry znudzony latał po kanałach.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jeśli masz coś ciekawego.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">I tak wyszło, że leżeliśmy na rozłożonej kanapie i fotelach w salonie oglądając Piłę 4. W zaledwie kilku minut filmu mogło zrobić się komuś niedobrze, jeśli słabo znosił takie widoki. Ten film w niektórych momentach był naprawdę obrzydliwy. Eleanor od samego początku siedziała maksymalnie blisko Louis'a, którzy siedzieli na dwóch złączonych fotelach. Niall rozłożył się na fotelu i kawałku kanapy i patrzył z lekkim obrzydzeniem na ekran. Ja z Emmą i Harry w połowie leżeliśmy na kanapie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zayn? - usłyszałem jej szept przy uchu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Odwróciłem głowę w jej stronę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mogę się do ciebie przytulić? - niepewność słyszalna w jej głosie była urocza. Jej zachowanie w tym momencie było urocze. Nie odpowiadając objąłem ją ramieniem, odrobinę przyciągając do siebie. Wtuliła głowę w mój bok i westchnęła. Czułem jak moje ciało ogarnia szczęście. Stajemy się sobie coraz bliżsi. To naprawdę cudowne uczucie, polecam!</span><br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<b><i>Od autorki:</i></b><br />
<div>
<i>Jak widzicie taki bonus na życzenie Patti. Masz Słodzik i czytaj. ; * </i><b><i> </i></b></div>
Jedenastka już za mną. Choć przyznam, że akcja miała być całkowicie inna, po namyśle stwierdziłam, że przyda się teraz mnóstwo sielanki, bym jak w każdym moim opowiadaniu wprowadziła trochę zamętu, płaczu, bólu, rozpaczy...<br />
Chciałabym was zachęcić do zadawania pytań postaciom w górnej zakładce.<br />
<br />
<i>Do następnego. ; * </i></div>
Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-5447447579917337577.post-28158404263649552592012-11-18T04:54:00.002-08:002012-11-29T07:00:10.262-08:00{10} Rozdział dziesiąty.<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ten chłopak powoli zaczął mnie drażnić. Jest moim kumplem i ogólnie nic do niego nie mam, ale aż takie odnoszenie się ze swoim zakochaniem mnie irytuje. Eleanor mieszka u nas od trzech dni, a Tomlinosn przez ten czas udostępnia jej swój pokój i śpi z biednym Harry'm, który narzeka na niego, że się strasznie wierci w łóżku. Ktoś musi być pokrzywdzony w tej sytuacji i teraz serio współczuję młodemu. Również od trzech dni nie mam zbyt dobrego kontaktu z Emmą. Zazwyczaj mijamy się na Skype, a jedna rozmowa z nią przez telefon nie jest zadowalająca. Chciałbym rozmawiać z nią więcej, częściej i dłużej. Sam nie wiem skąd bierze mi się ta chęć słyszenia jej głosu, lecz muszę przyznać, że jest to przyjemne. Co rusz powierzam jej swoje tajemnice, opowiadam o czymś, czego nikt nigdy nie słyszał. Po prostu zwierzam jej się i wiem, że ona ufa mi coraz bardziej. Otwiera się przede mną za każdym razem coraz bardziej. Naprawdę cieszę się z tego, a w myślach nazywam ją swoją odnalezioną przyjaciółką.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zszedłem do kuchni, w której siedzieli prawie wszyscy. Eleanor stała przy wysepce popijając chyba kawę, z ulubionego kubka Louis'a. No chłopak to się chyba serio tak porządnie zakochał, ale to dobrze. Chociaż on będzie usidlony przez dziewczynę z naszej szóstki. Niall siedział na krześle przewracając strony magazynu sportowego. Liam jadł kanapki, leżące przed nim na talerzu. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Cześć. - przywitałem się z nimi. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Szybko dzisiaj wstałeś. - zauważył Niall, unosząc wzrok znad lektury.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jakbyś nie mógł spać tak jak ja, to byś się nie dziwił. - odparłem. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Z dzbanka stojącego na stole, nalałem soku pomarańczowego do pustej szklanki. Poczęstowałem się kanapą od Liam'a i siedziałem w ciszy. Rozmyślałem nad tym, jakby dostać się teraz do Wolverhampton i porozmawiać z Ems. Może to głupie, ale odczuwałem tęsknotę za nią, która chyba rosła.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zayn. - Niall uderzył mnie w głowę zwiniętym magazynem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Oddam ci.- zastrzegłem, mając zamiar wstać i uderzyć tego farbowanego blondyna. Stałem się jakiś nerwowy, a to oznacza: bark denerwowanie mnie przez chłopaków, jeśli nie chcą oberwać.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nieważne. - Eleanor machnęła na to ręką. - Pytaliśmy się ciebie, czy nie miałbyś ochoty na wypad nad jezioro.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wzruszyłem jedynie ramionami. - Zobaczę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wsadziłem brudne naczynia do zmywarki i zabierając paczkę papierosów wyszedłem z domu. Ostatnimi czasy, znów zacząłem częściej popalać. I nawet nie wiem od czego mi się to wzięło. Zaciągnąłem się dymem papierosowym i odetchnąłem, opierając się plecami o ścianę domu. Wyrzuciłem peta do popielniczki stojącej na parapecie. Wyciągnąłem telefon z kieszeni patrząc na godzinę. 10.03. Mógłbym zadzwonić do Emmy, lecz nie wiem czy śpi lub może jest zajęta. Zrezygnowany schowałem go do kieszeni i wszedłem do domu. W czasie kiedy dotleniałem się na zewnątrz Louis wraz z Els zdążyli wyjść, a Niall przenieść się do salonu z jakimś napojem energetyzującym. Liam pewnie był u siebie, a Harry jeszcze spał. Udałem się do swojego pokoju z zamiarem ubrania się w coś luźniejszego. Szare dresy ze ściągaczami w kostkach i biały, zwykły t-shirt były najodpowiedniejsze. Dziesięć minut później z telefonem w kieszeni i podłączonymi do niego słuchawkami biegłem ulicami Bradford do parku, który od zawsze kojarzył mi się z moim dzieciństwem. To w nim przeżyłem pierwsze upadki na rowerze, spotkanie z kolegami ze swojego rocznika czy niezbyt udane randki z dziewczynami. Biegnąć przed siebie z muzyką, która nierozłącznie mi towarzyszyła znów do moich myśli wkradła się Emma. To chyba nieuniknione. Siedzi w mojej głowie naprawdę często.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Gdy wróciłem do domu myślałem, że nie ma w nim nikogo. Jednak moje ukochane towarzystwo siedziało na dworze przy plastikowym stoliku. Poszedłem wziąć tylko szybki prysznic i przebrać się w coś w czym nie będzie mi gorąco i nie będzie to na pewno przepocone. Odświeżony i w nieco lepszym humorze niż rano zszedłem do reszty, która śmiała się chyba z jakiegoś żartu Liam'a. Chłopak ostatnio się zmienił. Dziewczyna zostawiła go po rocznym związku z racji tego, że nie widzi z nim przyszłości. Beznadzieja totalna. Payne niestety jest bardzo uczuciowy i trudno mu było się po tym pozbierać, zresztą Alice nie było go warta. Była pustą dziewczyną, w której on był cholernie zakochany.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Kto to do nas przyszedł. - zawołał Harry w moim kierunku trzymając w rękę piwo.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A kto to się za nas najebał. - zaśmiałem się, a za mną reszta. Młody miał niestety słabą głowę, a tak częste picie w jego przypadku pogarszało wiecznie jego stan.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Gdzie byłeś tyle czasu? - spytał Niall, z nogami położonymi na drugim krześle.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Biegałem. - zwaliłem jego nogi i sam tam usiadłem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chyba próbowałem zająć czymś myśli. - wtrącił się Louis.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To moja wina, że tęsknie? - spytałem bez ogródek.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie, twoją winą jest to, że nic z tym nie robisz.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Świetnie. </i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">_._._</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wiedziałam, że się zgubię, wiedziałam! Krążyłam jak ten ostatni debil po Bradford. Miałam podany adres, który zapisałam sobie na kartce, a i tak nie potrafiłam trafić tam bez większych problemów. Zdenerwowana zatrzymałam się na stacji benzynowej tankując samochód. Płacąc przy okazji zapytałam się jak dojechałam tam gdzie chciałem od dobrej godziny. I co się okazało? Że przejeżdżałam przez tą ulicę chyba z trzy razy. Brawo Emma, jesteś mistrzem! Ponownie wsiadłam po samochodu i ruszyłam by dotrzeć w końcu na miejsce. Tym razem wszystko poszło dobrze i dziesięć minut później stałam samochodem przed odpowiednim domem. Wysiadłam z samochodu i zamknęłam go, chowając kluczyki do torebki. Jeszcze raz dla pewności sprawdziłam adres, który miałam zapisany i wszystko się zgadzało. Byłam tylko ciekawa czy otworzy mi on, czy któraś osoba z nim mieszkająca. Weszłam na podwórko przez metalową bramkę. Chyba się denerwowałam. Niby mnie zapraszał, lecz odmówiłam tak jakby za pierwszym razem. Zadzwoniłam do drzwi, lecz nikt mi nie otworzył. Zapukałam, lecz także nikt nie pojawił się przede mną. Słysząc teraz śmiech za domem postanowiłam sprawdzić czy przypadkiem Zayn nie siedzi tam. Z każdym kolejnym krokiem słyszałam śpiew.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Lately I found myself thinking<br />
Been dreaming about you a lot<br />
And up in my head I’m your boyfriend<br />
But that’s one thing you’ve already got</i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Jakiś chłopak miał naprawdę świetny głos.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>He drives to school every morning<br />
While I walk alone in the rain<br />
He’d kill me without any warning<br />
If he took a look in my brain</i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Chrypka słyszalna w jego głosie była przyjemna dla ucha.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Would he say he’s in L-O-V-E?<br />
Well if it was me I would<br />
Would he hold you when you’re feeling low<br />
Baby you should know that I would</i><br /> </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zayn, <i>Boże Zayn</i>. Słysząc jego głos i to w takiej piosence mogłabym słuchać go wiecznie. Był idealny jak śpiewał.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i><br /></i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Would he say he’s in L-O-V-E?<br />
Well if it was me I would<br />
Would he hold you when you’re feeling low<br />
Baby you should know that I would</i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Chłopcy zaczęli śpiewać razem. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Back in my head we were kissing<br />
I thought things were going alright<br />
With a sign on my back saying ‘kick me’<br />
Reality ruined my life</i><br /> </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Muszę przyznać, że głos tego chłopaka również mi się spodobał. Byli świetni.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Feels like I’m constantly playing<br />
A game that I’m destined to lose<br />
Cause I can’t compete with your boyfriend<br />
He’s got 27 tattoos</i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kolejny chłopak z kolekcji śpiewał swoją zwrotkę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Would he say he’s in L-O-V-E?<br />
Well if it was me I would<br />
Would he hold you when you’re feeling low<br />
Baby you should know that I would</i><br /> </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zayn chyba śpiewałby dalej, gdyby nie kogoś śmiech. Wraz z nim zaczęli śmiać się wszyscy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteście świetni. - usłyszałam głos jakiejś dziewczyny i wyszłam zza rogu domu. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Siedzieli przy stoliku. Blondyn z gitarą na kolanach. Dwóch chłopaków chyba o kolorze włosów ciemny blond, z daleka nie było widać. Ładna dziewczyna, która była chyba tą, która przyjechała do znajomego Zayn'a. Chłopak z lokami, który siedział rozłożony na dwóch krzesłach i on. Zayn, z głową opartą o krzesło i patrzący w niebo. Miło było znów go zobaczyć.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">_._._</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Śpiewaliśmy z chłopakami jedną z naszych piosenek. Napisaliśmy ją po tym Liam rozstał się z Alice. Teraz często mieliśmy wenę na piosenki o miłości. Tekściarze to może z nas żadni, ale śpiewać chyba potrafimy. Już nie raz występowaliśmy przed dość liczną publicznością w Bradford. Nasz zespół, który stworzyliśmy wprawdzie z nudów istnieje już około półtora roku. Śpiewamy głównie na imprezach u znajomych czy całkowicie obcych ludzi. Śpiewamy swoje utwory, a także najbardziej popularne popowe piosenki. Wychodzi nam to całkiem. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Oparłem głowę i oparcie krzesła i kolejny raz tego dnia zamyśliłem się. Jestem ciekaw co robi teraz Emma. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Malik. - Els klepnęła mnie w kolana. Mozolnie podniosłem wzrok i dosłownie mnie zamurowało. Emma stała na moim podwórku, chyba nie wiedząc jak się zachować. Podniosłem się raptownie z krzesła i widząc ciekawskie spojrzenia reszty ruszyłem w stronę dziewczyny. Boże, ona naprawdę tu jest. Z każdym krokiem w jej stronę, uśmiech na mojej twarzy się powiększał. Stojąc przed nią rozłożyłem tylko ramiona czekając, aż przytuli się do mnie. Najpierw dziwnie na mnie spojrzała, później jednak trzymałem jej kruche ciało w ramionach. Czułem się dobrze, czułem się szczęśliwy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Cześć, Ems.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Cześć, Zi.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zaśmiałem się w jej włosy, po tym jak mnie nazwała.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zrobiłaś się uczuciowa. - wytknąłem jej, jak już się odsunęła.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wole to niż duszenie mnie bez powodu - wytknęła mi.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Brakowało mi jej, serio. Przyjaciółka jest na swoim miejscu - pomyślałem i zaprowadziłem ją do reszty.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Emma, to są: Niall, Liam, Louis, Harry i przyszła dziewczyna Lou - Eleanor. To jest Emma.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Miło mi. - Niall od razu uściskał dziewczynę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mi również. - uśmiech błąkał się na ustach. Cieszyłem się z tego.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przywitała się z prawie każdym. Na końcu podeszła do Liam'a i nie odezwała się ani słowem. Patrzyła na niego, jakby zaszklonymi oczyma. Coś tu nie gra.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- <i>Chudy</i>. - zwróciła się do niego.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- <i>Mimi</i>. - odezwał się do niej, a po chwili już tkwiła w jego objęciach. I w tym momencie poczułem się źle. Znają się i to chyba długo, a żadne mi o sobie wzajemnie nie opowiadało. Teraz tylko czekać, aż Payne zabierze mi osobę, która dopiero co się przede mną otworzyła, i której ja ta długo szukałem. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><b><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Od autorki:</span></b></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Cóż ja mogę tu napisać? Rozdział o wiele dłuższy od poprzednich i moim zdaniem też lepszy, lecz ocenę pozostawiam wam. Mam nadzieję, że przypadnie wam do gustu i skomentujecie. Jeśli jednak tak by się nie stało, proszę o negatywne opinie, bym wiedziała co poprawić w swoim opowiadaniu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Bardzo chciałabym podziękować <b>Viper ;* :</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jesteś świetną pisarką, która zainteresowała się takim opowiadaniem jak moim. Dziękuję Ci za to, ogromnie. Twoje komentarze napędzają mnie do pisania. Również Twoja opinia jest dla mnie ważna. Znasz się na tym co robisz i dziękuję za te wszystkie miłe słowa w komentarzach. Dziękuję. ;3</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /><span style="color: cyan;"><b><i>Do następnego. ;* </i></b></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
Nataliehttp://www.blogger.com/profile/13628900070997303172noreply@blogger.com3